Witam
Jestem nowym użytkownikiem forum i totalnym laikiem i amatorem elektroniki. Znam jakieś drobne podstawy elektryki.
Pozdrawiam i dzień dobry;D
Postanowiłem uruchomić w celu sprzedaży starą klipsownicę. Jak by ktoś nie wiedział służy ona do pakowania ziemniaków w workowy rękaw.Jej zadaniem jest zaciśnięcie dwóch klipsów (koniec jednego i początek drugiego) pomiędzy którymi nóż przecina worek(rękaw) . Dzisiaj uruchomiłem ją pierwszy raz od 10 lat! a nie stała w za dobrych warunkach.
A więc montaż nowej wtyczki czyszczenie i pierwsza próba. nie chce zaskoczyć włącznik ale na wstecznym biegu klipsuje-tnie. Zapowiadało się dobrze więc chciałem sprawdzić czy do włącznika dochodzi prąd kilka prób, wciśnięć-wiadomo. Był trudny dostęp. Ale na tym koniec bo nagle usłyszałem wybuch i poczułem smród.Uśmiech zszedł z twarzy a ja z maszyny wyciągnąłem obudowe przekaźnika. Nie jest to maszyna nowa a ni z tego wieku.Może wilgoć zrobiła swoje.chce ją naprawić.
Moje pytanie: co mogę zrobić? czy da się założyć jakiś zamiennik?