Dostałem zepsutego Flatrona w którym na pierwszy rzut oka padło odchylanie poziome, wymieniłem więc tranzystory z odchylania i pare wyschniętych elektrolitów, ale monitor dalej nie działa (tzn na ekranie nic nie widac). Jednak samo odchylanie udało mi sie juz naprawić i napięci zasilające są w normie. Co mnie niepokoi to ze nie widac zeby sie zarzył kineskop, pomimo iz napiecie żarzenia jest koło 6.2V (sprawdzam na płytce z tyłu). Opór między zaciskami żarzenia (w kineskopie) na zimno wynosi koło 5-6 omów. Czy powinno byc widać żarzenie kineskopu ? Drugie pytanie : jakie powinny byc mniej więcej napięcia na katodach i jaka powinna być amplituda tych napięc w trakcie pracy ?
Trafopowielacz raczej działa (sypie iskrami po odpieciu, diody tez sa dobre).
Czy jest prawdopodbne ze padl jakis wzmacniacz wizji i gdzie taki dostac (nie mam schematu do tej plytki co jest przyczepiana na kineskop).
Za odpowiedż serdecznie dziękuje