Końcowe do Yamahy R-3

Tematy związane z serwisem i naprawą urządzeń (TV, audio, SAT, telefony i inne..)
litwin91
Raczkujący użytkownik 5
Raczkujący użytkownik 5
Posty: 25
Rejestracja: czw 18 lut 2010, 11:10
Kontaktowanie:

Końcowe do Yamahy R-3

Postautor: litwin91 » czw 18 lut 2010, 11:19

Witam,posiadam Yamaszke R-3 w ktorej uległa uszkodzeniu para koncowych lewego kanału.Po wylutowaniu ich wzmacniacz normalnie odpalil i smiga na prawym kanale.Na wyjsciu uszkodzonego kanalu bez koncowych jest ok 0.9v ale gdy podlacze maly glosniczek to koncowka przenosi sygnal tylko ze zamiast basu jest pierdzenie.Moje pytanie brzmi czy koncowka jest sprawna i moge zakladac koncowe?
I jakie zamienniki moga podejsc za A1102 i C3854 dodam ze wyczytalem na necie ze zamienniki to bd250b i bd249b w sklepie u mnie nie bylo b tylko c to kupilem je zalozylem i koncowka odpalila grala nawet glosniej od drugiej ale po 1min radiator byl goracy a te koncowe parzyly.Gdy muzyczka grala bardzo cicho to w glosnikach bylo slychac cichutkie buczenie.

^Target
Aktywny użytkownik 2
Aktywny użytkownik 2
Posty: 217
Rejestracja: śr 21 sty 2004, 9:45
Lokalizacja: okolice Bielska-Białej
Kontaktowanie:

Postautor: ^Target » czw 18 lut 2010, 13:43

Sprawdź, czy nie masz przypalonych rezystorów mocy w okolicy. Objawy skazują na źle ustawiony punkt pracy i nadmierny prąd spoczynkowy. Może oberwały też TR123 i TR125? Wg. serwisówki jako TR127 może być: 2SD1486, 2SC2577A i 2SC3181(O,R) a jako TR129: 2SA1263, 2SC1264(O,R), 2SA1102A i 2SB1055. Niestety, żadnych adnotacji o strojeniu punktu pracy. Wiele wzmacniaczy nie naprawiałem, ale zalecałbym wstępnie dostroić potencjometrem VR101 napięcie na R279 w okolicy 20...50mV i zrobić próby odsłuchowe. Jeśli drugi kanał masz sprawny, możesz wziąć go za odniesienie do strojenia i debugowania. Schemat poniżej
Załączniki
Yamaha R-3.pdf
(664.08 KiB) Pobrany 379 razy
chciałeś zrobić wzmacniacz, a wyszedł jak zwykle ... mieszacz :/

"Eksperci nie mają monopolu na dobre rady" - Bob Pease
nie jestem żadnym specjalistą

PI
Aktywny użytkownik 3
Aktywny użytkownik 3
Posty: 475
Rejestracja: ndz 29 paź 2006, 0:58
Lokalizacja: Pabianice

Yamaha R3...

Postautor: PI » pt 19 lut 2010, 0:18

Witam; pozwolę sobie włączyć się do dyskusji – co do prądu spoczynkowego to oczywiście ustawia się VR101 i VR102 – dla poszczególnych kanałów. Podane przez Targeta wartości są prawidłowe, jakkolwiek można zaczynać od 10mV/0,22 oma.
Jako zamienniki polecam gorąco 2SA1943 i 2SC5200 – to znakomite, kultowe tranzystory Toshiby, jakkolwiek BD249/250 nie są znacząco gorsze (chodzi tylko o fT i ewent. h21). Zresztą oba zestawy dla tego wzmacniacza są trochę „na wyrost”. Gdyby padły T123 i T125, to napięcie na wyjściu mocno by „odjechało. Obecnie ok.0,9 V wynika z braku tr. mocy, bo one w tym rozwiązaniu decydują o symetrii (wtórniki T123, T125 mają „pływający emiter”).Dalej – jeżeli prąd spoczynkowy końcówki jest OK (mierzony pośrednio przez pomiar napięcia na rezystorach emiterowych 0,22 oma), to końcówka nie wysterowana nie ma prawa się przegrzewać. Jeżeli tak jest, to bardzo możliwe, że wzmacniacz zamienił się w generator, - z powodu wadliwego działania elementów przeciwwzbudzeniowych lub usterek w obwodzie ujemnego sprzężenia zwrotnego. Te usterki to najpewniej utrata pojemności jednego lub kilku kondensatorów elektrolitycznych. Jest ich tu więcej, niż w klasycznym układzie, bo w obwodzie USZ zaimplementowany jest układ regulacji wysokich i niskich tonów. Niektóre wzmacniacze były tak konstruowane, ale moim zdaniem jest to kiepskie rozwiązanie – temat na dłuższą dyskusje. Dobrze jest wymienić niektóre elyty na nowe, bo to stary sprzęt. A więc: C211, C209 !!!, C199, C235 i odpowiednio w prawym kanale – C212, C210 !!!, C200, C236. Warto też przyjrzeć się tzw. układowi Boucherot'a – R235/C245 i w prawym – R236/C246, w szczególności sprawdzić, czy rezystory są OK. Jego obecność ma duży wpływ na stabilność i skłonność do generacji wzmacniacza. Jednak ta uwaga kolegi o tym, że ten naprawiany kanał grał nawet głośniej właśnie może wskazywać na problemy w pętli ujemnego sprzężenia zwrotnego – o czym wyżej pisałem. Jeżeli pojemność traci np. C209 (C210), to wzmocnienie dla najnizszych częstotliwości zacznie rosnąć, a tym samym wzrosną w odczuwalny sposób zniekształcenia, szczególnie w warunkach zwiekszonego wysterowania stopnia mocy....itd..
Należy podkreślić, że typ uzytych tranzystorów właściwie nie ma wpływu na wzmocnienie stopnia mocy, bo o tym decydują parametry petli sprzężenia zwrotnego; w szczegolności nie mają takiego wpływu tranzystory mocy, bo pracuja w układzie wtórnika emiterowego.
PI

litwin91
Raczkujący użytkownik 5
Raczkujący użytkownik 5
Posty: 25
Rejestracja: czw 18 lut 2010, 11:10
Kontaktowanie:

Postautor: litwin91 » pt 19 lut 2010, 11:12

no to najpierw ten prad spoczynkowy(bez koncowych) na radiu za pierwszym wl prad jest -0.9v.gdy wyl i wl 2 raz wynosi ok - 7mv i rosnie powoli po 1min jest -0.9v gdy wyl i wl to spada do 0 i rosnie spowrotem do -0.9v nawet gdy VR101 jest na min.Dodam ze wzmak jest rozkrecony i moze dlatego sie wzburza.Te elektrolity to mam trudno wypatrzec bo nie ma na plytce opisanych kondensatorów i rezystorów, ale domyslam sie ktore to sa (gdzie na przedwzmacniacz w okolicy potencjometrów bass i treble i musze motoda dedukcji dojsc do tego i je wymienie a co do tego odsluchu ze ten z nowymi koncowymi gral glosniej to moglo mi sie wydawac nie sluchalem dluzej muzyki niz 30sec bo sie balem ze spale te koncowe(co i tak je spalilem bo myslalem ze jest gdzies przebicie czy cusik i je odlaczylem od radiatora i ino dymek)Bo pamietam gdy gralem na bardzo cicho to bylo slychac cichutkie buczenie.Dodam ze na ok 15 prub 2 razy zdarzylo sie ze nie grzal sie radiaotr i koncowe ale gdy wyl wzmak i wl to spowrotem sie grzal.Okurat gdy sie nie grzal to mialem podlaczony malutki glosniczek i nie zdarzylem go wyprubowac na kolumnie




Te C209 i C 210 to nie elektrolity, nie wiem czy to te ale sa tam takie czerwone z opisem 823>to bedzie to?

^Target
Aktywny użytkownik 2
Aktywny użytkownik 2
Posty: 217
Rejestracja: śr 21 sty 2004, 9:45
Lokalizacja: okolice Bielska-Białej
Kontaktowanie:

Postautor: ^Target » pt 19 lut 2010, 14:03

Gdzie mierzysz ten prąd spoczynkowy? 0,9V na 0R22 daje ponad 4A więc piekarnik gwarantowany. Skoro strojenie VR101 nic nie daje, sprawdź TR121, który odpowiada za stabilizację punktu pracy (powinien być na radiatorze w pobliżu końcówki mocy. C209 to 82nF zarówno wg. schematu i symbolu, który odczytałeś. Co do elektrolitów to jeśli są japońskie (Matsushita, Sanyo, Elna, Hitachi), to i tak klasa wyżej niż inna masówka. Nie wiem, jak wiekowy to jest amplituner, ale chyba nie tutaj leży przyczyna. Profilaktycznie możesz wszystkie małe elektrolity w torze sygnałowym wymienić na nowe, w miarę możliwości dobrego producenta w wersji na 105*C. Wzbudzenie można stosunkowo łatwo wykryć podłączając na wyjście wzmacniacza mostek Graetza z diod 1N4148 i [kondensatorem rzędu kilkudziesięciu uF na wyjściu prostownika + ok. 100k równolegle]. Jeśli multimetr wskaże na nim znacząco różne napięcie od pomiaru DC na wyjściu samego wzmacniacza, to oznacza występowanie oscylacji. Przyczyn może być wiele, ale ja obstawiam jakiś "przypalony" tranzystor bądź nadwyrężony napięciowo elektrolit. C239 spokojnie można wymienić na monolityczny 1uF/63V. Napisz, jaki wychodzi z pomiaru prąd spoczynkowy dla drugiego kanału

@ PI: parametry tranzystorów w końcówce mocy poniekąd mają znaczenie, zwłaszcza jeśli beta w funkcji prądu kolektora dostaje "ostrego przyrostu a potem gwałtownego doła". Zauważyłem, że w tym m. in. w niektórych kręgach kultowe japońskie tranzystory Toshiby bądź SanKen'a są lepsze, gdyż beta ma dość płaską zależność od prądu Ic aż do wartości z okolic nasycenia. Jeśli beta tranzystora w stopniu mocy znacząco zmienia się w czasie pracy (czyt. spada) to driver w pewnym momencie ma za małą wydajność prądową i tranzystor końcowy przestaje działać jak wtórnik, a końcówka mocy smaży się nie od wzbudzenia, tylko raczej od niewydolności obciążeniowej. Z kolei przyrost bety dla "średnich" wartości prądu Ic może wywoływać niestabilność, bo wzmocnienie układu wzrasta przy tym samym przesunięciu fazowym. Pewien margines musi być konstrukcyjnie zachowany, inaczej powstanie gerenator
Ostatnio zmieniony pt 19 lut 2010, 17:32 przez ^Target, łącznie zmieniany 1 raz.
chciałeś zrobić wzmacniacz, a wyszedł jak zwykle ... mieszacz :/



"Eksperci nie mają monopolu na dobre rady" - Bob Pease

nie jestem żadnym specjalistą

litwin91
Raczkujący użytkownik 5
Raczkujący użytkownik 5
Posty: 25
Rejestracja: czw 18 lut 2010, 11:10
Kontaktowanie:

Postautor: litwin91 » pt 19 lut 2010, 15:14

ten prad mierzylem wg masy i na laczeniu R281 i R279 tych duzych chyba 5W rezystorów
A ten tranzystor TR121 spr wczoraj i chyba wychodzi na to ze jest dobry wartosc na mierniku ok 700 oczywiscie wg metody b-c b-e przewodzi....itd

PS kupilem te elektrolity oprucz tego C209 poniewaz gosciu w sklepie nie byl mi w stanie powiedziec jaka ma wartosc opisalem mu wg schematu i wg opisu na obudowie(takich mamy fachowców) oraz koncowe 2sc5200 i 2sa1943.Narazie biore sie za wymiane elektrolitów .Narazie nie wkladam koncowych wymienie elektrolity i napisze czy cos sie zmienilo.


Znowu problem.Pomierzylem napiecia pomiedzy TR122 i TR121 i duuuze rozniece:
TR122(dzialajacy kanal)E 0.6v, C 1.2v B -1.2v na schemacie sa napiecia i sa podobne
TR121 E 35.8v C 37.7v B -35.2
Co wy na to?
co moze byc spalone

PI
Aktywny użytkownik 3
Aktywny użytkownik 3
Posty: 475
Rejestracja: ndz 29 paź 2006, 0:58
Lokalizacja: Pabianice

R3...

Postautor: PI » pt 19 lut 2010, 17:02

Witam; oczywiście popełniłem błąd, bo schemat jest nie dośc czytelny. Te ważne kondensatory to C203 ( a nie C209) i C204 ( a nie C210). Wg schematu maja wartość 47u/10V. Na tych czerwonych opis 823 oznacza 82nF i pracuja one w układzie regulacji barwy dzwięku.
Co do wyników ostatnich pomiarów, to sa one dość egzotyczne....trudno sie do tego ustosunkować, bo ostatecznie nie wiadomo, co z elementów jest na płycie, czego nie ma i co tak naprawdę jest uszkodzone.
PI

^Target
Aktywny użytkownik 2
Aktywny użytkownik 2
Posty: 217
Rejestracja: śr 21 sty 2004, 9:45
Lokalizacja: okolice Bielska-Białej
Kontaktowanie:

Postautor: ^Target » pt 19 lut 2010, 17:16

Chyba źle przyjmujesz wyprowadzenia tranzystorów, w działającym kanale na TR122 nie może być takiej kombinacji napięć, skoro Ube dla sprawnego tranzystora ma być rzędu 0.6V. Pinologię masz tutaj www.toshiba.com/taec/components2/Datash ... 0/6461.pdf. Co do pomiaru prądu spoczynkowego, to należy mierzyć napięcie NA REZYSTORZE (są ku temu nawet testpointy!), a nie względem masy. Jeśli z kolei robisz pomiar względem masy, to musisz się upewnić, czy to na pewno jest masa. Niekoniecznie największy obszar miedzi w okolicy na laminacie jest połączony z masą. Polecam punkt wspólny dużych kondensatorów w filtrze zasilania
chciałeś zrobić wzmacniacz, a wyszedł jak zwykle ... mieszacz :/



"Eksperci nie mają monopolu na dobre rady" - Bob Pease

nie jestem żadnym specjalistą

litwin91
Raczkujący użytkownik 5
Raczkujący użytkownik 5
Posty: 25
Rejestracja: czw 18 lut 2010, 11:10
Kontaktowanie:

Postautor: litwin91 » pt 19 lut 2010, 17:30

ja porownywalem ze strona javascript:openreq('http://www.datasheetcatalog.org/datasheet/toshiba/968.pdf')

ale C jest na pewno srodkowa nozka bo jest zaznaczone na plytce moglem najwyzej pomylic B z E sa na odwrut.Ale dlaczego na TR121 sa takie wysokie napiecia(moze byc ubity spr miernikiem i wygladal na dobry

^Target
Aktywny użytkownik 2
Aktywny użytkownik 2
Posty: 217
Rejestracja: śr 21 sty 2004, 9:45
Lokalizacja: okolice Bielska-Białej
Kontaktowanie:

Postautor: ^Target » pt 19 lut 2010, 17:39

Nie wlutowałeś go czasem na odwrót? Jeśli nie wylutowywałeś, to zacznij od tego i zmierz tranzystor bez "dodatków". Zmierz mu też betę, jeśli miernik ma takie gniazdo. Skoro są zarówno napięcia dodatnie, jak i ujemne, to oznacza, że obwody do obu linii zasilania są ciągłe. Czy TR121 w obecnej sytuacji zauważalnie sytuacji grzał się? Możliwe, że TR123 i TR125 są ubite i płynie prąd od zasilania przez bazy do TR121
chciałeś zrobić wzmacniacz, a wyszedł jak zwykle ... mieszacz :/



"Eksperci nie mają monopolu na dobre rady" - Bob Pease

nie jestem żadnym specjalistą

litwin91
Raczkujący użytkownik 5
Raczkujący użytkownik 5
Posty: 25
Rejestracja: czw 18 lut 2010, 11:10
Kontaktowanie:

Postautor: litwin91 » pt 19 lut 2010, 17:43

a moge uruchomic wzmak bez TR123 i TR125 bo bym je wylutowal i spr jakie napiecie bedzie na TR121(jest dobrze wlutowany)
a propo masy to biore ja z wyjsc glosnikowych:D:D:D tam musi byc

^Target
Aktywny użytkownik 2
Aktywny użytkownik 2
Posty: 217
Rejestracja: śr 21 sty 2004, 9:45
Lokalizacja: okolice Bielska-Białej
Kontaktowanie:

Postautor: ^Target » pt 19 lut 2010, 18:07

Możesz wylutować i nic się złego nie stanie, poza tym, że sprzężenie zwrotne może przesterować stopień wejściowy i w efekcie cały układ polaryzacji "poleci" w kierunku jednej z szyn zasilania. Nic się nie uszkodzi, tylko wartości potencjałów nie będą już w okolicy zera. Branie masy z wyjścia niekoniecznie jest dobrym pomysłem. W tym przypadku akurat jest OK, ale są wzmacniacze, które można przełączyć w tryb mostkowy i wówczas zamiast masy masz wyjście drugiej końcówki mocy
chciałeś zrobić wzmacniacz, a wyszedł jak zwykle ... mieszacz :/



"Eksperci nie mają monopolu na dobre rady" - Bob Pease

nie jestem żadnym specjalistą

litwin91
Raczkujący użytkownik 5
Raczkujący użytkownik 5
Posty: 25
Rejestracja: czw 18 lut 2010, 11:10
Kontaktowanie:

Postautor: litwin91 » pt 19 lut 2010, 20:18

co do mocnego grzania to napewno grzeje sie tranzystor nie wiem jak jest opisany na plytce ale ma oznaczenia D1273 ale ma nawet od gory zalozona miedziama plytke wiec z kazdej strony ma radiator uznalem ze musi sie tak grzac.Znajduje sie on na srodku radiatora nie wiem od ktorego kanalu jest ale mysle ze jest od od zasilacza


qrde wg strony http://www.datasheetcatalog.org/datashe ... 2SD438.pdf baza jest od napisów 1 nozka a mi z obliczen miernikiem wynika ze baza jest 3 nozka.Jak to jest.Jezeli B to 3 nozka C srodkowa i E pierwsza to TR123 i TR125 sa dobre miernik pokazuje ok >700 na przejsciach B-C B-E oczywiscie odpowiednio do PNP i NPN
bez nich na TR121 jest tez takie duze napiecie tylko ze nie ma ujemnego B 35.8v C 37.8v E 35.2v

^Target
Aktywny użytkownik 2
Aktywny użytkownik 2
Posty: 217
Rejestracja: śr 21 sty 2004, 9:45
Lokalizacja: okolice Bielska-Białej
Kontaktowanie:

Postautor: ^Target » pt 19 lut 2010, 21:00

To akurat (TR139) jest stopień mocy stabilizatora napięcia +12V i z racji dużego spadku napięcia wydziela trochę mocy i wymaga dobrego chłodzenia. Co do pinologii, to wszystko zależy od punktu patrzenia, z tego co widać jest patrząc od przodu na napisy i wyprowadzeniami w dół są kolejno: E-C-B. Co do pomiaru napięć na TR121 to teraz wygląda to poprawnie, zakładając, że VR101 jest maksymalnie "ściszony". Skąd wtenczas wzięło się napięcie ujemne? Może pomyliłeś końcówki miernika? Zgodnie z przewidywaniami stopień polaryzacji poleciał w kierunku dodatniej linii zasilania. Regulując VR101 powinno zmieniać się (rosnąć) napięcie Uce TR121. Jeśli tak, a para TR1323-TR125 jest sprawna, to wlutuj i sprawdź, co się dzieje z napięciami. Dla bezpieczeństwa nastaw z powrotem VR101 na minimum.
Ostatnio zmieniony pt 19 lut 2010, 21:03 przez ^Target, łącznie zmieniany 1 raz.
chciałeś zrobić wzmacniacz, a wyszedł jak zwykle ... mieszacz :/



"Eksperci nie mają monopolu na dobre rady" - Bob Pease

nie jestem żadnym specjalistą

^Target
Aktywny użytkownik 2
Aktywny użytkownik 2
Posty: 217
Rejestracja: śr 21 sty 2004, 9:45
Lokalizacja: okolice Bielska-Białej
Kontaktowanie:

Postautor: ^Target » pt 19 lut 2010, 21:03

pomyłka - trafił się klawisz cytuj zamiast zmień, a posta usunąć nie da rady :(
chciałeś zrobić wzmacniacz, a wyszedł jak zwykle ... mieszacz :/



"Eksperci nie mają monopolu na dobre rady" - Bob Pease

nie jestem żadnym specjalistą

litwin91
Raczkujący użytkownik 5
Raczkujący użytkownik 5
Posty: 25
Rejestracja: czw 18 lut 2010, 11:10
Kontaktowanie:

Postautor: litwin91 » pt 19 lut 2010, 21:08

VR101 jest ustawiony w wiekszej polowie tak jak VR102 ale jak dam na maksa w prawo to jest mniejsze napiecie czyli w lewo sie chyba podwyzsza ale szczalka jest w prawo przy R101 Uce czyli?
Zmniejsza sie ale o bardzo niewiele jakies 0.5v
zmienia sie o ok 2v na B i E gdy krece pelnym zakresema na C prawie nic ale na wyjsciu i tak jest ok 0.9v bez TR 123 i TR125
Ostatnio zmieniony pt 19 lut 2010, 21:18 przez litwin91, łącznie zmieniany 5 razy.

^Target
Aktywny użytkownik 2
Aktywny użytkownik 2
Posty: 217
Rejestracja: śr 21 sty 2004, 9:45
Lokalizacja: okolice Bielska-Białej
Kontaktowanie:

Postautor: ^Target » pt 19 lut 2010, 21:12

czy regulacja nim zmienia Uce ?
chciałeś zrobić wzmacniacz, a wyszedł jak zwykle ... mieszacz :/



"Eksperci nie mają monopolu na dobre rady" - Bob Pease

nie jestem żadnym specjalistą

litwin91
Raczkujący użytkownik 5
Raczkujący użytkownik 5
Posty: 25
Rejestracja: czw 18 lut 2010, 11:10
Kontaktowanie:

Postautor: litwin91 » pt 19 lut 2010, 21:19

u gory odpisalem bo mnie wypszedziles z odp

^Target
Aktywny użytkownik 2
Aktywny użytkownik 2
Posty: 217
Rejestracja: śr 21 sty 2004, 9:45
Lokalizacja: okolice Bielska-Białej
Kontaktowanie:

Postautor: ^Target » pt 19 lut 2010, 21:22

Tak ma właśnie być, tutaj kolektor ma niejako wymuszony potencjał, a cała reszta pływa. Napisz jeszcze raz, składnie i sensownie (czy to takie trudne?) jaki jest zakres regulacji Uce (miernik między C i E). Nie chodzi o wartość bezwzględną poszczególnych potencjałów, ale o ich różnicę
chciałeś zrobić wzmacniacz, a wyszedł jak zwykle ... mieszacz :/



"Eksperci nie mają monopolu na dobre rady" - Bob Pease

nie jestem żadnym specjalistą

litwin91
Raczkujący użytkownik 5
Raczkujący użytkownik 5
Posty: 25
Rejestracja: czw 18 lut 2010, 11:10
Kontaktowanie:

Postautor: litwin91 » pt 19 lut 2010, 21:30

ok postaram sie ale nie obiecuje...:D
To - miernika podlaczam - na c a + do E i
VR101 na Max to -2.4v a gdy VR ma Min to -0.8v

^Target
Aktywny użytkownik 2
Aktywny użytkownik 2
Posty: 217
Rejestracja: śr 21 sty 2004, 9:45
Lokalizacja: okolice Bielska-Białej
Kontaktowanie:

Postautor: ^Target » pt 19 lut 2010, 21:38

Akurat miało być odwrotnie biegunami, ale sztuka się liczy. Układ polaryzacji wygląda w miarę zdrowo, kolejny etap - wlutowanie TR123,TR125. Stopień mocy może, ale nie musi być wlutowany. Z lutowaniem ostrożnie, laminat FR-3 nie lubi przegrzania i ścieżki maja tendencję do odklejania się. Punkty lutownicze najlepiej oczyścić z cyny plecionką lub mechanicznie przepchać grubą igłą gdy cyna jest płynna.
chciałeś zrobić wzmacniacz, a wyszedł jak zwykle ... mieszacz :/



"Eksperci nie mają monopolu na dobre rady" - Bob Pease

nie jestem żadnym specjalistą

litwin91
Raczkujący użytkownik 5
Raczkujący użytkownik 5
Posty: 25
Rejestracja: czw 18 lut 2010, 11:10
Kontaktowanie:

Postautor: litwin91 » pt 19 lut 2010, 21:48

do do laminotu ta masz 100% racji zaluj ze nie widzisz go od spodu byl rok temu w naprawie i tam mio go zrobili ze koncowe byly na kabelkach bo sciezki poodpadaly i tr123 i tr125 musze przedluzac od innych pinow bo niektore nozki nie maja sciezki ale postaram sie to zrobic dobrze i bez zwarc

^Target
Aktywny użytkownik 2
Aktywny użytkownik 2
Posty: 217
Rejestracja: śr 21 sty 2004, 9:45
Lokalizacja: okolice Bielska-Białej
Kontaktowanie:

Postautor: ^Target » pt 19 lut 2010, 21:54

Z takim drutowaniem ostrożnie, może stać się to powodem wzbudzania, jeśli wyprowadzenia są zbyt długie i przebiegają zbyt blisko innych. Co do PCB (płytki drukowanej) współczucia, serwisowanie lutownicą transformatorową wymaga wprawy, a i tak czasem zdarzają się wypadki przy pracy. Szkoda, że większość amplitunerów ma jedną, dużą płytę główną. Gdyby sam stopień mocy był na osobnej, można by się pokusić o wymianę jej na nową, nawet własnoręcznie robioną
chciałeś zrobić wzmacniacz, a wyszedł jak zwykle ... mieszacz :/



"Eksperci nie mają monopolu na dobre rady" - Bob Pease

nie jestem żadnym specjalistą

litwin91
Raczkujący użytkownik 5
Raczkujący użytkownik 5
Posty: 25
Rejestracja: czw 18 lut 2010, 11:10
Kontaktowanie:

Postautor: litwin91 » pt 19 lut 2010, 22:15

ok tranzystory wskawione .A co do przedluzen to jedna nozke przedluzylem o jakies 2cm kabelkiem a jeszcze inna jakis 1cm druciekiem z opornika:D a tak to poprostu zrobilem sciezki cynowe jak byl mniejszy dystans od innych pinow

bez koncowych
napiecia na TR121 nie ma ujemnych sa 36v,37v,36v tak w przyblizeniu wzgledem masy

^Target
Aktywny użytkownik 2
Aktywny użytkownik 2
Posty: 217
Rejestracja: śr 21 sty 2004, 9:45
Lokalizacja: okolice Bielska-Białej
Kontaktowanie:

Postautor: ^Target » pt 19 lut 2010, 22:29

Teraz wypadałoby zrobić małe oszustwo i zmostkować wyprowadzenia B i E np TR127, na początek zewrzeć amperomierzem w celu sprawdzenia, czy jakiś kosmiczny prąd czasem nie płynie, jeśli nie to zwora przewodem. Wówczas sprzężenie zwrotne powinno ustawić wyjście i układ polaryzacji w okolice zera. Multimetr do pracy w trybie amperomierza wymaga czasem zmiany gniazd, tutaj wystarczy zakres 200mA. Nie zapomnij potem zmienić ich z powrotem na gniazda woltomierza
chciałeś zrobić wzmacniacz, a wyszedł jak zwykle ... mieszacz :/



"Eksperci nie mają monopolu na dobre rady" - Bob Pease

nie jestem żadnym specjalistą


Wróć do „Serwis urządzeń”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 37 gości