Postautor: rallus » czw 21 wrz 2006, 18:56
Jeśli twierdzisz, że nie jesteś laikiem w tej dziedzinie to powinieneś sobie rozrysować schemat podłączenia tej wersji układu. Zakładając oczywiście, że ten układ masz wlutowany w jakąś płytkę a nie leży on na stole. To są tylko dwie nóżki więcej które najprawdopodobniej będą niewykorzystane. Wystarczy mieć omomierz i kartkę papieru z ołówkiem. Sam naprawiałem różne rzeczy nie mając do nich schematu tym sposobem. Rozrysowałem sobie schemat i potem wiele spraw sie wyjaśniło.