potencometry z amerykanskiego schematu...

Zadaj tu pytanie, jeśli nie wiesz w jaki sposób zrobić układ realizujący założone funkcje.
robgr10
Raczkujący użytkownik 1
Raczkujący użytkownik 1
Posty: 1
Rejestracja: czw 09 gru 2004, 12:42

potencometry z amerykanskiego schematu...

Postautor: robgr10 » czw 09 gru 2004, 12:53

Witam!

Mam pytanie. Otuz buduje kopie fendera frontmana 15G i pojawia sie problem. Slyszalem ze oznaczenia zagraniczne i polskie na potencjometrach nie oznaczja tego samego. Schemat jest z USA. Nie moge dostac w 3miescie potencjometrow typu C. Czy wogle powineinem takie stosowac? Jesli oznaczenia sa rzeczywiscie inne to jakie potencjometry powinienenm uzyc?

Pozdr,
Robert
Załączniki
Frontman 15G Schematic 68F.pdf
(884.99 KiB) Pobrany 582 razy

Andy
Administrator
Administrator
Posty: 165
Rejestracja: pn 25 lis 2002, 13:18
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Andy » czw 09 gru 2004, 16:02

W notacji międzynarodowej:
- typ A - potencjometry o charakterystyce logarytmicznej,
- typ B - charakterystyka liniowa,
- typ C - antylogarytmiczna

Pomocny może być również ten dokument:
http://www3.alps.co.jp/pdf/2004pdf/pdf_e/Potentiometer/Resistance.pdf
Oznaczenie CW jednego z końców potencjometrów oznacza pozycję skrajną w kierunku zgodnym z ruchem wskazówek zegara (ang. ClockWise), czyli np. maksymalnej głośności.
http://sound.westhost.com/pots.htm
pozdrawiam

GośćPI

potencjometry

Postautor: GośćPI » czw 09 gru 2004, 21:26

Witam. Potencjometry o trzech typach charakterystyk stosuje sie po to, aby dostosować sposób regulacji do pewnych specyficznych właściwości urzadzenia; A (logarytmiczne) są stosowane do reg wzmocnienia, a raczej głośności, bo to odpowiada fizjologii słuchu ludzkiego. Zastosowanie potencjometru o innej charakterystyce zmieni charakter regulacji głosności, ale nie zmieni parametrów wzmacniacza. Po prostu regulacja będzie subiektywnie nie ergonomiczna (jeżeli to słowo oddaje istotę rzeczy) - niewielki ruch potencjometrem przy zwiekszaniu głosności w poczatkowej fazie spowoduje dość gwałtowną jej zmianę i to nie jest korzystny efekt, bowiem jestesmy przyzwyczajeni, że na poczatku głosność zwiększa się płynnie i niezbyt gwałtownie.To tyle w beletrystycznym skrócie. Są jescze potencjometry o oznaczeniu M+N
są to podwojne liniowe potencjometry o specjalnej konstrukcji do regulacji balansu we wzm stereo.
PI

Gość PI

potencjometry

Postautor: Gość PI » czw 09 gru 2004, 22:42

Ponownie witam. Zadałem sobie troche trudu i uustaliłem, że potencjometry produkowane przez Telpod z Krakowa oznaczane są rzeczywiście odmiennie - A - liniowe (M+N także), B - logarytmiczne,
C - wykładnicze (czyli antylogarytmiczne). Nie zmieniam zdania w stosunku do tego, co napisałem poprzednio. Co do wzmacniacza - ta końcówka TDA2050 to jak na wzmacniacz estradowy straszna "bida",
można pomyslec o wymianie całej końcowki(wraz oczywiście z aplikacją!!!) na np. TDA7294 lub cos ambitnego od National Semi,
można by z dwóch TDA zrobić mostek i to juz by cos było.
Tak, czy inaczej , zachęcam do eksperymentów - doświadczenia bardzo poszerzaja wiedze o elektronice.

Gość

Postautor: Gość » pt 10 gru 2004, 15:49

Witajcie!

Dzieki za pomoc.

Nie bedzie to estradowy piecy, tylko taki do cwiczen w domu. Jak bym mial zamiar robić estradowy do bym doloczyl koncowk(e/i) LM3886.

Jeszcze jdeno pytanie. Jest na schemacie tranzystor J111. Bylem w 2-ch elektronicznych i w zadnym go nie mieli, podzczas szukania zamiennikow okazalo sie ze go nawet w katalogu nie maja. Może wy coś zaproponujecie?

Pozdr,
Robert

Gość PI

Fender i potencjometry

Postautor: Gość PI » sob 11 gru 2004, 0:39

Witam. LM3886 i cała ta rodzina "Ouverture" to znakomite wzmaki, ale TDA7294 ma inne zalety i jednak jest chyba lepszy (jak mnie pamięć nie myli, ma np wyższy SR i wyjatkowo niskie zniekształcenia, ale ...rzecz gustu; ma tez sporo mocy do dyspozycji itd...); ten tranzystor to zwykły złączowy FET z kanałem typu N. Jest tego sporo, np BF245, BF256, troche japończyków - zazwyczaj nie ma z tym problemu, tym bardziej, że tu spełnia dość poślednią rolę klucza (wyłącznika) i to w obwodzie o dość wysokim poziomie sygnału. W Gdańsku jest firma APROVI, maja kupe elektroniki w przyzwoitych cenach (www.aprovi com.pl), jest wiele innych firm (North Koszalin) itd., tania jest Huma z Legionowa (huma.com.pl).
Życzę powodzenia.
PI

Gość PI

Potencjometry...

Postautor: Gość PI » sob 11 gru 2004, 1:01

Jeszcze raz ja Załączam pdf'a do J111. Tak jak mówiłem zwykły FET, jak wynika ze schematu blokuje wejście TDA2050 przy braku napiecia -15V i pr podobnie w okresie ustalania sie napięć zasilających, aby uniknąć dużych impulsów napięć w tym czasie, co może zaszkodzić i końcówce mocy i głosnikom.
PI
Załączniki
J111.pdf
(35.07 KiB) Pobrany 491 razy

Gość

Postautor: Gość » wt 14 gru 2004, 21:09

witam!

bylem dzis w sklepie jaki mi poleciliscie(aprovi). no i koles sprzedal mi zamiennik j111 tzn bs170. Mam pytania odnosnie niego.

1 w czym jest gorszy/lepszy, zawsze wole wiedziec.

2 czy ma takie same wyprowadzenia nozek? tzn czy wsadzic go dokladnie tak samo jak j111

Andy
Administrator
Administrator
Posty: 165
Rejestracja: pn 25 lis 2002, 13:18
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Andy » śr 15 gru 2004, 9:38

To są kompletnie inne tranzystory, przede wszystkim J111 to JFET, a BS170 MOSFET.
Zresztą takie pytanie to wyraz skrajnego lenistwa, przecież na EleNocie są dokumentacje obu!
Także nie wiem, po co kolega PI zamieścił tu ten załącznik. Dużo lepiej umieścić link.
Jeśli chodzi o zamiennika to raczej zastanowiłbym się nad BF245C lub BF256C. Użycie innego nie powinno być krytyczne.
Pozdrawiam

Gość

Postautor: Gość » czw 16 gru 2004, 19:58

Dzieki za pomoc Andy. Jak poszedłem dziś do elektronicznego to koleś zaczął się ze mną kłucić że bs170 jest zamiennikiem j111, ale postawilem na swoim i kupilem jak poradziłeś BF245C... wydając reszte powiedział, że się przekonam że czasami warto słuchać bardziej doświadczonych :-)

Pozdr,
Robert

Andy
Administrator
Administrator
Posty: 165
Rejestracja: pn 25 lis 2002, 13:18
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Andy » czw 16 gru 2004, 20:31

No cóż, jeśli sprzedawca uważa, że JFET to to samo co mosfet to gratuluję niewiedzy. N-kanałowy JFET przy zerowym napięciu bramka-źródło powoduje przepływ prądu drenu. Podanie coraz większego ujemnego napięcia Ugs (na bramce niższy potencjał niż na źródle) powoduje stopniowe wyłączanie tranzystora i spadek prądu drenu. W mosfecie z kanałem wzbogacanym, takim jak BS170 jest dokładnie na odwrót. Przy zerowym napięciu Ugs prąd drenu nie płynie, natomiast zwiększanie napięcia Ugs (tym razem dodatniego) powoduje włączenie tranzystora. Zatem polaryzacja i działanie tych dwóch tranzystorów jest zupełnie inne.

pozdrawiam

Gość PI

potencjometry

Postautor: Gość PI » sob 18 gru 2004, 14:03

Witam. Oczywiście Andy (admin) ma 150% racji. Ja zresztą gdzies tam wspominałem o BF245 i BF256, jak również o J-FETach japońskich, których jest sporo w sprzedaży. J111 trochę rózni sie od typowych FETów,
bo jest to tranzystor o szczególnie niskiej rezystancji kanału - czyli jak sie popularnie mówi "przelacznikowy", nic jednak nie stoi na przeszkodzie, aby stosować te wyżej wymienione FETy, będą na pewno spełniać swoją funkcję. Poza tym, nie jest to element krytyczny w tym układzie, można go ostatecznie pominąć i całą jego aplikację bez w3pływu na parametry wzmacniacza. Przykro mi, że nie sprawdziłem ( nie doceniłem zbiorów
Elenoty i wpakowałem tego pdf'a; założyłem, że pewno gto tam nie ma, skoro jest takie pytanie; a Elenotę lubię!!!!). Dziwię się bardzo tą dyskusja na temat BS170, nie spodziewałem sie takiego braku kompetencji!
PI


Wróć do „Podzespoły i układy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 38 gości