Strona 1 z 1

Problem z ZRK Koncert M3401SD

: sob 04 paź 2008, 16:13
autor: mielinski
Witam!

Problem polega na tym, że wskaźniki VU nie działają przy odczycie. W trakcie zapisu pracują poprawnie, zarówno, gdy monitor jest ustawiony na wejście, czy też na taśmę. Przy odczycie nawet nie drgną. Kolejną sprawą jest to, że mimo podania jednakowego sygnału na wejściu i równego ustawienia poziomu zapisu zewnętrznymi potencjometrami, wskaźniki wychylają się nierówno - nagrywa w tym przypadku również nierówno. Gdzie to można wyrównać? Za każdą pomoc będę niezmiernie wdzięczny. Posiadam elektroniczną wersję schematu, gdyby ktoś mógł i chciał zerknąć.

Pozdrawiam

Koncert...

: ndz 05 paź 2008, 0:57
autor: PI
Witam; były magnetofony, w których wskaxniki wysterowania nie działały przy odczycie - pewno uważano, że jest to zbedne, jeżeli poziom wyjscia liniowego był "zafiksowany". Co do drugiego problemu - jest to jednak dośc stary magnetofon i na taka sytuacje moga mieć wpływ - i pewno maja - kond.elektrolityczne w układach wzmacniaczy zapisu. Dotyczy to zarówno kond. sprzęgajacych, jak i odsprzęgajacych, czyli majacych wpływ na wzmocnienie poszczególnych stopni. Po prostu - aby zdecydowac sie, które wymienic, trzeba przejrzeć schemat. Gdzieś mam jakąś kopię, ale pewno jej nie znajdę. W każdym razie - w pierwszym rzędzie elyty do wymiany. Nie mozna wykluczyć także innych usterek, ale jeżeli nikt w tym sprzecie nie grzebał, to elyty są najbardziej prawdopodobną przyczyną problemu z poziomami nagrywania.
PI

Problem z ZRK Koncert M3401SD

: ndz 05 paź 2008, 9:19
autor: mielinski
Witam

Właśnie niby były magnetofony, które przy odczycie nie używały VU, ale wiem, że Koncert powinien. Po schemacie doszedłem do czegoś takiego, że przy zapisie sygnał na wskaźniki idzie z płytki układu monitora. Przy zapisie sygnał wędruje z płytki wzmacniacza zapisu przez przełącznik monitor i przez płytkę monitora dociera do wskaźników. Przy odczycie natomiast obwód wzbogaca się o przejście przez przełącznik ścieżek, czyli lewy-stereo-prawy. Może tam coś się odłączyło... W załączniku pozostawiam schemat, może co pomoże... A jeśli chodzi o elektrolity, to chyba faktycznie wymienię wszystkie w torze audio na początek...

Pozdrawiam

Koncert...

: ndz 05 paź 2008, 19:21
autor: PI
Witam; znalazłem ten schemat i troche patrzyłem, ale było bardzo późno i miałem juz ograniczoną percepcję :D . Popatrzę dzis jeszcze raz, chociaż rozumowanie Kolegi jest poprawne - jednak może byc jakas "zagwozdka" - sygnał do ukl. monitora jest pobierany z toru zapisu, po wzmacniaczu sumy - czy ten układ podczas odczytu jest zasilany??? Bo wzm.zapisu napewno nie. Ale popatrzymy. Właczam sie w ten temat chetnie, bo jestem fanem tych starych "tasmociągów"; poza tym praktycznie ten temat (R2R wogóle) przerabiałem.
Co do elektrolitów - jest ich sporo, ale wymiana na nowe, dobrej jakości z pewnoscią nie zaszkodzi - jakkolwiek mając podstawowy sprzęt mozna dokładnie zlokalizować, gdzie sygnał "pada".
... po niewielkim namysle i poczytaniu schematu dochodze do wniosku, że istotnie, VU powinny działac przy odtwarzaniu; wyglada tez na to, że głównym odpowiedzialnym może byc przełacznik "Monitor". Nie widze w całym układzie innego elementu, który by odpowiadał za równoczesne niedziałanie obu wskaźników - poza ewentualnym zanikiem napiecia zasilania w któryms z układów - jednak tu - o dziwo - prawie wszystko jest "pod napieciem" cały czas...
Kombinacja przełaczników jest - na mój gust - nieco dziwna, ale najbardziej jednoznaczna sytuacja powinna miec miejsce wtedy, gdy "Monitor" jest w połozeniu "Tasma" - wskaźniki powinny wtedy pokazywac poziom sygnału odczytanego z tasmy z pominięciem wpływu wszelkich potencjometrów - tzw poziom wyjścia nieregulowanego. Taki stan powinien byc zreszta naturalny dla magnetofonu wyposazonego w oddzielne tory zapisu i odczytu - czyli tak, jak w Koncercie.

PI

: śr 08 paź 2008, 22:01
autor: mielinski
Witam

No tak, moja głupota po prostu osiągnęła zenit. Mój wąziutki rozum przyzwyczajony do Arii nie spostrzegł, że żeby w czasie odtwarzania wskaźniki działały, monitor także musi być ustawiony na taśmę... Ubolewam nad moim brakiem rozumu ;-D. A jeśli chodzi o kwestię nierównego sygnału - bez problemu dało się to skorygować PR-kami. W każdym razie proszę o ewentualne rady dotyczące konserwacji i eksploatacji oraz regulacji tej klasy sprzętu. No i dziękuję za wsparcie :-).

Pozdrawiam

Koncert...

: śr 08 paź 2008, 23:50
autor: PI
Witam; samokrytyka jest pozyteczna, ale bez przesady... :D
co do krecenia pr-kami jestem jak zwykle przeciw, bo nie o to chodzi. Otóż - jeżeli jakis kondensator elektrolityczny traci swoje włąsciwości - tj. pojemnośc i (może w nawet wiekszym stopniu) tzw. ESR, to odbija sie to nie tylko na poziomie sygnału w torze wzmocnienia, ale również na charakterystyce częstotliwościowej tego toru. Czyli, oznacza to po prostu zmniejszenie poziomu niskich częstotliwości. Nie chce sie tu wdawać w wykład z podstawowych układów elektronicznych - ale tak to niestety działa. Podkrecenie pr-kiem poprawia nam wyłacznie samopoczucie, ale nie usuwa przyczyny spadku poziomu sygnału.
Pozdrowienia,
PI

: czw 09 paź 2008, 6:52
autor: mielinski
Witam

Z czasem i tak kondensatory pójdą pod lutownicę, a z racji, ze mam w planach eksploatację magnetofonu i obecnie brak czasu na większe remonty, chwilowo sprawę załatwiłem PR. Choć w sumie dopiero teraz są ustawione równo kanałami względem siebie. A wystarczyło zaledwie drgnięcie śrubokręta. No i w sumie część kondensatorów albo już była robiona, albo ZRK lutowały jakiś import, bo w torze zapisu, odczytu i monitora Elwy stanowią mniejszość - i wygląda to tak, jakby te bardziej znaczące były wymienione/lepsze.

Pozdr.