Postautor: Woogoo » wt 13 lut 2007, 19:27
Muszę Ci stanowczo odradzić przesyłania mocy rzędu 50W przy tak niskim napięciu.
Napisałeś, że użyłeś do tego celu kabla o przekroju 1,5mm^2 na odległośc 40m. Długość pętli zatem powinna mieć 80m (2 żyły po 40m każda).
W zależności od typu przewodu i producenta, opór 1m miedzianego przewodu instalacyjnego (drut) wynosi około 0,012 [ohm]. Ty masz metrów 80, wiec 80x0,012 daje rezystancje Twojej linni zasilajacej rzedu 1 [ohm]. Prąd o wartości 1A przepływający przez tę linię wywoła na niej spadek napiecia równy 1V. Prąd 4A da już spadek rzędu 4V, zamiast 12V masz 8V. Dodatkowo na rezystancji tej linii wydzieli się moc strat.
Przewód o przekroju 2,5mm^2 ma około 0,0074 [ohm/m] co w Twoim przypadku daje opornośc linii około 0,6 [ohm], Spadek napięcia wynosiłby więc około 2,4V.
Nie wiem , jaki możesz mieć dopuszczalny spadek napiecia, ale na przewodzie o przekroju 6mm^2 miałbyś prawdopodobnie niecały 1V.
Wszystko jest tutaj "około" i "prawdopodobnie" ze względu na występowanie jeszcze kilku czynników, które należy brać pod uwagę przy projektowaniu linni zasilającej (temperatura, obciążalność długotrwała, sposoby ułożenia itp.)
Przesyłanie niskich napięć nie jest opłacalne (straty energii w linii) i drogie (koszt linii).
Moja rada jest taka, byś spróbował zasilać ten odległy punkt napięciem 230V i dopiero potem dołączyć zasilacz na 12V odpowiedniej mocy. Zwrócić nalezy uwagę na niebezpieczeństwo porażenia prądem. Cała linia powinna być zabezpieczona przed zwarciami i wyposażona w przewód ochronny.