Postautor: PI » wt 11 sty 2005, 23:38
Witam; niektóre pytania sa na prawdę zaskakujące......
Wzmacniacz mocy to okreslenie dość umowne, nie jest to jakas ściśle zdefiniowana kategoria układowa - stosownie do potrzeb może to być układ mający moc wyjsciową 0,1 wata i wykonujący określoną pracę pozwalająca określić go właśnie tak, ale są przecież wzmacniacze o mocy np 10000 watów czy więcej i tu nie mamy watpliwości.
Nie sądzę, żeby dało się znaleźć jakąś monografie historycznie traktujacą akurat ten specyficzny układ - wzmacniacze mocy rozwijały sie równomiernie z rozwojem elektroniki wogóle, nie różnia się w sensie ewolucji od innych układów i rozwiązań, wręcz przeciwnie - są nierozdzielnie z ogólnym postępem elektroniki związane.
Radził bym poszukać w książkach traktujących o historii elektryki i elektroniki i stamtąd wyłapać etapy rozowojowe w elektronice i na tej podstawie stworzyć własną "story". Podpowiadam w zarysie:
- Na początku była cisza....; potem wynaleziono lampę elektronową i zaczęło sie. Pierwsze z pewnoscia były wzm. z triodami, potem pojawiły się tetrody i pentody, okreslono też co to jest klasa pracy lampy we wzmacniaczu, aby uzyskac większa moc próbowano lampy łączyc równolegle, ale okazało się, że lepiej jest przeciwsobnie.
Potem, pod koniec lat czterdziestych XXw. pojawił sie tranzystor, a że podobieństwa co do podstawowych właściwości są oczywiste, to i z tych nowych elementów budowano wzmacniacze. Można było powtarzac pewne rozwiązania z układów lampowych, ale że wkrótce mieliśmy tranzystory o róznych typach przewodnictwa, to powstały konstrukcje z parą komplementarną.
Potem nastała era układów scalonych - hybrydowych, grubowarstwowych, wreszcie monolitycznych. Ostatnia ciekawostka są wzmacniacze klasy D,
ale o tym można przeczytac w Internecie (i nie tylko...).
To tak w dwóch słowach...