Wzmacniacz zakłócający radio w samochodzie

Zadaj tu pytanie, jeśli nie wiesz w jaki sposób zrobić układ realizujący założone funkcje.
mariello
Raczkujący użytkownik 1
Raczkujący użytkownik 1
Posty: 8
Rejestracja: sob 26 sie 2006, 19:41
Lokalizacja: Przedbórz
Kontaktowanie:

Wzmacniacz zakłócający radio w samochodzie

Postautor: mariello » ndz 27 sie 2006, 16:25

PROSZĘ POMÓŻCIE!!! Od dłuższego czasu mam spory problem z moim sprzętem car audio Nabyłem wzmacniacz o niezłych parametrach, jednak moja radość nie trwała długo.Okazało się, że chcąc słuchać w radiu stacji o słabszym sygnale, jest to po prostu niemożliwe. Radyjko mam raczej wysokiej klasy...Próbowałem przerobić nieco wzmacniacz, ale spróbowałem wszystkiego, co tylko przyszło mi do głowy i NIC. Zmieniałem częstotliwość kluczowania tranzystorów, dodawałem kondensatory na zasilaniu wzmacniacza, wymieniałem nawet trafo-bez rezultatu. Ostatnio przyszło mi do głowy, żeby włączyć przed zasilanie dławik - ale mimo prób z wieloma rodzajami nie przyniosło to efektu. Podłączałem taż wzmacniacz pod inne źródło zasilania niż radio - oddzielny akumulator - bez skutku. Ale całkowicie mnie zamurowało jak odłączyłem całkowicie sygnał z układu sterującego od tranzystorów kluczujących i mimo wszystko zakłócenia-mniejsze-ale jednak były. Przetwornica wzmacniacza oparta jest na układzie KA3525 (to chyba jakiś zamiennik SG3525). Mam jeszcze tylko jeden pomysł-włączyć dławiki przed lub za diody prostownicze (nie wiem dokładnie jak i czy to coś da...). Dodam jeszcze, że na poprzednim radiu innej marki działo sie tak samo - więc wykluczam raczej winę radia. Może ktoś ma pomysł CO ZROBIĆ w tej sytuacji??!! Bardzo Was proszę o odpowiedź...

movzx
Aktywny użytkownik 3
Aktywny użytkownik 3
Posty: 642
Rejestracja: ndz 07 sie 2005, 23:38
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Postautor: movzx » wt 05 wrz 2006, 8:39

A do czego uzywa sie zewnetrznego wzmacniacza w samochodzie?? :O
Pozdr.

diodus
Aktywny użytkownik 1
Aktywny użytkownik 1
Posty: 99
Rejestracja: czw 17 lis 2005, 19:52
Lokalizacja: Wrocek
Kontaktowanie:

Postautor: diodus » wt 05 wrz 2006, 13:14

Wszystko ładnie i pięknie...Tylko przydało by się wiecej na temat charakteru zakłóceń, czy pojawiaja sie faktycznie po podłaczeniu wzmacniacza do zasilania, czy dopiero po wetknęciu wtyczek sygnałowych... Moze trzeba inaczej masy poprowadzić...za dużo niewiadomych

mariello
Raczkujący użytkownik 1
Raczkujący użytkownik 1
Posty: 8
Rejestracja: sob 26 sie 2006, 19:41
Lokalizacja: Przedbórz
Kontaktowanie:

Postautor: mariello » czw 07 wrz 2006, 13:00

Zakłócenia polegają na tym, że po podłączeniu wzmacniacza do zasilania radio zaczyna szumieć-coś takiego jakbym odłączył antene. W zasadzie dobrze odbiera tylko RMF-ka, pozostałe stacje raczej nie nadają się do słuchania. Problem nie występuje przy słuchaniu muzyki z płyty. Zakłócenia występują niezależnie od tego czy sygnał podłączony jest pod wzmacniacz, czy też nie... Raczej wina okablowania odpada-sprawdzałem w różnych warunkach, po wymontowaniu z auta... Prawdopodobnie powodem jest przetwornica we wzmacniaczu-może sieje jakimiś harmonicznymi lub coś w tym stylu. Nie wiem tylko czy istnieje jakiś sposób na wyeliminowanie tego problemu-jak wcześmiej pisałem, grzebałem trochę w samej przetwornicy i to nie przynosiło efektów-no chyba, że coś przeoczyłem...Tylko jedno trochę pomogło-stabilizacja napięcia. Przy zasilaniu 12V napięcie na wtórnej stronie wynosiło ok. +/-30V. Teraz jest ustawione na poziomie +/- 27V (niezależnie od napięcia zasilania-chyba,że spadek napięcia jest zbyt duży,to oczywiście się obniży...). Im bardziej obniżyłbym to napięcie, tym czyściej odbierałbym radio. Ale w takim przypadku bardzo musiałbym obniżyć moc wzmacniacza :( Dodam jeszcze, że im większą moc pobieram ze wzmacniacza, tym większe zakłócenia wprowadza... Czy wina leży w sterowniku - chyba raczej nie, bo widziałem wiele schematów na tej kości... Sam już nie wiem :cry: Byłbym bardzo wdzięczny za wszelkie rady. Pozdrawiam

diodus
Aktywny użytkownik 1
Aktywny użytkownik 1
Posty: 99
Rejestracja: czw 17 lis 2005, 19:52
Lokalizacja: Wrocek
Kontaktowanie:

Postautor: diodus » czw 07 wrz 2006, 23:48

Hmmm.... Teraz pozostaje tylko pytanie, na czym jest zrobiona końcówka mocy - chodzi mi czy nie jest to wzmacniacz impulsowy w klasie D(ogólnie mówiąc, TRIPATH i podobne wynalazki). A co do samej przetwornicy - czy jest ona ekranowana? powinna byc jako ekranowany moduł z kondensatorami przepustowymi na puszce(tak przynajmniej wyglada marzenie inzyniera - ksiegowy szybko je weryfikuje :lol: ). Odłacz zasilanie wzmacniacza i obciąż wyjscia przetwornicy żarówkami 12V+24V albo 3x12V 40-60W (na wyjsciu w końcu 30V). Zobacz czy wtedy bedą pojawiały się zakłocenia. w kazdym bądź razie porządne ekranowanie przetwornicy+ filtry przepustowe powinny wytłumic znacznie harmoniczne na 100Mhz... Przetwornic na SG3525, UC3842,TL494 itp całe zatrzęsienie - TV, PC, TVsat.... i jakoś wszystko działa. No chyba że zakłocenia niosą sie przewodami głosnkowymi. Zasilanie +-30V sugeruje klasyczny układ wznmacniacza(bez mostka). Jesli dobrze zrozumiałem, wzmacniacz wyniesiony obok samochodu i podłaczony TYLKO do osobnego accu tez zakłoca?

mariello
Raczkujący użytkownik 1
Raczkujący użytkownik 1
Posty: 8
Rejestracja: sob 26 sie 2006, 19:41
Lokalizacja: Przedbórz
Kontaktowanie:

Postautor: mariello » pt 08 wrz 2006, 15:16

Właściwie to sprawdzałem już wcześniej w której części wzmacniacza leży wina. Po odłączeniu przetwornicy podłączałem samą końcówkę mocy pod inne zasilanie i problem nie występował. Zresztą jest to raczej klasyczna aplikacja pracująca w klasie AB, więc nie spodziewałem się innego rezultatu...
Wzmacniacz podłączony do innego źródła zasilania (bez podłączania kabli sygnałowych ani głośnikowych) też zakłócał radio :(
Jeżeli chodzi o ekranowanie przetwornicy, to raczej nic takiego tam nie ma...Czy można zrobić coś takiego samemu?? Dodatkowo piszesz jeszcze o filtrach przepustowych-gdzie miałyby one być zamontowane i w jaki sposób je zrobić?? Czy chodzi o dławiki przed zasilaniem, czy też o coś innego?? Z góry dzięki za odpowiedź, pozdrawiam.

diodus
Aktywny użytkownik 1
Aktywny użytkownik 1
Posty: 99
Rejestracja: czw 17 lis 2005, 19:52
Lokalizacja: Wrocek
Kontaktowanie:

Postautor: diodus » sob 09 wrz 2006, 21:35

Tak z daleka trudno coś radzić, chyba że wróżyć... Ale to mimo wszystko dziwne, bowiem zakłocenia od przetwornicy - owszem, ale żeby aż takie szerokie i mocne widmo?
Co do ekranowania... Nie wiem jak wyglada ów wzmacniacz, ale wystarczy zrobić z cienkiej blachy ekran na około miejsca, gdzie na płytce jest układ przetwornicy(mozna nawet ze zwykłego laminatu i zlutować). Przymocować jakiś dekielek, a od spodu też podobnie, lub chociaż kawałek płytki równolegle do głownej płyty. Oczywiście ekran łączymy do masy układu.
Filtry można zrobić samemu z kondensatorów ceramicznych rzedu 22-100n i dławików. W najprostszej postaci dławiki można nawinąć na kawału anteny ferrytowej od odbiornika radiowego, albo innego ferrytu i kilkadziesiąt zw. drutu o średnicy odpowiadającemu amperażu jaki ma ów dławik przenosić. Powiedzmy że można przyjąć ok 4-5A/mm^2. Zrobić z tego filtr typu PI zaraz przy ekranie. A jeszcze lepiej w dziurze ekranu zastosować kondensator przepustowy. Oczywiście pózniej mozna to zrobić na fabrycznych dławikach rzędu 47-100uH i bardziej elegancko.
Mozna nawinąć(do zasilania) dławik bifilarnie - tzn 2 odcinakmi drutu w tym samym kierunku i tak go właczyć do układu, oczywiście z 2 kondensatorami. Warto spojżeć na radiatory. Wypada , aby były podłaczone do najwyższego potencjału w danym układzie. Czyli w przetwornicy radiatory tranzystorów do 12V. Oczywiście trzeba pamiętać wówczas o odizolowaniu ich od kolektorów. A jak radiatorem jest konstrukcja obudowy - trudno zostawiamy bez zmian. Co prawda mozna by było wstawić izolowane blachy podłaczone do +12 -ale szkoda pracy.
Nastepna rzecz - mozliwe że tranzystory przetwornicy wzbudzają się w zakresie kilku Mhz. Zapobiega się temu nawlekając na wyprowadzenia perełki ferrytowe lub(i) stosując szeregowo z bazą rezystor rzedu kilku-kilkunasu om zbocznikowany kondensatorem. Teoretycznie na wyjściu mozna zastosować diody prostownicze typu "soft recovery".
To na tyle, na razie nic konkretnego mi do głowy nie przychodzi...

mariello
Raczkujący użytkownik 1
Raczkujący użytkownik 1
Posty: 8
Rejestracja: sob 26 sie 2006, 19:41
Lokalizacja: Przedbórz
Kontaktowanie:

Postautor: mariello » pn 11 wrz 2006, 12:25

Nie pisałem wcześniej o tym, ale z ekranowaniem kombinowałem na samym początku. Właściwie cała obudowa wzmacniacza wykonana jest z aluminium (ma potencjał masy)-oprócz góry, na którą przykręcana jest przezroczysta płytka z pleksy. Czyli uważałem, że dołu i boków nie trzeba już ekranować. Zamiast górnej płytki położyłem blachę aluminiową o grubości ok. 3mm-nic nie dało. Przed bramką mosfetów są rezystory 47om - bez bocznika kondensatorowego. Może spróbuję go dodać (choć nie spodziewam się dobrych efektów :( ). Pobawię się może z tym filtrem. Tylko właściwie gdzie go mam wstawić-przed zasilanie, czy za diodami prostowniczymi? Piszesz o dwóch kondensatorach-jak miałby być podłączone? Przed i za filtrem?? Zastanawiałem się czy nie zmienić kostki sterującej-zrobiłem mały test: TL494 w pająku podłączyłem pod tranzystoty kluczujące (po odłączeniu od SG3525). Zakłócenia nie występowały (może mam jakiąś felerną kostkę sterują-to jest dokładnie KA3525A????). Tak bym to zostawił,ale jest mały problem-nie byłoby zabezpieczenia przeciwzwarciowego (ktore nie raz uratowało wzmacniacz...). Szukałem różnych schematów...W EdW był schemat przetwornicy Car-audio z zabezpieczeniem, ale czytałem na jakimś forum, że nie spełniało ono dobrze swojego zadania. Mam prośbę-jeśli posiadasz jakiś niezbyt skomplikowany schemat na tl494, wg Ciebie godny uwagi, to czy mógłbyś mi go przesłać?? Byłbym bardzo wdzięczny. Ja może jeszcze dziś spróbuję włączyć ten dławik...Pozdrawiam i dziękuję za zainteresowanie...

kaczmi
Raczkujący użytkownik 2
Raczkujący użytkownik 2
Posty: 14
Rejestracja: wt 08 lut 2005, 14:50

Postautor: kaczmi » sob 16 wrz 2006, 15:45

tak z ciekawosci zapytam jakiej marki jest to sprzet??? bo jak piszesz wysokiej klasy sprzet to raczej nie jest :wink:

mariello
Raczkujący użytkownik 1
Raczkujący użytkownik 1
Posty: 8
Rejestracja: sob 26 sie 2006, 19:41
Lokalizacja: Przedbórz
Kontaktowanie:

Postautor: mariello » wt 19 wrz 2006, 21:34

Ciężko powiedzieć czy jest to jakaś dobra firma-nie znałem jej. Jest to wzmacniacz firmy Weconic-na allegro nie trafiają się zbyt cząsto, ale jak już, to stoją w dość wysokich cenach... Patrząc na sposób wykonania, użyte podzespoły i to jak gra można raczej tylko dobrze powiedzieć o tym wzmacniaczu. I chyba pozostanę przy tym zdaniu. Okazało się, że wina nie leży w przetwornicy. Ciężko powiedzieć dlaczego tak jest, ale teraz podłączając wzmacniacz TYLKO pod inne źródło zasilania niż radio, nie wprowadza zakłóceń (dawniej przy identycznych próbach zakłócał-może tak jest dlatego, że z biegiem czasu wprowadziłem szereg zmian w nim). Winny jest przewód doprowadzający + zasilania (prowadzony jest przez całe auto...). Wystarczyło, że choć dotchnę go do obudowy wzmacniacza, czy wyjścia głośnikowe, a już pojawiały się spore zakłócenia (dodam, że nie płynął z tego + żaden prąd, bo wzmacniacz był podłączony do oddzielnego źródła zasilania, bez łaczenia mas, ani podłączania do niego wtyczek sygnałowych). Po podłączeniu nie w bagażniku, tylko w środku auta, nie wprowadza zakłóceń (z małymi wyjątkami-zależy jak ustawię kable zasilające). To nawet lepiej, bo przewód 'plusowy' nie bedzie taki dlugi, sygnał też nie będzie szedł przez całe auto. Miałem nawet kupca na niego (koleś nie słucha wogóle radia), ale jak radio będzie działać, to nie sprzedaję...Może pogrzebę i podniosę napięcie zasilania na +-35-38V. Półprzewodniki mają dopuszczalne nap. zasilania 120V, więc bez problemu sobie poradzą. Zresztą już działał przy takim napięciu... Aha-dodam jeszcze, że jak podłączyłem pod ten sam + idący przez całe auto inny wzmacniacz, to tamten nie wprowadzał zakłóceń. Nawet jak zrobiłem sterowanie w pająku na TL494 i podpiąłem je pod tranzystory kluczujące w moim wzmacniaczu, to zakłócenia nie występowały. Czyli może nie do końca winien jest +. Ale już nie wnikam w to - najważniejsze, że wiem jak wyeliminować te zakłócenia... Trochę się rozpisałem... :oops: pozdrawiam

wru01417
Raczkujący użytkownik 1
Raczkujący użytkownik 1
Posty: 5
Rejestracja: śr 04 paź 2006, 19:18
Lokalizacja: Radom

Postautor: wru01417 » śr 04 paź 2006, 19:53

Z opisu zakłóceń można wywnioskować, że coś się jednak wzbudza na w.cz. i działa na radio (szumy podczas słuchania radia).
Diodus ma rację, że trzebaby troszeczkę poblokować, ale z tym najwyższym potencjałem na radiatorze, to bym podyskutował.
Wg mnie, to właśnie radiator dołączony do kolektora wzbudzonego tranzystora promieniuje jak antena nadawcza i dlatego we wszystkich wzmacniaczach wysokiej klasy radiator połączony jest właśnie z masą ( oczywiście trazystory są na podkładkach izolacyjnych).
Proponuję jeszcze zablokować wszystkie napięcia wychodzące z zasilacza kondensatorem 100nF do ziemi, a ponadto perełki ferrytowe na nóżki tranzystorów w obudowach TO18 czy TO72 ( to o czym właśnie pisze Diodus), i zablokowanie tranzystorów w końcówce mocy kondensatorami 100pF włączonymi między bazę i kolektor. - zwłaszcza tranzystorów sterujących tranzystory mocy. One najczęściej się wzbudzją na w.cz.


Wróć do „Podzespoły i układy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 5 gości

cron