Zwracam się z apelem do wszystkich myślących rozsądnie ludzi :
fakt, że niektóre firmy dają sample niektórych swoich układów nie świadczy o tym, że każdy może sobie brać kostek do woli. Takich samplożerców mamy już dość, a co chwilę znajdują się nowi. Właśnie dzięki nim Texas od jakiegoś czasu odciął możliwość samplowania na Polskę
Zamawianie sampli ma sens jedynie wówczas, gdy projektuje się urządzenie (projekt, pracę dyplomową/magisterską), która wymaga jakiegoś "orientalnego" elementu, którego nie można dostaću lokalnych dostawców lub wysyłkowo. Wówczs często taki element pełni kluczową rolę i nie ma w miarę sensownego sposobu na jego zastapienie.
Wszelkie inne sytuacje, a ZWŁASZCZA kombinatorstwo, by zaosczędzić parę złotych zasługują na wyraźną krytykę. W takich przypadkach zazwyczaj da się wybrnąć z syutacji stosując inny pomysł układowy, a jeśli nie, to niestety TRZEBA zapłacić.Obecnie można wysyłkowo kupić zdecydowaną większość bardziej lub mniej typowych elementów. Poza tym jak już się za coś zapłaci, to ma się do tego trochę więcej szacunku. W przypadku sampli można bardzo szybko wpaść w nałóg, zgodnie z zasadą, że jak dają, to się bierze. A jak kogoś nie stać na kostkę za x*10 zł, to po co się wogóle za elektronikę bierze ....
Zatem zanim zdecydujesz się na samplowanie czegokolwiek, pomyśl 2 razy. Może właśnie przez Ciebie ktoś inny zostanie w sytuacji bez wyjścia ....
mam nadzieję, że nie jestem w tym poglądzie osamotniony ...
pozdr