Co robic

Rozmowy na wszystkie tematy niezwiązane z elektroniką
pite14
Piszący użytkownik 2
Piszący użytkownik 2
Posty: 44
Rejestracja: czw 09 lut 2006, 18:36

Co robic

Postautor: pite14 » sob 15 lip 2006, 20:36

Powiedźcie co ja mam zrobic z głośnikami altusa 110.Kiedys już chyba pięc miesięcy mineło jak zregenerowałem głośniki.Kupiłem mebranyz guma i wsadziłem do basów i do śriednich tonów.Jak mam je oderwac i czy to nie popsuje jakości dźwięku glośników.Co robic proszę o odpowiedź.POZDROWIENIA.

movzx
Aktywny użytkownik 3
Aktywny użytkownik 3
Posty: 642
Rejestracja: ndz 07 sie 2005, 23:38
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Postautor: movzx » ndz 16 lip 2006, 0:16

Bierzesz wiertarke udarowa, wiertlo (koniecznie do betonu) o jak najwiekszej srednicy (najlepiej rownej srednicy glosnika) i wiercisz, gwarantuje ze nie zauwazysz roznicy :D
Powodzenia

PS. A tak na serio: mozna odrywac, kleic, ciac i kombinowac, ale tak zeby pozniej gralo (zwlaszcza ze juz jedna "wymiana" byla) to zanosi sie do firmy ktora wymienia caly uklad drgajacy: membrana, oba zawieszenia, cewka; (wiem, mozna to zrobic samemu ale jakos nie odwaze sie zaproponowac) i wtedy glosnik gra jakby nigdy go nikt nie sprofanowal gumowym zawieszeniem ;)

Jeszcze jedno: 'Uwagi, sugestie' to nie jest najlepsze miejsce na to pytanie, nie zdziwie sie jak Andy wszystko wywali w cholere ;)

volt12
Raczkujący użytkownik 1
Raczkujący użytkownik 1
Posty: 9
Rejestracja: ndz 24 wrz 2006, 21:52
Lokalizacja: Bogucin

Postautor: volt12 » pn 09 paź 2006, 11:02

Aby rozkleić głośnik, należy zaopatrzyć się w mały pędzelek, butelkę rozpuszczalnika i cierpliwość. Pędzelkiem nasączać rozklejane miejsce, aż klej się rozpuści i wtedy element sam odejdzie. Jest to czasochłonna metoda, ale efekt idealny.
Co do ponownego klejenia, to już nie jest taka prosta sprawa. Trzeba idealnie wycentrować układ drgający, aby cewna nie obcierała o magnec.
Dobrym patentem jest po zaraz sklejeniu głośnik podłączyć do transformatora 6V poprzez diodę (prostownik jednopołówkowy) i pozostawić na kilka godzin do wyschnięcia. Efekt murowany.
A w firmiy zajmujące się przewijaniem i regeneracją głośników każą sobie płacić kwoty, nieraz przewyższające cene głośnika.

movzx
Aktywny użytkownik 3
Aktywny użytkownik 3
Posty: 642
Rejestracja: ndz 07 sie 2005, 23:38
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Postautor: movzx » pn 09 paź 2006, 16:37

Coz, ja za regeneracje glosnika (gdm12/60) zaplacilem 29zl, oczywiscie razem z czesciami.
Nie zaluje ani zlotowki bo graja i wygladaja jak nowe, zreszta zaklady takie nie sa instytucja charytatywna.
A sam (mimo ze uwazam ze mam zaciecie "majsterkowicza" i odrobine zrecznosci) tak bym tego raczej nie zrobil.

Sprawa rozbija sie wlasnie o to wycentrowanie (ktos tu juz pisal jaka szerokosc ma szczelina...), porzadne sklejenie wlasciwym klejem (uzywa sie 2-3 rodzajow o ile pamietam, wiec butapren sprawy nie zalatwia...) i pare innych kruczkow.

Jak ktos naprawia dziennie 10 glosnikow to ma wiecej wprawy niz ktos kto naprawia jeden na 10 lat... chyba ze sie myle.
Pozdr.

ŁukaszK
Raczkujący użytkownik 4
Raczkujący użytkownik 4
Posty: 22
Rejestracja: pt 20 paź 2006, 12:45
Lokalizacja: katowice

Postautor: ŁukaszK » pn 23 paź 2006, 21:11

Witam Pracuję w serwisie i regenerowałem już kilkadziesiąt głośników, zawsze do klejenia używam kleju silikonowego lub do klejenia scyropianów. Podstawą jest by długo schnął bo mamy wtedy czas na wycentrowanie. Powadzenia aha łatwiej jest klejić gumowe.


Wróć do „Pogaduszki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 5 gości

cron