Anonymous pisze:texas instrument oczywiscie przepraszam za pomylke
Texas Instruments, jeżeli chodzi o ścisłość
Ale wątpię, żeby istniały w ogóle kalkulatory potrafiące podawać rozwiązania (symboliczne) całek krok po kroku. Sam proces poszukiwania rozwiązania przebiega nieco inaczej niż uczą na matematyce. Na początku wprowadzone wyrażenie jest wstępnie analizowane i dobierana jest odpowiednia metoda całkowania. Podejmowana jest próba otrzymania rozwiązania I tu niestety kończy się matematyczne "myślenie" a zaczyna komputerowa "głupota", bo kolejno wykonywane są najróżniejsze przekształcenia mające na celu doprowadzenie wyrażenia do "strawnej" postaci. Niestety komputery (bo piszę tu o programach komputerowych pokroju MathCADa, a nie kalkulatorach) najczęściej dochodzą do rozwiązania bardzo zawiłą drogą
A w ogóle, to jeszcze nie widziałem kalkulatora, który potrafiłby policzyć całkę nieoznaczoną. Bo całki oznaczone (i tylko takie!) kalkulatory liczą metodą "na pałę", czyli dzielą przedział całkowania na bardzo dużo części i dodają pola powierzchni tak, jak to jest w definicji całki oznaczonej, tylko że tutaj przyrost dx jest skończony.
Ale spojrzeć nie zaszkodzi:
http://education.ti.com/us/product/main.html