Reduktor napięcia 24-12V/10A z mosfetem N /do ciężarówki/.

Zadaj tu pytanie, jeśli nie wiesz w jaki sposób zrobić układ realizujący założone funkcje.
elek55
Raczkujący użytkownik 4
Raczkujący użytkownik 4
Posty: 22
Rejestracja: ndz 19 lis 2006, 11:27

Reduktor napięcia 24-12V/10A z mosfetem N /do ciężarówki/.

Postautor: elek55 » czw 28 gru 2006, 9:22

Potrzebuję zrobić cosik jak w temacie kuzynowi jeżdżącemu do Anglii ciężarówką. Oglądałem zasilacze Bartka i kilka innych ale tutaj trafa nie będzie, tylko akumulator 24V. Proszę o pomysły jak to ugryźć. Układ musi być głupotoodporny bo kierowców jeździ 3 i nigdy nie ma winnych, jak coś upalą. Zrobiłem im na BD249 i stabilizatorach, ale palą wszystko tylko z różną szybkoscią. :lol: Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony pt 29 gru 2006, 18:18 przez elek55, łącznie zmieniany 1 raz.

PI
Aktywny użytkownik 3
Aktywny użytkownik 3
Posty: 475
Rejestracja: ndz 29 paź 2006, 0:58
Lokalizacja: Pabianice

24V>12V

Postautor: PI » czw 28 gru 2006, 20:00

Witam; kilka podpowiedzi. W pracującym samochodzie z instalacją 24V tak na prawdę jest w sieci napiecie ok 28V, bo przeciez pracuje zazwyczaj potęzny alternator i cały czas ładuje akumulatory. A więc przy 10A i róznicy napięć 28-12=16V moc strat w elemencie wykonawczym (tranzystorze) wynosi 160W !!!!!!!! Trudno znaleźć tranzystor, który REALNIE wytrzyma takie warunki. Tak, czy siak - układ powinien mieć skuteczny ogranicznik prądu na wypadek zwarcia, element wykonawczy to po prostu - tak "na oko" - ze cztery równolegle pracujące tranzystory i to na dużym, skutecznym radiatorze. Układy p.Bartka Okońskiego sa OK i mozna je tu stosować po prostu pomijając trafo sieciowe i mostek prostowniczy. Jednak strat mocy i tak sie nie uniknie, bez względu na typ zastosowanego tranzystora. Praw fizyki nie da sie pominąć. Korzystniej wypadł by tu jakiś układ impulsowy, ale przy tych mocach to też nie jest tak proste. Może inni koledzy mają tu znaczące doświadczenia.
Powodzenia,
PI

elek55
Raczkujący użytkownik 4
Raczkujący użytkownik 4
Posty: 22
Rejestracja: ndz 19 lis 2006, 11:27

Postautor: elek55 » pt 29 gru 2006, 0:02

Zastanawiam się nad znaczeniem wstępnej polaryzacji bramki z tej dodatkowej diody. Co ona wnosi, czyżby start ? Robię podobny układ z 431 na 2 lub 3 2SK135. Działa ładnie do 10 lub 14A, ale jest w gałęzi ujemnej. Prąd odcinam prościej przez regulację Ugs. Gwożdziem nie da się zabić. Ale chciałbym mieć tranzystory wykonawcze w gałęzi dodatniej bo chłopcy mają jasność że masa albo inaczej (-) -się nie zmienia! Ten niuans ich inspiruje do dziwnych prób i co jakiś czas mam niepotrzebną robotę.

PI
Aktywny użytkownik 3
Aktywny użytkownik 3
Posty: 475
Rejestracja: ndz 29 paź 2006, 0:58
Lokalizacja: Pabianice

reduktor

Postautor: PI » pt 29 gru 2006, 0:25

Witam; ale którego układu dotyczą wątpliwości??? Poza tym w swoim poście zamieściłem pewne ogólne uwagi, które bardziej mają związek z pierwszym postem kolegi.
PI

elek55
Raczkujący użytkownik 4
Raczkujący użytkownik 4
Posty: 22
Rejestracja: ndz 19 lis 2006, 11:27

24>12

Postautor: elek55 » pt 29 gru 2006, 1:10

Piszę o kolejnych zasilaczach Bartka Okońskiego. Prostownik w nich jest rozbudowany o dodatkowy segment 1-połówkowy dla bramki MOSFETA. W aucie mogę co najwyżej wejść na wspólny plus wejściowy 24V. Co to zmieni ? Jakie będa zakresy regulacji ? Jaka sztywność ? Co z róznicą między spadkiem na Shotk'y a spadkiem na pojedyńczej Si w bramce, przy wspólnym podłaczeniu na +24?
PI-czytam uważnie, zgadzam się z uwagami /przerobiłem temat dość głęboko/

PI
Aktywny użytkownik 3
Aktywny użytkownik 3
Posty: 475
Rejestracja: ndz 29 paź 2006, 0:58
Lokalizacja: Pabianice

redukcja....

Postautor: PI » pt 29 gru 2006, 13:22

Witam; tak z bezinteresownej ciekawości - o który konkretnie układ kolegi Okońskiego chodzi???? - prezentował ich kilka. Przy okazji chciałem niesmiało zauważyc, że 2SK135 to nie jest chyba najlepszy wybór ze wzgledu chocby na maksymalny prąd drenu, ale.....
PI

elek55
Raczkujący użytkownik 4
Raczkujący użytkownik 4
Posty: 22
Rejestracja: ndz 19 lis 2006, 11:27

24>12

Postautor: elek55 » pt 29 gru 2006, 17:56

2SK135 to kochany tranzystorek. Nigdy nie zastrajkował przy 5A/szt podczas gdy odpływały znacznie mocniejsze. Ale najważniejsze to że mam ich wiaderko. Pełne. Zasilacz Bartka o którym myślę to 1410, 1422 itd. Nie widziałem jego innych z n fetem, bez tego rozwiązania.

PI
Aktywny użytkownik 3
Aktywny użytkownik 3
Posty: 475
Rejestracja: ndz 29 paź 2006, 0:58
Lokalizacja: Pabianice

reduktor....

Postautor: PI » pt 29 gru 2006, 22:00

Witam; czuję, że dyskusja zmierza ku końcowi, zatem jeszcze jedna uwaga - to dodatkowe zasilanie z trafa mozna spokojnie pominąć, łącząc rezystor od bramki i 431 wprost do + zasilania. Dlaczego??? Ano właśnie. Proponuję przemyśleć tą sprawę. Jedynym skutkiem może byc minimalnie gorszy współczynnik stabilizacji napięcia. Ponadto istotne jest, aby różnica napięć we - wy była nie mniejsza, niż ok. 5V w każdej sytuacji. I to pewno na tyle,
PI

elek55
Raczkujący użytkownik 4
Raczkujący użytkownik 4
Posty: 22
Rejestracja: ndz 19 lis 2006, 11:27

24>12

Postautor: elek55 » pt 29 gru 2006, 22:47

PI-koniec będzie później, ale na razie dzięki za udział, mam nadzieję że jeszcze Bartek coś wrzuci. Jestem jeszcze 6 godzin w Polsce i spadam na narty. Za tydzień włączę tą "opcję skróconą" i zobaczymy jak sie zachowa. Pozdrawiam. Trzymajcie się ciepło i Szczęśliwego Nowego Roku !

PI
Aktywny użytkownik 3
Aktywny użytkownik 3
Posty: 475
Rejestracja: ndz 29 paź 2006, 0:58
Lokalizacja: Pabianice

redukcja...

Postautor: PI » pt 29 gru 2006, 23:27

Ano!!! wszystkiego dobrego w Nowym Roku !!! Niech nam sie wszystko odpala i żebyśmy mieli do tego zdrowie i kasę. :D
PI


Wróć do „Podzespoły i układy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 30 gości

cron