Forum Elektroniczne

Czy miał ktoś taką sytuacje ze na wyjściu za stabilizatorem i kondensatorem 2200uF otrzymuje zamiast -15V napięcie -16V?? Sprawdzałem poprawność podłączenia stabilizatorów i jest dobrze tego jestem pewien...dodatnie napięciec uzyskuje dobre...prosze o jakąs rade!! Schemat zamieszczam poniżej!! Z góry dziekuje

Witam; jakies niewielkie odchyłki od wartosci nominalnej sa oczywiście dopuszczalne i to wynika z datasheet'u dla tych układów, ale nie aż tyle. Na schemacie numeracja wyprowadzen dla układów 78xx i 79xx nie odpowiada prawdzie. Moze w tym jest problem???
Dla 78xx i obudowy TO220 jest 1- in, 2- GND, 3- out;
dla 79xx i tej samej obudowy jest 1 - GND, 2- in, 3- out.
Oczywiscie, nie można wykluczyc, że którys 79xx jest poza klasą lub jest uszkodzony.
PI

tak na schemacie jest błąd ale instalowane są tak jak napisałes, dzieki za zwrócenie uwagi ze jest błąd na schemacie.

Spróbuj mierzyć napięcie pod obciążeniem tego stabilizatora ujemnego. Ja miałem coś podobnego w zasilaczu symetrycznym ale +/- 5V. Ujemny stabilizator bez obciążenia głupiał. Wymieniłem na drugi i było to samo. Dopiero jak go obciążyłem to problemy się skończyły.

Bo do zasilacza podłączam jeszcze generator i maks mam +/-15V. Ale spróbuje od razu podłączacy ten genratot(ICL 8038) moze bedzie działać!! dzieki

Witam; rzeczywiscie, zgadzam sie całkowicie z opinią "rallusa" - dobrze jest wstepnie obciążyć zasilacz nawet w kilkunastu %; bez minimalnego chocby obciążenia może byc niestabilny z punktu widzenia napiecia wyjsciowego - jakkolwiek w datasheet'ach nie ma tego typu informacji.
PI

czyli mam rozumiec ze jeszcze przed bezpiecznikami moge rezystory podłączyć równolegle do kondesatorów wtedy unikne tego skoku na wyjściu??

Niekoniecznie musisz na stałe obciążać dodatkowo te stabilizatory. Wystarczy na czas prób jeśli uruchamiasz zasilacz osobno. W czasie normalnej pracy zasilacz jest obciążony i to powinno wystarczyć.

Witam; pozdrawiam kolege "rallus'a"... bardzo rozsądna uwaga. Pisze to tylko jako kontynuację naszych rozważań o stabilizatorach scalonych. Zwracam jednak uwagę - mimo wszystko - że sam stabilizator może "nie trzymać" parametrów. W końcu - zyjemy w swiecie podróbek!!!
PI

Ok...dziekuje panowie za rade...już wszystko gra... pozdrawiam!!