Strona 1 z 1
TDA 7294 vs TDA 7249S & TDA 7293
: śr 17 sie 2005, 13:47
autor: luke666
Który z tych scalaków jest najlepszy (tj. oferowana moc, kontrola nad przetwornikiem?) Samo TDA 7294 ma nie zanajlepszą opinie, może jego "koledzy" wypadają lepiej?
Update: w temacie jest mała pomyłka-TDA 7294S oczywiście

TDA7294
: pt 19 sie 2005, 0:37
autor: PI
Witam; te układy tak na prawdę niewiele sie różnią; deklarowane moce są raczej poboznym zyczeniem, bo wymagają niezwykle skutecznego chłodzenia, co się na ogół nie udaje, ale i tak można zrobić na tym niezły wzmacniacz. Fakt, że ten układ był dość rzadko stosowany w ESPU, ale dlaczego???? Teoretycznie jest dość ciekawy, jeden z nielicznych, który ma stopień wyjściowy na MOSFET'ach; ma wyraźnie lepsze parametry od wielu renomowanych końcówek mocy. "Kontrola nad przetwornikiem" jest pojęciem prasowym, pochodzącym z recenzji sprzętu i nie ma odpowiednika w danych fabrycznych czy w zbiorze wyników pomiarów takiego wzmacniacza - jest to kwestia subiektywnej oceny pewnej szczególnej predyspozycji wzmacniacza do "radzenia " sobie z róznymi typami przetworników. Za składnik tej cechy, pewien jej element, mozna by uznać np. wsp. SR, ale istnieje wiele autorytatywnych opinii, że SR tak na prawde, nie ma wpływu na subtelne wyznaczniki brzmienia i wydolności wzmacniacza.
Dlaczego ma nienajlepszą opinię???
PI
: pt 19 sie 2005, 14:01
autor: luke666
Nienajlepszą opinie słyszałem już do kilku osób na ten temat. Chodzi tutaj głównie o wspomnianą już wcześniej kontrolę nad przetwornikiem i np. o niebo lepiej wypada układ LM3886. Który z tych scalaków oferuje najlepszą jakość dźwięku, nawet jeśli różnice są minimalne? Jakie jest napięcie maxsymalne TDA 7293? 40V jak w przypadku 7294? Przy współpracy z przetwornikiem 8ohm najleiej zasilić wzmak trafem 2x28V, więc po wyprostowaniu będzie 28x1,44(pierwiastek z dwóch)=40,32V więc troche powyżej normy...
TDA.....
: pt 19 sie 2005, 23:11
autor: PI
Witam; TDA7293 ma wyższe napięcie zasilania - do +/- 60V; TDA7294S ma nieco mniejsze zniekształcenia THD+N, niz 93 i 94. Większość parametrów TDA i LM jest porównywalnych, jakkolwiek obiektywnie niektóre są lepsze - np. dopuszczalny prąd wyjściowy i SR. Nie są to jednak róznice szczególnie znaczące. LM3886 należy do serii wzmacniaczy, którą National Semiconductor nazwał "Overture" i która wiele lat temu uznawana była za duży przebój w dziedzinie scalonych wzmacniaczy mocy. Znając solidnośc produktów firmy NS można przyjąć, że deklarowane parametry są osiągalne, zatem ten wzmacniacz może być lepszy od TDA729x(S). Mimo wszystko nie należy spodziewać się specjalnych "fajerwerków", bo scalone wzmacniacze mają swoje ograniczenia i nie da się ich "zmęczyć" ponad miarę. Co do zasilania i napięć - eksperymentując z wzmacniaczami, czy innym sprzętem, trzeba liczyc się z koniecznością stosowania transformatorów o różnych, nietypowych napięciach - jest to normalne zjawisko i rozsądniej jest dopasować sobie parametry zasilacza do swoich potrzeb, niż dostosowywać się do np. możliwości gotowego trafa. A trafo sieciowe jest niezwykle łatwo zaprojektować samodzielnie, a nawet wykonać je.
Napięcie na kondensatorach filtru przy prostowaniu dwupołówkowym ma rzeczywiście wartość 1,41 x Ut, ale tylko, gdy zasilacz jest nie obciążony. Nawet przy kilkuprocentowym obciążęniu (w stosunku do założonej wartości nominalnej), na kondensatorach ustala się napięcie o wartości średniej równej ok. 1,29xUt - oczywiście zmienia się ono zależnie od obciążenia, ale oscyluje wokół tej wartości. Jest to w przybliżeniu iloraz wsp.szczytu (1,41) i wsp. kształtu dla sinusa (1,11). Taką wartość napięcia należy przyjąć do dalszych rozważań.
Szczegółowe dane wzmacniaczy, o których dyskutujemy są bez problemu dostępne na stronach producentów i, podejrzewam, że także tu, na Elenocie.
PI
czy to sie nie spali?
: sob 03 cze 2006, 15:15
autor: Muzior
Czesc! Zgory mowie ze jestem muzykiem, nie elektornikiem.. dlatego mam pytanie..
Spalila mi sie koncowka mocy w piecu,wiec postanowilem ja wymienic na zmontowana juz na TDA7294.. transformator pozostal..
JEst tylko problem, bo na trafo jest 2 * 27V, a na kondensatorach - +/- 72 V.. jednak wlaczylem to i chodzi zajeb...cie, jakby mialo z 200W nic sie nie wylacza,chodzi normalnie - czy tak juz pozostanie, czy moze cos nagle mu odbić i się zjara np. na graniu w najmniej oczekiwanym momencie? . Mysle ze gra to calkiem przyzwoicie - przynajmniej na kolumnach estradowych. JEsli ktoś ma jakieś audiofilskie tandety to normalne ze nie uslyszy tych watow,skoro glosniki maja kiepska skutecznosc, a wszystko zamienia sie na cieplo w glosnikach- to taka dygresja/Pozdrawiam:)
: pt 23 cze 2006, 13:21
autor: Kuli_G
ja przy swoim TDA7294V niby pisze zasilanie symetrycznie do 80V a ja mam puszczone na 90 pare volt i układzik działa jak miodzio.. trafo 2x35 V

Chłodzenie to oczywiście radiaror z wentylatorkiem i pasta ze srebrem

ale sprzęt wymiata na 120%

: pt 23 cze 2006, 22:45
autor: diodus
TDA7293S maja dodatkowo wyprowadzone wejście/wyjście pomiedzy wzmacniaczem wstepnym a końcówka mocy. Ułatwia to łączenie równoległe układów, nie trzeba się martwić o róznice pomiedzy wykonaniem poszczególnych scalaków, bo korzysta się tylko z końcówek mocy. Podobno ten "s" przy 2-3 układach równolegle ma niezłe brzmienie. W sumie to i nawet zwykłe 7294 całkiem fajnie działają. Mówię tu oczywiście o małych pokojach i małych mocach. jak ktos potrzebuje nagłosnienia przez duże N, to raczej polecam układy dyskretne. I mała prośba... Spokojnie z tymi napięciami zasilajacymi. Nie za wyskoko! Monolity bardzo tego nie lubia, a dodatkowo wyzsze napięcie wymusza wyzsze prądy koncówki a zatem łatwo układ przeciązyć. A nie chcemy chyba żeby 40V poszło na głosniki....
PS...
Audiofilskie głosniki, jak nazwa wskazuje służą do nagłaśniania z reguły odpowiednio przygotowanych pomieszczeń i liczy sie w tym wszystkim jakość dzwieku. A zapewniam że kilkanaście porządnych watów podanych na głosniki nawet 87dB/m i kilkanaście m^2 pomieszczenia robi sciane dobrego dżwięku. Zaznaczam: dobrego a nie tylko głośnego.
Natomiast głosniki estradowe maja całkowicie inne zadania. Więc nie nagłasniamy pokoju estradówkami i a imprezy audiofilskimi monitorami.