Strona 1 z 1

Problem z Siesta 3A strzela (coś w rodzaju rozłaowywania się

: wt 12 cze 2007, 10:23
autor: MARIA 2
Proszę o pomoc w uzyskaniu odpowiedzi co może być przyczyną "strzelania" w okolicach głośników przy czym w tym samym czasie na ekranie pojawiają się zakłócenia. Dzieje się tak nawet po wyłączeniu telewizora. Jest to jak gdyby coś w rodzaju rozładowywania się kineskopu (elektrostatycznie) co przy mocniejszym "strzeleniu" podczas oglądania wyłączyć potrafi tv do stanu czuwania. Jeśli u kogoś w tv wystąpiły podobne albo takie same objawy.... Proszę o pomoc...

: wt 12 cze 2007, 16:33
autor: movzx
Jesli strzelanie wystepuje tez przy wylaczonym TV, raczej nie jest to problem w ukladzie wysokiego napiecia (przebicie) tylko w zasilaczu.
Jak wygladaja te zaklocenia?
Pozdr.

: wt 12 cze 2007, 22:53
autor: MARIA 2
Witaj.
Zakłócenia są w formie jakby iskry przeskakującej z lewej strony na prawą ekranu i ten moment trwa dosłownie ułamek sekundy. Jest trzask i w tym samym momencie jest i przepływająca przez ekran iskra. Mechanicy stwierdzili że to "umiera" kineskop więc zaproponowali kupno nowego a o zasilaczu stwierdzili że jest w 100% sprawny! Teraz po 3 tygodniach od wymiany kineskopu sprawa znowu się powtórzyła tyle że tak trzasnęło jakby ktoś klasnął w dłonie i obraz całkowicie znikł a telewizor w tym samym ułamku sekundy powrócił do stanu czuwania. Po ponownym włączeniu pozostał tylko lekko zielonkawy ekran z ukośnie płynącymi liniami i wyłącza się już po 3 sekundach do stanu czuwania. Po kolejnej wizycie mechaników stwierdzono, że tym razem zasilacz (trafo) czy jakoś tak jest padnięty i jutro prawdopodobnie przyjadą z nowym do wymiany. Już nie wiem co o tym wszystkim myśleć.... pewnie naciągają mnie na kasę.
Dziękuję za zwrócenie uwagi na problem z jakim się borykam już od miesiąca.
Teraz to już wypaliła się karta z telegazety i coś tam jeszcze.... Zobaczymy. Maria

Siesta...

: wt 12 cze 2007, 23:31
autor: PI
Witam; wielokrotnie pisałem,ze diagnozowanie na odległośc jest praktycznie niemozliwe. Mozna udzielac porad, jezeli poglady wymienia sie pomiędzy osobami z pewna wiedza fachową i doświadczeniem. Szczególnie wazny jest obiektywny opis usterki plus minimum ewentualnych pomiarów, nie zaś emocje, które towarzyszą obecnosci usterki. W tym przypadku czuję "swąd" - pali sie ziemia pod nogami panów fachmanów!!! Uwielbiam wprost okreslenia typu "wypaliła sie karta z telegazety" !!!! Chyba od niepomyslnych wiadomości!!!! :D :D :D
Słusznie zauważył movzx, że skoro jest tak w STDBY, to problem tkwi w zasilaczu - i pewno tkwi!!!! A kineskop pewno był OK!!! Ciekawe, co tam wstawiono - nowy to wydatek ponad 1000zyli (28cali). A tak bez zartów - w tak starym OTV jak Siesta, mozna "w ciemno" wymienic wszystkie elektrolity zwiazane wprost z zasilaczem. Ten efekt, o którym pisze Maria2, może pochodzic z kondensatora filtrujacego wyprostowane napięcie sieci - czyli głównego filtru napięcia strony "gorącej" przetwornicy. Własnie tak potrafia się zachowywać i jest oczywiste, że ich usterki przenoszą się na cały odbiornik. Co oznacza obecny stan - zielony ekran z liniami - w końcu cos się naprawdę uszkodziło.
Pewno warto pomysleć o prawdziwych fachowcach.
PI

: śr 13 cze 2007, 1:49
autor: movzx
Tak wlasnie myslalem o kondensatorze na zasilaniu, ale oprocz tego przychodzi mi na mysl pozystor "napedzajacy" cewke demagnetyzacji - jest on w koncu rowniez zasilany przy wylaczonym TV, i to pelnym napieciem sieci.
Ale skoro teraz uszkodzenie jest powazniejsze, wyglada mi to bardzo brzydko na zasilacz - tyle ze oprocz tego pewnie uwalil sie wzmacniacz wizji albo cos po drodze.

Ja rowniez polecalbym wymiane elektrolitow, oraz wymiane fachowcow - zdiagnozowanie uszkodzenia kineskopu przy usterce wystepujacej przy wylaczonym TV (kiedy na kineskopie nie ma zadnego napiecia) jest popisem fachowosci - ja TV naprawialem 2 razy i to wiem, a oni w koncu biora pieniadze za swoje "uslugi" - polecam program "usterka", i obciazenie "fachowcow" kosztami - kineskop wymienia sie po *BARDZO* dokladnym sprawdzeniu ze na pewno jest uszkodzony - tak jak pisze PI, jest to bardzo drogi i klopotliwy w wymianie element, ktory na dodatek bardzo rzadko sie uszkadza.
Pozdr.

: śr 13 cze 2007, 9:59
autor: MARIA 2
Witam ponownie i dziękuję za cenne dla mnie informacje. Jestem pewna że tym razem tak jaki poprzednim na pewno dowiem się ile części i podzespołów należało wymienić aby wszystko działało jak należy. Jednego tylko jestem pewna i to w 100% że mechanicy ci nie otrzymają ode mnie już ani złotówki bo przecież już otrzymali zapłatę przy wymianie kineskopu a on jest na gwarancji prawda? a tv naprawią tak czy siak ponieważ mieszkam w tym samym mieście co oni mają warsztat więc.... :D :D :D
Acha! zapomniałam dodać, że tym razem wzięli do siebie na warsztat całą płytę sterującą a w domu pozostał mi tylko kineskop z obudową. Proszę o jeszcze informacji w tym temacie a o efektach naprawy poinformuję natychmiast OK? Pozdrawiam wszystkich. Maria

Siesta...

: śr 13 cze 2007, 10:27
autor: PI
Witam; nie powinienem sie odzywac, bo komentarz do takiego działania może byc tylko niecenzuralny. Zabieranie samej płyty głównej do naprawy to jakas zupełnie nowa metoda - widocznie maja w tzw."warstacie" taki sam odbiornik i będa kombinować. Ręce opadają!!! Diagnostyka płyty bez kineskopu (i cewek odchylajacych!!!) jest niemozliwa, a nawet może spowodowac dalsze powazne uszkodzenia, gdyby jakis szaleniec zaryzykował taki "numer". Uffffff!!!!
PI

: śr 13 cze 2007, 11:00
autor: MARIA 2
Tak więc co proponujesz PI? jak mam się teraz zachować w stosunku do tej sytuacji? bo sama dobrze wiem, że takich "numerów" jak oni robią nikt nigdy jeszcze nie zrobił (przynajmniej ja sie z tym wcześniej nie spotkałam) przyznam się, że dawno temu pracowałam w warsztacie napraw rtv ale tylko wypisywałam papiery....

Siesta...

: śr 13 cze 2007, 11:57
autor: PI
Witam; trudno cos powiedziec; sprawy zaszły dośc daleko i trudno bedzie wyegzekwowac uczciwa ocenę uszkodzenia w stanie wyjsciowym. Najwłasciwsze było nie godzic sie na wymianę kineskopu i po prostu wezwać kogos z bardziej renomowanego serwisu. Kierowanie sprawy do sądu i powoływanie rzeczoznawców jest chyba mało racjonalne - to długa, uciążliwa i kosztowna droga. Mozna próbowac negocjacji z odpowiednim "naciskiem".... ( oczywiście wyłącznie słownym!!!).
PI

: śr 13 cze 2007, 12:18
autor: MARIA 2
Dzięki za tę ostatnią wypowiedź za chwilę spotkam się z nimi w warsztacie i jestem baaaardzo ciekawa czego się tym razem dowiem, póki co fajnie, że znowu czegoś się dowiedziałam oczywiście dotyczy to wszystkich wypowiedzi . Maria

siesta 3 A

: śr 13 cze 2007, 23:40
autor: MARIA 2
Znowu jestem .... trochę późno ale ja tak mam że wieczorami siedzę przy pulpicie więc....
DO WSZYSTKICH UCZESTNIKÓW FORUM KTÓRZY MI POMOGLI W TEMACIE.......
dziwne ale oni (ci mechanicy) bo zawsze przyjeżdżali sztuk 2 powiem tak
przywieźli płytę w całości włożyli do obudowy tv, podłączyli do reszty (obudowy i kineskopu bo to pozostało u mnie w domu) i nie do wiary!!! tv działa i nie ma żadnych trzasków.... na razie. W każdym razie teraz działa wszystko jak należy nawet funkcje typu AV1 i AV2 o SVHS nie wspomnę znowu są i działają a wcześniej od dawna nie było ich w "menu" tv i jeszcze coś nie dostali ani złotówki tak jak pisałam dziś przed południem. Ale wg zalecenia specjalisty z forum podziękowałam za "wszystko" co dla mnie zrobili i na co zostałam narażona i z ulgą i w zgodzie pozbyłam się tych "magików" mam nadzieję na zawsze. Jeszcze raz bardzo dziękuję za wskazówki i baaaardzo gorąco pozdrawiam. Maria 2 :wink: Za jakiś czas zajrzę tu bo jest OK?.

: śr 13 cze 2007, 23:55
autor: MARIA 2
Jeszcze coś zapomniałam dodać....
proszę nie myśleć o mnie że jestem osobą której można "pocisnąć kit" np. o zwarciu które robi "telegazeta" ale w tej akurat sytuacji załatwiłam mechaników stoickim spokojem i wrażeniem że znam się co nieco na temat i myślę że tak już w ich mniemaniu pozostanie a to w całości zasługa tego forum na które wpadłam jak burza i znikam jak poranna mgła nad morzem. Jeszcze raz dziękuję i zapewniam że kiedyś znowu odezwę się. Ten portal jest 8) 8) 8) . Maria.