Strona 1 z 1

Tranzystor FQPF..mosfet -co wybrac po spaleniu

: pt 10 mar 2006, 17:17
autor: aro333
Dostalem do lukniecia mala chinska przetworniczke do zasilania dyskow.Na wyjsciu ma 5V i 12 V.Podlaczony zostal uszkodzony dysk,przetwornica spalila sie prawie cala po stronie pierwotnej.Polecial mostek ,dwa tranzystorki npn i pnp no i ten nieszczesny klucz tranzystorowy FQPF...Problem w tym ze moge odczytac jedynie litery ,zadnych cyfr.Co tu moglo siedziec ,podejzewam ze cos z kanalem n ale co dokladnie?Jak rozumiem sam tranzystor powinien chyba byc na conajmniej 250v.Ktory z szeregu byscie poradzili?A moze tam siedzial tranzystorek z kanalem P?

: sob 11 mar 2006, 0:13
autor: PI
Witam; jeżeli to jest zasilane z 230V, to tr. powinien byc co najmniej na 500V. Wcale nie ma pewnosci, że to MOSFET. Jeżeli jednak, to z doborem zamiennika nie powinno być problemu - jest tego sporo. Np. STP4NA60ZFP, jakis IRFP lub BUZ90, itd. Swoja droga to dziwne, bo na ogół takie przetwornice są dośc odporne na zwarcia po stronie wtórnej.
PI

: sob 11 mar 2006, 0:22
autor: PI
No OK; FQPF to seria tranzystorów MOSFET. Producentem jest Fairchild, oznaczenia sa podobne do tych, które stosuje ST, czyli np. FQPF4N60 oznacza tranzystor Udsm=600V i Id=4A. Itd. Podobnych tranzystorów jest w sklepach pod dostatkiem. Myślę, że tr. na 4A tu zupełnie wystarczy.
PI