Wzmacniacz w mostku ma ciężko..

Tematy związane z serwisem i naprawą urządzeń (TV, audio, SAT, telefony i inne..)
cyklon0
Aktywny użytkownik 1
Aktywny użytkownik 1
Posty: 84
Rejestracja: ndz 31 sie 2014, 8:26

Wzmacniacz w mostku ma ciężko..

Postautor: cyklon0 » wt 01 lis 2016, 16:38

Witam wszystkich forumowiczów. Mam problem z wzmacniaczem.. Mianowicie producent deklaruje moc 2 x 150W przy 4 Ohm i 306W/ 8ohm ( BRIDGE) ale przy 8 Ohm właśnie w mostku przedwcześnie włącza się zabezpieczenie przeciążeniowe zanim zapala się clip.... Dodam, że wzmacniacz zasilany jest transformatorem 200VA o napięciu AC 2 x 37.5V / 2.5A a po odfiltrowaniu +/-52V. W stopniu końcowym jedna para tranzystorów na kanał TOSHIBA 2sa1962 i 2sc5242 (230V 15A 130W) czyli dość mocne . Czy takie napięcie zasilania końcówek (+/-52V jałowo) jest zbyt wysokie dla jednej pary aby zejść do obciążenia 4 Ohm? Dodam ,że mam dodatkowe miejsce na dołożenie drugiej pary tranzystorów na każdy kanał.. Czy to pozwoli zejśc do 4 Ohm? Pozdrawiam.

roman21
Aktywny użytkownik 1
Aktywny użytkownik 1
Posty: 85
Rejestracja: wt 10 paź 2006, 11:37

Re: Wzmacniacz w mostku ma ciężko..

Postautor: roman21 » wt 01 lis 2016, 21:00

Za mało danych, jakie jest zalecone napięcie zasilania wzmacniacza przez konstruktora. Z Twojego postu wynika że uruchomiłeś go w wersji pojedynczej.

cyklon0
Aktywny użytkownik 1
Aktywny użytkownik 1
Posty: 84
Rejestracja: ndz 31 sie 2014, 8:26

Re: Wzmacniacz w mostku ma ciężko..

Postautor: cyklon0 » śr 02 lis 2016, 10:52

Witam i dziękuje za zainteresowanie..Wzmacniacz nie był przerabiany( no może wentylatory które dołożyłem).To włoska konstrukcja KARMA PXA-300. Wiem, że moc 2x150W /4r jest nierealna ale kupiłem ją ze względu na funkcję mostka i liczylem, że przy 8ohm BRIDGE odda chociaż 150-200W a tu pech.. Transformator daje 37.5-0-37.5V po 2.5A a po wyprostowaniu i odfiltrowaniu kondensatorami 2 x 8200uF rośnie do +/-52V jałowo... Dodaje zdjęcia na których widać dodatkowe miejsca na tranzystory ale musiałbym odkręcić radiator, żeby sprawdzić czy są miejsca na sterujące, rezystory itp..Pozdrawiam.
Załączniki
DSC_0156.jpg
DSC_0154.jpg
DSC_0152.jpg

cyklon0
Aktywny użytkownik 1
Aktywny użytkownik 1
Posty: 84
Rejestracja: ndz 31 sie 2014, 8:26

Re: Wzmacniacz w mostku ma ciężko..

Postautor: cyklon0 » śr 02 lis 2016, 11:10

Dodatkowe zdjęcia. Mój model to pxa-300. Dane producenta i wygląd wzmacniacza od tyłu... Producent dopuszcza pracę z 4r.
Załączniki
pxa2.jpg
Jest funkcja mostka.
pxa.jpg

sp9ttz
Piszący użytkownik 3
Piszący użytkownik 3
Posty: 66
Rejestracja: pt 24 sty 2014, 1:40
Lokalizacja: Bytom

Re: Wzmacniacz w mostku ma ciężko..

Postautor: sp9ttz » czw 03 lis 2016, 10:48

Taki wzmacniacz nie ma możliwości uzyskania pełnej mocy w trybie ciągłym. Podane wartości dotyczą pracy chwilowej (tak na jedne uderzenie w gitarę) wykorzystując ładunek w kondensatorach. Przy pracy ciągłej z generatora moc wyjściowa jest zawsze dużo mniejsza od mocy transformatora.

roman21
Aktywny użytkownik 1
Aktywny użytkownik 1
Posty: 85
Rejestracja: wt 10 paź 2006, 11:37

Re: Wzmacniacz w mostku ma ciężko..

Postautor: roman21 » czw 03 lis 2016, 17:02

Ten transformator we wzmacniaczu masz o mocy 2 X 160 Wat, i większej mocy z niego wyciągniesz. Wyjaśnił to sp9ttz.
ale przy 8 Ohm właśnie w mostku przedwcześnie włącza się zabezpieczenie przeciążeniowe zanim zapala się clip....

O ile przełączasz go w układ bridge, to czy możesz zmierzyć, czy jest jakieś napięcie na wyjściu głośnikowym. Kolumna w tym układzie musi mieć 8 Ohm.

cyklon0
Aktywny użytkownik 1
Aktywny użytkownik 1
Posty: 84
Rejestracja: ndz 31 sie 2014, 8:26

Re: Wzmacniacz w mostku ma ciężko..

Postautor: cyklon0 » czw 03 lis 2016, 19:38

Tak wiem, że to moc chwilowa i że trafo można chwilowo przeciążyć nawet o 60% ale czemu w mostku ma za ciężko przy 8 Ohm??? Czy obciążenie w stereo w 2 x 4 Ohm jest niemożliwe? W 8 Ohm na kanał końcówkę da się wysterować do zapalenia clipu ale jeśli w BRIDGE 8 Ohm jest przeciążona to chyba znaczy ,że po 4 Ohm na kanał lepiej nie dawać tak? Czyli ta moc 2 x160W jest przy 4 Ohm? Dziwne bo chwilowo w muzyce powinno się dać przeciążać a tu nie bardzo . A czy warto dołożyć dodatkową parę tranzystorów na każdy kanał? Pozdrawiam..

roman21
Aktywny użytkownik 1
Aktywny użytkownik 1
Posty: 85
Rejestracja: wt 10 paź 2006, 11:37

Re: Wzmacniacz w mostku ma ciężko..

Postautor: roman21 » sob 05 lis 2016, 21:28

Ten wzmacniacz jest przystosowany do pracy w mostku, coś mu musi dolegać o ile nie chce w tej konfiguracji pracować. Powinien pracować poprawnie przy 8 jak i przy 4 omach. Te 150 Wat pewnie z lekka jest zawyżone, ale to prawie że norma w tych przypadkach. Dołożenie drugiej pary tranzystorów na pewno nie zapewni Tobie większej mocy z tego wzmacniacza, w sumie, to w niczym nie pomoże, nic nie zyskujesz.

cyklon0
Aktywny użytkownik 1
Aktywny użytkownik 1
Posty: 84
Rejestracja: ndz 31 sie 2014, 8:26

Re: Wzmacniacz w mostku ma ciężko..

Postautor: cyklon0 » ndz 06 lis 2016, 14:44

Podobno dodatkowe tranzystory w końcówce mocy pozwalają obniżyć impedancje obciążenia z jakim wzmacniacz ma pracować.. Dzięki temu ciepło i prąd rozkłada się na wszystkie.. Wzmacniacz samochodowy 2 czy 4-kanałowy mimo jednej pary tranzystorów na kanał może pracować przecież i z 2 Ohm ale ma niższe napięcie zasilające dlatego sobie radzi. Tu jest dużo wyższe.. Miałem też kiedyś E-lektrona amp 2600b i miał 2 pary na kanał i zasilanie +/- 60V a przy 4 omach spokojnie dawał rady... Co prawda Karmy nie testowałem w stereo przy 4 Omach ale sam mostek 8 Ohm wskazuje, że praca z niższą impedancją na kanał niż 8 Ohm jest zbyt dużym wyzwaniem. Wydaje mi się, że moc tego wzmacniacza RMS to ok. 2 x 75W / 8 Ohm i tyle. Przy 4r ------.

roman21
Aktywny użytkownik 1
Aktywny użytkownik 1
Posty: 85
Rejestracja: wt 10 paź 2006, 11:37

Re: Wzmacniacz w mostku ma ciężko..

Postautor: roman21 » ndz 06 lis 2016, 18:15

Dołóż te tranzystory, odciąży to tę obecną parę w końcówce mocy, może wtedy ruszy w układzie mostkowym. Na pewno tak jest w wersji PXA-400, są tam pewnie rezystory na emiterach końcówki, nie wiem czy nie trzeba by było je zmienić. Niestety nigdzie nie ma do tej serii PXA-300... 1000 schematów. Końcówki mocy wzmacniaczy samochodowych są budowane na MOSFET-ach, a te działają trochę inaczej.

cyklon0
Aktywny użytkownik 1
Aktywny użytkownik 1
Posty: 84
Rejestracja: ndz 31 sie 2014, 8:26

Re: Wzmacniacz w mostku ma ciężko..

Postautor: cyklon0 » ndz 06 lis 2016, 18:24

A więc zaraz siadam i rozbieram wzmacniacz. Zdejmę radiator i przedstawie zdjęcie czy jest sens dokładania tranzystorów...

cyklon0
Aktywny użytkownik 1
Aktywny użytkownik 1
Posty: 84
Rejestracja: ndz 31 sie 2014, 8:26

Re: Wzmacniacz w mostku ma ciężko..

Postautor: cyklon0 » ndz 06 lis 2016, 19:12

Tak więc po rozebraniu i zdjęciu radiatora tak wygląda ta ''tajemnicza część''. Czy tylko te elementy, które zaznaczyłem na czerwono należy wstawić aby wzmacniacz działał poprawnie przy 2 parach na kanał? A te na niebiesko to sterujące? 5551 i 5401? Bo trochę ich jest......Pozdrawiam.
Załączniki
1.jpg
2.jpg
3.jpg

roman21
Aktywny użytkownik 1
Aktywny użytkownik 1
Posty: 85
Rejestracja: wt 10 paź 2006, 11:37

Re: Wzmacniacz w mostku ma ciężko..

Postautor: roman21 » ndz 06 lis 2016, 22:02

Niestety ale brak schematu wszystko utrudnia. tak po widoku zewnętrznym płytki, musiałbyś wstawić takie same tranzystory mocy przykręcane do radiatora, plus cztery rezystory ceramiczne 5WR15 - emiterowe. Natomiast nie wiem gdzie są połączone te rezystory 5R6, (pomiędzy bazę a emiter tranzystorów mocy?). Płytka zapewne jest robiona dla dwóch wersji, tej słabszej i mocniejszej.Różnica pomiędzy nimi to pewnie zdublowane te brakujące elementy, oraz mocniejszy transformator.
Załączniki
3.jpg
(25.81 KiB) Nie pobierany

cyklon0
Aktywny użytkownik 1
Aktywny użytkownik 1
Posty: 84
Rejestracja: ndz 31 sie 2014, 8:26

Re: Wzmacniacz w mostku ma ciężko..

Postautor: cyklon0 » ndz 06 lis 2016, 22:23

Na płytce są oznaczenia jakie tranzystory maja iść w jakie miejsce bo z jednej strony radiatora są tylko 2sa1962 a z drugiej tylko 2sc5242 ale dziękuje za pomocną ilustrację... Nie wiem natomiast czy wersja pxa-400 ma już dwie pary na kanał i mocniejsze trafo ale jeśli tylko trafo jest mocniejsze to przy jednej parze tym bardziej do 4 Ohm nie zejdzie. Najgorsze, że to nie chińczyk choć ''bebechy'' prawie takie same bo mało ich w Polsce jest. Sprawdzę te rezystory 5R6 gdzie prowadzą.

sp9ttz
Piszący użytkownik 3
Piszący użytkownik 3
Posty: 66
Rejestracja: pt 24 sty 2014, 1:40
Lokalizacja: Bytom

Re: Wzmacniacz w mostku ma ciężko..

Postautor: sp9ttz » pn 07 lis 2016, 16:52

Czy możesz określić czym się objawia to zabezpieczenie przeciążeniowe, jest jakaś kontrolka czy wyłącza się cały wzmacniacz?
Przy okazji możesz zmierzyć napięcie na kondensatorach w czasie maksymalnego obciążenia przy pracy w mostku.
Przy dokładaniu tranzystorów pamiętaj że te które pracują równolegle muszą być dobierane o zbliżonych parametrach.

cyklon0
Aktywny użytkownik 1
Aktywny użytkownik 1
Posty: 84
Rejestracja: ndz 31 sie 2014, 8:26

Re: Wzmacniacz w mostku ma ciężko..

Postautor: cyklon0 » pn 07 lis 2016, 19:05

Zabezpieczenie przeciążeniowe objawia się tym, że podczas pracy w mostku przy 8 Ohm ( stereo 4 Ohm) przy prawie tej samej głośności co w stereo jeden kanał gdy gra muzyka wystarczy troszkę mocniejszy bas czy wyższe dźwięki i pracuje przekaźnik zapalając obydwie kontrolki SIGNAL i przez 2-3 sekundy nic nie gra a kiedy przekaźnik znow załączy wzmacniacz ale nie zmieniła się głośność znów rozłącza i ak aż, do chwili kiedy na prawdę nie obniże poziomu sygnału. Nie wiem dlaczego podczas pracy nie świecą się diody SIGNAL tylko reagują z zabezpieczeniem prądowym. Clipy zapalają się jakby poprawnie. Z resztą wstawiałem pokazowy film na YT ale nie było zainteresowanych więc go usunąłem. Któregoś razu mierzyłem napięcie symetryczne właśnie pod dużym obciążeniem multimetrem ale na mostku prostowniczym (to to samo co na kondach) i chwilami spadało do +/- 42V w muzyce. Spróbuje dołożyć te tranzystory oczywiście takie same wraz z elementami pomocniczymi...Zaryzykuje, trudno albo zadziała albo nie.. Bo to dla mnie duże utrudnienie, abym nie mógł zejsć do 4 Ohm. Nie chodzi już o stereo ale ten mostek żeby choć te 150W oddać przy 8 Ohm na dobrej kolumnie i dobrych przetwornikach.

cyklon0
Aktywny użytkownik 1
Aktywny użytkownik 1
Posty: 84
Rejestracja: ndz 31 sie 2014, 8:26

Re: Wzmacniacz w mostku ma ciężko..

Postautor: cyklon0 » pn 07 lis 2016, 19:48

Wygląda to tak:

Pozdrawiam.
Załączniki
3.jpg
Wzmacniacz uruchomiony
2.jpg
Wzmacniacz przesterowany
1.jpg
Wzmacniacz przeciążony tak świeci 2-3 sek. gasną diody a potem znów się zapalają.

sp9ttz
Piszący użytkownik 3
Piszący użytkownik 3
Posty: 66
Rejestracja: pt 24 sty 2014, 1:40
Lokalizacja: Bytom

Re: Wzmacniacz w mostku ma ciężko..

Postautor: sp9ttz » wt 08 lis 2016, 11:45

Taki efekt może występować nie tylko przy przeciążeniu.Wyłączenie przekaźnika może być z powodu pojawienia się stałego napięcia na wyjściu. Takie zjawisko występuje kiedy wzmacniacz ma niesymetryczne zniekształcenia. To możesz zmierzyć woltomierzem na stałe napięcie, jeżeli pojawi się choć kilka wolt to jest źle. Do dalszego szukania przyczyn niestety potrzebny jest już oscyloskop.

roman21
Aktywny użytkownik 1
Aktywny użytkownik 1
Posty: 85
Rejestracja: wt 10 paź 2006, 11:37

Re: Wzmacniacz w mostku ma ciężko..

Postautor: roman21 » wt 08 lis 2016, 12:29

Podłącz do dwóch czerwonych wyjść głośnikowych zamiast głośnika woltomierz, wzmacniacz ustawiony w mostek, zmierz napięcie na wyjściu. Pomierz również, na wszelki wypadek, napięcia na wyjściach głośnikowych obu kanałów w układzie z wyłączonym mostkiem. Czyli woltomierz do czarny - czerwony, osobno dla obu kanałów.

cyklon0
Aktywny użytkownik 1
Aktywny użytkownik 1
Posty: 84
Rejestracja: ndz 31 sie 2014, 8:26

Re: Wzmacniacz w mostku ma ciężko..

Postautor: cyklon0 » wt 08 lis 2016, 14:09

W instrukcji obsługi napisane jest tak:
Protection - ''Zabezpieczenia''
Court-ciruit - nie znalazłem tłumaczenia
Surchauffe - ''Przegrzanie''
Courant continu - ''Prąd stały''. Czyli takie ma zabezpieczenia. Oczywiście sprawdzę czy jest napiecie stałe na wyjściu obydwu kanałów jak i mostka. Szkoda, że nie mam oscyloskopa. Pozdrawiam.
Załączniki
12.png

cyklon0
Aktywny użytkownik 1
Aktywny użytkownik 1
Posty: 84
Rejestracja: ndz 31 sie 2014, 8:26

Re: Wzmacniacz w mostku ma ciężko..

Postautor: cyklon0 » wt 08 lis 2016, 15:58

A więc tak. Po kolei:

1 zdjęcie. Każdy z kanałów osobno nie wykazywał żadnych wartości napięcia na wyjściu przy podanym sygnale muzycznym i max głośności. Bez sygnały wartość to 0V. (DC)

2 zdjęcie. W mostku zmierzone wartości napięcia były bliskie zeru tylko jakieś cząstkowe wartości oscylowały w granicach 0 do 0.15V także przy podanym sygnale i max głośności. Bez sygnału warość to 0V. (Pomiar DC)

3 zdjęcie. Wiadomo pomiar AC w mostku chwilowo wartość wynosiła nawet 70V (tu 62V) ale multimetr ma za małą częstotliwość odświeżania i najwyższej wartości nie zdążyłem uchwycić.
Załączniki
3.jpg
2.jpg
1.jpg

sp9ttz
Piszący użytkownik 3
Piszący użytkownik 3
Posty: 66
Rejestracja: pt 24 sty 2014, 1:40
Lokalizacja: Bytom

Re: Wzmacniacz w mostku ma ciężko..

Postautor: sp9ttz » wt 08 lis 2016, 16:14

Te napięcie stałe spróbuj mierzyć pod obciążeniem w mostku. Czyli w takich warunkach na chwile przed wyłączeniem.

cyklon0
Aktywny użytkownik 1
Aktywny użytkownik 1
Posty: 84
Rejestracja: ndz 31 sie 2014, 8:26

Re: Wzmacniacz w mostku ma ciężko..

Postautor: cyklon0 » śr 09 lis 2016, 13:30

Nie wiem czy można zaufać takiemu pomiarowi jaki dokonałem ponieważ za obciążenie użyłem samą cewkę głośnika Alphard HW 1000, która ma 4 Ohm. Rozumiecie, gdybym użył normalnego przetwornika a chciałem suba 12'' 8 Ohm to miałbym kłopoty gdyż za ścianą śpi małe dziecko he :D .
Tak więc 4 Ohm-owa cewka bez działania pola magnetycznego powodowała, że przy dużo niższym poziomie głośności zabezpieczenie dawało znać. Podpięty i ustawiony na pomiar V (DC) multimetr praktycznie ani ''drgnął przy głośności tylko tylko nie przekraczającej poziomu zadziałania zabezpieczenia(chwili przed wyłączeniem). Wartości oscylowały w granicach zera (od 0 do 0.01V). Przy pomiarze AC pod takim obciążeniem napięcie chwilowo wynosiło 12V a gdy wartość wzrosła przekaźnik rozłączał wzmacniacz. Po prostu się w tym gubie i nie wiem czy nie dać sobie najzwyczajniej ''siana''. :oops:
Załączniki
2.jpg
1.jpg

roman21
Aktywny użytkownik 1
Aktywny użytkownik 1
Posty: 85
Rejestracja: wt 10 paź 2006, 11:37

Re: Wzmacniacz w mostku ma ciężko..

Postautor: roman21 » śr 09 lis 2016, 16:12

Zastosowałeś nieodpowiednie sztuczne obciążenie, cewka głośnika nie nadaje się do tego celu, może dojść do zwarcia cewki, a w efekcie spalenia wzmacniacza. Do tego celu najlepiej jest użyć rezystorów mocy, opór ich w układzie bridge musi wynosić minimum 8 Ohm. Ty zastosowałeś cewkę cztero omową, napięcie na wyjściach głośnikowych przy wysterowanym wzmacniaczu jest napięciem zmiennym AC, i przy maksymalnym wysterowaniu może być równe napięciu zasilania. sp9ttz chciał pewnie abyś zmierzył napięcia zasilania + i - głównego zasilania, do momentu zadziałania zabezpieczenia, czy nie występują jakieś różnice napięcia. To że wzmacniacz wyłącza się przy 12V AC, na pewno jest spowodowane złym obciążeniem.

cyklon0
Aktywny użytkownik 1
Aktywny użytkownik 1
Posty: 84
Rejestracja: ndz 31 sie 2014, 8:26

Re: Wzmacniacz w mostku ma ciężko..

Postautor: cyklon0 » śr 09 lis 2016, 18:38

A więc jednak złe obciążenie.... Jednak drugie zdjęcie jest dowodem, że wykonywałem pomiar DC czyli napięcia stałego (+ i -) na wyjściu czerwonych zacisków czyli w układzie bridge. Przy puszczonym sygnale i kręceniu potencjometrem głośniej pomiar Vdc nie wykazywał żadnych wartości napięcia od głośności min. do momentu zadziałania zabezpieczenia. Akurat zrobione zdjęcie wypadło w momencie gdy wzmacniacz był tą cewką obciążony i grała cichutko ale jeszcze się nie wyłączył. Być może jest to końcówka tak budżetowa, że producent dorobił funkcję Bridge ale bez dbałości o jej prawidłowe działanie. Taki chwyt reklamowy..


Wróć do „Serwis urządzeń”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 5 gości

cron