Lampki choinkowe zasilane akumulatorem.

Początek przygody z elektroniką. Teoria, sprawozdania, proste projekty.
maciek21
Raczkujący użytkownik 1
Raczkujący użytkownik 1
Posty: 1
Rejestracja: czw 19 gru 2013, 20:08

Lampki choinkowe zasilane akumulatorem.

Postautor: maciek21 » czw 19 gru 2013, 20:14

Witam,

Chciałbym podłączyć lampki choinkowe (3 komplety) w samochodzie.

Wyglądałoby to tak:

Gniazdo zapalniczki w samochodzie >> Przetwornica>> Przedłużacz na trzy gniazda >> 3 komplety lampek LED.

Pobór pojedynczych lampek to 9W.

1. Czy to dobre rozwiązanie?

2. Jaką przetwornice wybrać. Czy wystarczyłaby taka zwykła "PRZETWORNICA NAPIĘCIA 12V/230V 150/300W" z allegro za 50zł? Chodzi o dosłownie parę użyć.

3. W przybliżeniu, jak długo lampki mogłyby świecić na takim akumulatorze?

4. Czy jest sens podładowania akumulatora odpalając samochód? Jak często to robić i jak długo?

Rozumiem, że odpowiedź może odbiegać od rzeczywistości. Ale na pewno lepiej mnie ukierunkujecie, niż ja sam zadecyduję.

Dla ciekawskich, po prostu chcę sprzedawać lampki choinkowe z samochodu. :)
Bardzo Was proszę o pomoc.

PI
Aktywny użytkownik 3
Aktywny użytkownik 3
Posty: 475
Rejestracja: ndz 29 paź 2006, 0:58
Lokalizacja: Pabianice

Re: Lampki choinkowe zasilane akumulatorem.

Postautor: PI » pt 20 gru 2013, 0:14

Witam; to jest prosty rachunek: jeżeli jeden komplet pobiera moc 9W, to trzy pobieraja 27W;
uwzględniajac sprawność przetwornicy - ok.0,9, to całkowity pobór mocy bedzie ok. 30W, czyli sporo mniej, niz jedna zarówka świateł mijania. Przy sprawnym aku mozna dośc długo sobie "poświecić". Problem, jaki może wyniknąć to to, że napięcie z takiej przetwornicy dość mocno odbiega kształtem od tego, które jest w sieci, więc jeżeli te komplety choinkowe mają taki elektroniczny bajerek do sterowania nimi, to może on źle na ten przebieg zareagować - po prostu może nie działać, jak trzeba. W skrajnym przypadku może ulec uszkodzeniu, ale to może mniej mozliwe. Po prostu trzeba to sprawdzić praktycznie. Co do doładowywania aku - w czasie jazdy przeciez sie cały czas doładowuje, a przy nie pracującym silniku obciążenie taka mocą przez godzinę, dwie nie powinno mu zrobic "krzywdy". To jest ok. 2,5A, czyli przez np.2 godz.
aku "straci" 5 Ah. Nie tak dużo.
PI

marcelbombka
Raczkujący użytkownik 1
Raczkujący użytkownik 1
Posty: 1
Rejestracja: wt 26 wrz 2017, 13:35
Kontaktowanie:

Re: Lampki choinkowe zasilane akumulatorem.

Postautor: marcelbombka » wt 26 wrz 2017, 13:41

A może lampki choinkowe zasilane energią słoneczną?!


Wróć do „Początkujący”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 2 gości

cron