Postautor: lustful-rat » pt 31 maja 2013, 0:00
Po pierwsze: lepiej zmierz dobre elementy, a nie te spalone.
Po drugie: po co mierzysz napięcie? Ten element z kolorowymi paskami to rezystor, jemu mierzy się tylko rezystancję, napięcia to on żadnego nie wytwarza. Zgodnie z paskami na nim to może być albo 2,02MOhm z tolerancją 0,5% (ale to trochę dziwna wartość, nie ma jej w szeregu) albo 542Ohm z tolerancją 2%, wylutuj ten dobry i sprawdź.
Po trzecie: ten niebieski mniejszy element wygląda mi raczej na jakąś diodę lub ewentualnie kondensator, jeśli to zwykła dioda to masz na mierniku coś takiego jak test diody, w jedną stronę powinien Ci miernik pokazać coś koło 0,7V, w drugą nieskończoność.
Po czwarte: byłoby nam łatwiej gdybyś zdradził co to za tajemnicze urządzenie i w jakim jego miejscu te elementy się znajdują.