Niektóre "firmy" aż się dopraszają u swoich kientów, żeby je oszukiwali. Do firm takich należą wszystkie te monolity, które wychowały się za kasę społeczeństwa, a teraz o tym gładko zapomniały. Do firm takich należą, różne już teraz odłamy, niegdyś Zakładu Energetycznego, Telekomunikacji Polskiej (jaka ona tam polska, każdy wie
, Zakłady wodociągów etc. etc. Ale to nie jest takie złe..Złe jest to, że te wielkie monoplole, jak każde prawnie poprawne firmy, mają pewien obszar rynku, który obsługują, a na rynku tym znajdują się ich klienci, którzy po prostu muszą nimi być, czy chcą, czy niechcą. I tu zaczyna się dramat. Wbrew pozorom, i wbrew zasadzie "nasz klient, nasz pan", klient jest zwykłym smieciem...
Jesli ktos nie wieży, w co wątpię, niech się dowie w regionalnym przedstawicielstwie Energetyki, ile, na przykład, kosztowałoby go, zwiększenie mocy przyłączeniowej w jego mieszkanku, bo kupił sobie pralkę. Niech potem się łaskawie przygladnie pracownikom tego zakładu, na czym polega owo "ziwększenie". Jeszcze dziwniejsze i niedzisiejsze jest płacanie za energię w formie przedpłat, zwłaszcza, że za to, że ktoś przyjdzie odczytać licznik, wystawi rachunek i go nam przysle, płacimy My, w abonamencie...Fajnie co?
O TPSA nie ma chyba sensu pisać...to dziwni ludzie...mówią, że chcą być bliżej...a są dalej....hmmmm....chyba światopoląd się im rozjechał.....rozmowa z kimś ponad "miłą" panią, odbierającą tel pod 9393...to chyba łatwiej z Bogiem pogadać...bez urazy dla wszystkich wierzących.....
Żal największy chyba do pozostałych operatorów telekomunikacyjnych to SMS...MMS i inne usługi, które nic operatora nie kosztują......nawet gdyby sms 5 groszy w standardzie kosztował....to czy taki gigant zbiednieje..skoro jego przesłanie kosztuje mniej niż 1gr?