elezibi pisze:Witam
ciekawe jak to się ma do znaku B i innych norm bezpieczeństwa
i jak to jest rozwiazane fizycznie
hym chłodzą woda a wentylatory dalej są???
cyt:''Dzięki zastosowaniu chłodzenia wodnego (bloki o podwyższonej sprawności) możliwe było znaczne ograniczenie obrotów wentylatora. "
pozdr
Kamil z Katowic pisze:Kolega Bartłomiej mógłby pomyśleć o produkcji seryjnej nie tylko jednego rodzaju np. z cyfrowym termometrem, z dwoma i więcej punktami mierzącymi temperature(przełączasz i masz temp. na procku, przełączasz i masz temp. na grafice, przełączasz) itp. Projekt jest jak najbardziej na miejscu. Pełen profesjonalizm jak nigdzie indziej.
Anonymous pisze:Witam!
A ja mam spory problem z wyciszeniem zasilacza (bo tylko on mi hałasuje w komputerze).
Otóż mam zasilacz na gwarancji i odpada rozkręcanie tego "brzęczoła". Mój zasilacz ma w prawdzie regulacje obrotów wentylatorów i na początku chodzi cicho, ale gdy troche pochodzi to się nagrzewa i zaczyna buczeć...
Jest na to jakieś wyjście? Myślałem już o wyjęciu zasilacza na zewnątrz, ale ponieważ moja obudowa jest zmoddingowana (czyt. CAŁKOWICIE przezroczysta) to troche to głupio wygląda! Może należało by dokupić jakieś "tunele powietrzne", gdzie powietrze by od razu wydobywał z zewnątrz obudowy, albo po prostu zamontować na obudowie wentylatory, które by wpompowywały powietrze (jeszcze nie mam żadnych wentylków na obódowie ^_^" ).
Prosze pomóżcie!
Anonymous pisze:Pełne poparcie dla "Bronek_84". Noise Killer to g. może dobre dla bogaczy! Cena 15zł to zdecydowanie za dużo!
Tylko cztery wzmacniacze operacyjne - prościzna!
P R Y M I T Y W
Ja kupiłem na Allegro dużo tańszy potencjometr (zaledwie 9,99zł) i nim mogę codziennie płynnie kontrolować temperaturę CPU. Jak w okienku Windows widzę, że temperatura rośnie to podkręcam obroty, jak maleje to zmiejszam gałką obroty! Super prosta sprawa i ile mam frajdy co chwila kręcąc potencjometrem!
Anonymous pisze:Ja też chcę się pochwalić: Mieszkam w bloku i mój komputer wyprowadziłem z mieszkania na balkon. Dziurą w ścianie przepuściłem wszelkie przewody i uszczelniłem silikonem co by hałas tą dziurą mi nie wchodził. Efekt końcowy super! Nie słyszę go już! Każdy poważny użytkownik powinien to samo zrobić!
I jeszcze ta cena: Z E R O kosztów (dziurę wywierciłem sobie za darmo! ) Nikt nic lepszego nie wymyślił i nie wymyśli.
KALI
Bartłomiej Okoński pisze:Zasilacz to bardzo poważny problem. Obawiam się o zdrowie i życie potencjalnych modernizatorów! Nie chcę nikogo narazić na porażenie prądem elektrycznym! Nie na darmo zasilacz jest zamknięty w metalowej puszce! Ale do rzeczy:
1. Miałem szczęście mieć do dyspozycji wiele zasilaczy ATX. Nie wszystkie nadają się do modernizacji - przyczyna to bardzo kiepska klasa wykonania, anemiczny miniaturowy transformator mocy, brak elementów filtracji zakłócen od strony sieci i wyjściowej, zbyt małej pojemności główne elektrolity, maleńkie radiator, tranzystory itp. Wniosek: kluczem do sukcesu jest na dzień dobry porządny zasilacz - nie mylić z ogłupiającymi nieświadomych naklejkami z napisami dotyczącymi mocy zasilacza i jego możliwościami prądowymi - wszystko to pic na wodę i fotomontaż dla naiwnych.
2. Jak mamy porządny zasilacz to:
a.)do strony sieciowej możemy zoptymalizować mostek prostowniczy - dać większy jeśli są np. diody 1A- polecam mostki 8 lub 10 A w plastykowych płaskich obudowach;
b.)zwiększyć pojemność elektrolitów - najlepiej 2x680uF/200V,
c.)wymienić tranzystory mocy jeśli są w obudowach TO220 na ich mocniejsze odpowiedniki w odudowach TO247 - nie wolno zapomnieć o większych podkładkach izolacyjnych- najlepiej ceramiczne lub mikowe!
d.)zwiększyć powierzchnię chłodzącą poprzez wymianę radiatora (miedż jest najlepsza) lub poprzez przykręcenie dodatkowego radiatora np. od starego procesora - decydują indywidualne możliwości.
e.)od strony wtórnej zaczynamy od wymiany diód prostowniczych na lepsze- ja osobiście wymieniałem wszystkie na diody podwójne Schottky'ego 40A/45V w obudowie TO247 o możliwie najniższym napięciu przewodzenia - testowałem poszczególne egzemplarze różnych producentów w domowym samodzielnie zrobionym testerze wysokoprądowym (od 0 do 50A) który moim zdaniem każdy powinien mieć i pewnie każdy ma.
f.)radiator podlega również wymianie lub poprzez przykręcenie dodatkowego radiatora radykalnemu zwiększeniu powierzchni a przez to obniżeniu jego rezystancji termicznej.
Miłym akcentem na koniec oprócz zamocowania na stronie wtórnej (tam gdzie diody prostownicze) czujnika sterownika obrotów wentylatora jest wymienienie elektrolitów na większe - np. 2200uF/10V i 2200uF/16V w odpowiednich miejscach.
W kwesti grzania się filtru na wyjściu diód prostowniczych informuje, że filtry w zasilaczach są wykonywane często na przypadkowych rdzeniach - w dzisiejszych czasach jest bardzo niewielu elektroników którzy potrafią odróżnić rdzenie ferytowe od rdzeni proszkowych - wyglądają identycznie a parametry różnią się diametralnie! W publikacjach często mH są mylone z uH i nikt na to nie zwraca uwagi! Podejrzewam że to może być przyczyną grzania. Druga możliwość jest również bardzo prawdopodobna- uzwojenie filtru zostało wykonane z powodu oszczędności przewodem o za małej średnicy w stosunku do prądu który nim płynie.
Należy się dobrze zastanowić nad posiadaną wiedzą elektroniczną zanim podejmniemy się podobnej przeróbki! Sprawdzenia pracy zasilacza po modernizacji dokonywałem za pomocą testera - sztucznego obciążenia z włącznikiem standartu ATX. Tester wykonałem samodzielnie z dużego radiator z dużym wentylatorem, na nim umieściłem trzy tranzystory polowe dużej mocy (IRFP250), każdy dla innego napięcia, zrobiłem z nich najprostszą metodą źródła prądowe i odpowiednio dla napięć wyjściowych obciążyłem: 12A dla +5V, 15A dla +3,3V, 5A dla +12V. Złącze kontaktowe pochodziło ze starej płyty ATX. Praca zasilacza pod obciążeniem rzędu 130-180W przez kilka godzin pozwala dokładnie go przetestować i nabrać do niego zaufania.
Kontrolowałem głównie temperaturę radiatora z diodami prostowniczymi - bo to właśnie tam wydziela się najwięcej mocy!
Życzę powodzenia i zalecam najdalej idącą ostrożność!
Lepszy głośny zasilacz niż porażony prądem elektrycznym adept sztuki wyciszania komputerów.
Wróć do „Komputery, oprogramowanie i internet”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 0 gości