Postautor: PI » sob 29 paź 2005, 21:15
Witam; i znów, jak mawia Mr O, wszyscy maja racje, ale nadszedł moment, kiedy trzeba uporządkować sprawy i pomóc Człowiekowi.
Pytania: 1. jaki jest znamionowy pobór prądu jednej przetwornicy;
2. jaka jest tolerancja napięcia wejściowego przetwornicy
3. jaka jest przewidywana ilośc przetwornic na jednej linii zasilania
4. ile przetwornic bedzie pracowało w systemie
Pomijając komentarz do tych pytań, jedno jest szczególnie istotne i to wynika najmocniej z dotychczasowej dyskusji - kwestia napięcia zasilacza i właśnie tolerancja napięcia wejściowego przetwornicy. Jest to prawdopodobnie przetwornica typu SMPS, a one charakteryzują sie dużą elastycznością względem napięcia wejściowego. To by załatwiało w dużym stopniu problem, bowiem nieuniknione wahania napięcia w obwodach zasilania 72V byłyby tolerowane bez problemu.
Widzę tez inna "zagwozdkę" - ewentualne uszkodzenie linii zasilania 72V przeniesie sie na na wszystkie koncentratory pracujące na niej, może to być zwykłe mechaniczne uszkodzenie przewodu, ale tez uszkodzenie jednej przetwornicy; czyli tu powstaje problem włąsciwych zabezpieczeń, bowiem w skrajnym przypadku prąd zwarciowy może zniszczyc sieć!!!!!
A przy przekroju żyły rzędu 0,25 - 0,35 mm2 dopuszczalny prąd ciągły nie powinien przekraczać 3 - 4 A. Jestem zatem za: zasilaczem z transformatorem sieciowym, o napięciu znamionowym (stałym odfiltrowanym) =72V i odpowiednio zaprojektowanej sieci z systemem prostych i skutecznych zabezpieczeń. Jest to rozwiązanie w miarę sprawdzone od czasów Bell'a i Edisona. ( Mam na uwadze podobieństwo do rozwiązań stosowanych w telekomunikacji, przynajmniej jeszcze nie tak dawno). Zapraszam do dyskusji - jest coraz bardziej pasjonująca!!!!
PI