Krótka piłka z TDA1562

Durzy
Raczkujący użytkownik 2
Raczkujący użytkownik 2
Posty: 13
Rejestracja: wt 11 sty 2005, 19:49

Krótka piłka z TDA1562

Postautor: Durzy » pt 10 cze 2005, 20:16

czy można mostkować wyjścia z dwuch układów z TDA1562Q takich jak w nocie na stronie 14??

Lukalago
Raczkujący użytkownik 1
Raczkujący użytkownik 1
Posty: 9
Rejestracja: sob 21 cze 2003, 17:25
Kontaktowanie:

Postautor: Lukalago » sob 11 cze 2005, 18:18

Moim zdaniem nie bardzo, poniewaz on sam już chodzi w "mostku".

^Target
Aktywny użytkownik 2
Aktywny użytkownik 2
Posty: 217
Rejestracja: śr 21 sty 2004, 9:45
Lokalizacja: okolice Bielska-Białej
Kontaktowanie:

nie

Postautor: ^Target » śr 15 cze 2005, 21:44

zdecydowanie nie można. Jak kolega zauważył wyjście na głosnik jest symetryczne, czyli wzmacniacz pracuje w układzie mostkowym. Nie wiem po co Ci jeszcze więcej mocy ??

A tak wogóle to wzmacniacz kasy H z 12V to pomysł dobry na krótką metę. Porządny system nagłośnieniowy składa się przede wszystkim z przetwornicy (bądź zasilacza) na napięcie symetryczne 30 .. 50 V i dyskretnej końcówki mocy. Przy mocach >= 100W scalaki termicznie już nie wyrabiają (choć zapas prądu mogą nawet mieć). Wtedy dopiero będziesz mógł poczuć prawdziwą MOC (o ile oczywiście masz konkretne głośniki a nie jakieś krzaki PMPO xxx Watt :) )

PI

1562

Postautor: PI » czw 16 cze 2005, 1:41

Witam; koledzy maja 150% racji, a może więcej; problem mocy wzmacniaczy był na tym forum kilka razy wyjasniany i to dość szczegółowo. Moc nie bierze się ani z ilości scalaków, ani z ilości tranzystorów, tylko z najprostszych praw elektrotechniki, a te półprzewodniki tylko ją "porządkują" . Wyjaśniał to naukowo Andy - Admin i ja tez mu "basowałem" w temacie. Chyba napiszę książke, jak będę miał dość piwa - albo nie. Jestem za leniwy.
PI

^Target
Aktywny użytkownik 2
Aktywny użytkownik 2
Posty: 217
Rejestracja: śr 21 sty 2004, 9:45
Lokalizacja: okolice Bielska-Białej
Kontaktowanie:

popieram

Postautor: ^Target » czw 16 cze 2005, 8:39

jak najbardziej popieram :D
zgadamy się z resztą ekipy i kubi się cały transporter (piva) .........

Chciałbym też, aby wyjaśnione zostało ponad wszelką wątpliwość, że głośnik 3" NIE MA PRAWA mieć mocy > kilkanaście watów, bo musiałby chyba mieć układ magnetyczny na neodymach i kosmiczny zakres wychyleń. Dlatego moc PMPO jest tylko i wyłącznie chwytem marketingowym. Chcącym dociec prawdy polecam sposób mojego kolegi - na wtórne uzwojenie trafa sieciowego 12 .. 24 V podpiąć nasz "cudowny" głośnik, napięcie wtórne trafa powinno być dopasowane do mocy głośnika choćby z prostej zależności U = pierw(P * Z) . Jeśli przez minutę nie wyskoczy z kosza, a jego wychylenie nie wydaje się wbyt duże w porównaniu z rozmiarami samego głośnika, to wszystko w porządku. W przeciwnym wypadku zapewne nie ma już co zbierać... .Oczywiście na krótką chwilę można wszystko sprawdzić, bez poważniejszych konsekwencji. Odnoszę jednak wrażenie, że lepiej raz się w ten sposób przejechać, niż potem na mocniejszym wzmacniaczu uszkodzić głośniki. Dostępne są dobre scalaki, o mocy w zupełności wystarczającej dla przeciętnego człowieka. Jeśli ktoś lubi, jak bas w jego aucie słychać z kilometra (wredny przykład), albo urządza sobie nagłośnienie estradowe w domu, to musi jednak zainwestować ....

ps. PI, nie jesteś wcale leniwy, skoro masz czas odpowiadać na forum. Obawiam się tylko, że niewielu będzie chętnych do jej przeczytania. Bo jak powszechnie wiadomo : niewiedza jest błogosławieństwem, a ci, którym zburzyłbyś światopogląd mogliby popaść w histerię :wink:

Gość

Postautor: Gość » pn 27 cze 2005, 23:41

Witam! Jak będzie piwo, to może i ja bym uderzył z odsieczą, do pisania tej książki, przy okazji, może byśmy wyjaśnili, co nie, którym, że ta niby klasa,,H” nie ma nic wspólnego z klasą,,H” to też chwyt na klienta.
Pozdrawiam


Wróć do „Elektronika - tematy ogólne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 35 gości