gnizdkowy licznik energi elektrycznej

Zadaj tu pytanie, jeśli nie wiesz w jaki sposób zrobić układ realizujący założone funkcje.
haneykha
Raczkujący użytkownik 1
Raczkujący użytkownik 1
Posty: 1
Rejestracja: śr 15 lut 2006, 0:02

gnizdkowy licznik energi elektrycznej

Postautor: haneykha » śr 15 lut 2006, 0:12

witam!

czy spotkaliście się z takim 'mikro' licznikiem energii elektrycznej, pozwalającym na pomiar poboru prądu z gniazdka, do którego podłączone jest urządzenie elektryczne? Może taka przejściówka, którą wtyka się do gniazda i pokazuje zużycie energii?

mam zamontowany klimatyzer z obiżoną temperaturą chłodzenia i stosuję do ochłodzenia pomieszczenia z winami. Klima działa (mam taki zamiar) również zimą, jest kilka grzałek do elementu zewnętrznego. Nie mam pojęcia ile całość pożera kilowatów, a chiałbym wiedzieć zanim dostanę rachunek z zakładu i będzie za późno ... :)

dzięki za podpowiedź.

H
pozdr. H

PI

Postautor: PI » śr 15 lut 2006, 0:40

Witam; gdzies niedawno widziałem taki licznik w sieci, ale niestety nie pamietam gdzie. Natomiast zwykłe liczniki jednofazowe, elektroniczne lub mechaniczne są do kupienia w wolnej sprzedaży i jest tu spory wybór. Mogę doradzic na początek wizytę w jakiejs większej hurtowni elektrycznej i zorientowanie sie w asortymencie - zazwyczaj mają tam dobrą orientację w temacie.
PI

rallus
Aktywny użytkownik 2
Aktywny użytkownik 2
Posty: 133
Rejestracja: ndz 10 paź 2004, 19:52
Lokalizacja: Knurów

Postautor: rallus » śr 15 lut 2006, 10:32

Takie " gniazdkowe liczniki " są dostępne na przykład na allegro i przypuszczam, że w sklepach też.

jacek_mi
Raczkujący użytkownik 1
Raczkujący użytkownik 1
Posty: 7
Rejestracja: czw 16 lut 2006, 20:29
Lokalizacja: Bolków
Kontaktowanie:

gniazdkowy licznik energi elektrycznej

Postautor: jacek_mi » czw 16 lut 2006, 20:44

Nie wiem dlaczego, ale wielu ludzi boi się przeliczać enrgię elektryczną. Możesz sobie szybko sam dokładnie wyliczyc ile to będzie Ciebie kosztować. Zasada jest [prosta energia to moc pobierana w czasie i właśnie za nią płacimy. Nasz licznik energii wskaże dokładnie tyle ile wyniesie iloczyn mocy urządzenia w kW i czasu pracy w godzinach. Prościej? . Jeżeli podłączysz grzałkę o mocy 1kW (1000W) to po godzinie na liczniku przybędzie 1,0 kWh. Moc odczytasz z grzałek a czas możesz oszcować lub zmierzyc standardowy cykl pracy ( zsumować czasy pracy ). Po wymnożeniu otrzymasz zużycie energii. jeżeli masz problem ze zmierzeniem czasu to podłącz licznik czasu np z ciągnika rolniczego. jest to tańsze niż kupno lsamego licznika, który później będzie gdzieś sobie leżał.
"Zawsze z prądem nie pod prąd"

movzx
Aktywny użytkownik 3
Aktywny użytkownik 3
Posty: 642
Rejestracja: ndz 07 sie 2005, 23:38
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Postautor: movzx » czw 16 lut 2006, 21:28

To chetnie dowiem sie ile zuzywa moj komputer?? (Impulsowy pobor mocy zmienny w czasie) Nawet jesli podlacza sie grzalke to moc podana na obudowie moze nie miec wiele wspolnego z rzeczywista... A juz na pewno nie jest stala w czasie (zmienna temperatura) - np. moj czajnik ma podane 1800-2200W... Ktora wartosc wybrac?? :]
Tym bardziej klimatyzacja ktorej praca zalezy od bardzo wielu czynnikow (temperatura otoczenia, uzytkowanie pomieszczenia...)
Proponuje nie macic ludziom w glowach i zastanawiac sie co sie pisze - teoria jest fajna ale tylko jesli w miare przystaje do rzeczywistosci...
Pozdr.

PI

Postautor: PI » czw 16 lut 2006, 21:55

Witam; poza tym rozliczamy się z mocy czynnej, czyli jeszcze cos(fi) :D ; a taki licznik, nawet zwykły tablicowy, nowy, ładny i dokładny kosztuje zaleznie od wersji od 120zyli. Sprawdzałem to w sieci.
PI

artip

Postautor: artip » czw 16 lut 2006, 22:22

Ja własnie taki zakupułem na AQllegro kosz to 88 zł + koszty przesyłki 6 zł.
Ale jest to fajna rzecz i posiada wiele funkcji
1.wskazania napięcia sieci.
2.pobierany właśnie prąd
3.pobierana moc
4.przelicza koszt zużytej energii
itd.
polecam. Ja na przykład już wiem ile pobiera mi komputer, ile czajnik bezprzewodowy, a ile telewizor.

artip

Postautor: artip » czw 16 lut 2006, 22:22

Ja własnie taki zakupułem na AQllegro kosz to 88 zł + koszty przesyłki 6 zł.
Ale jest to fajna rzecz i posiada wiele funkcji
1.wskazania napięcia sieci.
2.pobierany właśnie prąd
3.pobierana moc
4.przelicza koszt zużytej energii
itd.
polecam. Ja na przykład już wiem ile pobiera mi komputer, ile czajnik bezprzewodowy, a ile telewizor.

jacek_mi
Raczkujący użytkownik 1
Raczkujący użytkownik 1
Posty: 7
Rejestracja: czw 16 lut 2006, 20:29
Lokalizacja: Bolków
Kontaktowanie:

gnizdkowy licznik energi elektrycznej

Postautor: jacek_mi » sob 18 lut 2006, 15:35

Czieszę się, że ktoś aż tak mocno chce się wgryźć w temat, ale bez przesady bo popadniemy w paranoję. To, że zasilacz jest impulsowy, to nie oznacza impulsowego poboru prądu z sieci!. W każdym zasilaczu na wejściu jest prostownik i filtr wygładzajacy wiec gdzie tu impulsowy pobór prądu -to po pierwsze. Każdy producent podaje moc skuteczą prądu pobieraną przez urządzenie i to w dodatku ustaloną (np nikt nie podaje mocy pobieranej przez silnik w trakcie rozruchu, lub moc pobierana przez prostownik gdy ten ładuje elektrolity)- to po drugie. Jeżeli producent podaje dwie moce to również podaje dwa napięcia. Jak się kolega przygladnie to zobaczy 220 i 230 V a jaką moc bedzie maiła grzałka i przy którym napięciu to wynika z prawa Ohma (podpowiadam- rezystancja grzałki jest stała)-to po trzecie. I na koniec nikt nie mówił o dokładności pomiaru poboru mocy. Jeżeli mamy grzałkę to nie ma cos fi bo skąd. Jeżeli na urządzeniu podano moc i my ja przemnożymy przez orientacyjny czas pracyy to otrzymamy orientacyjny pobór mocy. Ijeżeli zwyżymy czas pracy lub moc to tylko się ucieszymy jak mniej zapłacimy. Trzeba tylko mieć świadomość w którą stronę popełniamy błąd.

PS Jeżeli ton mojej wypowiedzi kogoś uraża to przepraszam. Proszę wziąć pod uwagę, że czasami zbedna dokładność jes zbyteczna albo zbyt kosztowna a jako inż metrolog coś wiem na ten temat.

Powodzenia w rachunkach- są tańsze od kupna czegokolwiek i uczą.
"Zawsze z prądem nie pod prąd"

jacek_mi
Raczkujący użytkownik 1
Raczkujący użytkownik 1
Posty: 7
Rejestracja: czw 16 lut 2006, 20:29
Lokalizacja: Bolków
Kontaktowanie:

gnizdkowy licznik energi elektrycznej

Postautor: jacek_mi » sob 18 lut 2006, 15:40

I jescze jedno moc grzałki będzie jeszcze zależeć od częstotliwości napięcia zasilania jeżeli na grzałce będzie podany ten parametr tj 50-60 Hz to też trzeba to uwzględnić ( inna będzie wartość skuteczna prądu ) ...
"Zawsze z prądem nie pod prąd"

PI

Postautor: PI » sob 18 lut 2006, 16:21

Witam; niepotrzebna dyskusja - klimatyzator nie zawiera grzałki, tylko silnik elektryczny, który napędza sprężarkę, dodatkowo zawory elektryczne, które decydują o tym,czy jest to tryb chłodzenia, czy grzania (swoista pompa cieplna), zdarza się, że jest tez osobny silnik wentylatora, zatem - mamy obciążenie o charakterze indukcyjnym, czyli jest cos(fi), jakkolwiek dla licznika nie ma to znaczenia, bo ten wyskalowany jest dla mocy (energii???) czynnej. cos(fi) też nie jest do końca stały, bo zależy od obciążenia silnika (tego konkretnego). Czy obciążenie jest w klimatyzatorze zmienne, czy stałe ? - do końca stałe nie jest. Grzałka oporowa - materiał, z którego wykonany jest drut oporowy charakteryzuje się wyjątkowo dużą zależnością rezystancji od temperatury. Metoda pomiaru zużycia energii poprzez mnożenie mocy przez czas pracy jest dobra i dokładna w warunkach laboratoryjnych, kiedy czas próby jest krótki, a parametry znane i stałe. W warunkach bojowych trudno sobie wyobrazic, aby użytkownik siedział ze stoperem 24 godziny na dobę i zliczał czas lub stosował jakiś umiarkowanie dokładny licznik czasu typu mechanicznego(?) (elektromechanicznego???); zresztą taki licznik też trzeba jakoś skojarzyć z klimatyzatorem - i właśnie jak???
Mimo wszystko, skoro są wyspecjalizowane liczniki energii, do tego dokładne i nie wymagające w aplikacji żadnych specjalnych zachodów, to po co wyważać otwarte drzwi??? Tym bardziej, że zastosować można to wielokrotnie do róznych celów, a cena nie jest odlotowa. Ja rozumiem, a nawet doceniam intencję, ale wygodniej jest w praktyce posługiwac się sprzętem dedykowanym do okreslonych zadań.
PI

PI

Postautor: PI » sob 18 lut 2006, 16:25

Jeszcze jedno - nie wprowadzajmy uczestników w błąd - wartośc skuteczna zależy od kształtu przebiegu, a nie od częstotliwosci. Dla sinusoidy wsp. kształtu i szczytu sa takie same, niezaleznie od częstotliwości.
PI

jacek_mi
Raczkujący użytkownik 1
Raczkujący użytkownik 1
Posty: 7
Rejestracja: czw 16 lut 2006, 20:29
Lokalizacja: Bolków
Kontaktowanie:

gnizdkowy licznik energi elektrycznej

Postautor: jacek_mi » sob 18 lut 2006, 16:52

Dziękuję PI za uwagę co do wartosci skutecznej, ale ja dla pradu przemiennego zasze widzę Z nie R a Z zależy do pulsacji. Ale nie o tym chciałem teraz. Rzeczywiście dokładne wyliczenie nie jest możliwe, a i ja o takim nie pisałem bo wiem, że to syzyfowa praca. Pisałem o przybliżonym obliczeniu. Dodatkowo jeżeli jest dostepna instrukcja lub DTR-ka tego klimatyzatoras to producent powinien podać średnie zużycie energii w cyklu godz. lub dobowym w ściśle okreslonych warunkach np przy temp zewn. 27 stC i wigotnosci 60% oraz temp. wewnetrznej 20 stC i wilg. 45% dla pomieszczenia o kubaturze 50 m3 klimatyzator zużyje ok .....kWh. (podobnie jak w instrukcji lodówki) ...
Z podobnym problemem spotykam się jako projektant przy projektowaniu instalacji elktrycznych i na takich informacjach bazuję. Oczywiście jeżeli te informacje są niedostepne to pomiar bezposredni jest najlepszym rozwiazaniem.
Co do podpięcia licznika to należy go podłączyć dokładnie jak na schemacie , który powinien być na deklu od zacisków lub spodzie obudowy. Wielkość zabezpieczenia powinna być dobrana wg wskazań producenta, a jeżeli ich nie ma to bezpiecznik należy wyliczyć z mocy maksymalnej i wybrać ch-kę C np S301 C6 A.
Powodzenia
"Zawsze z prądem nie pod prąd"


Wróć do „Podzespoły i układy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 16 gości

cron