dziękuję za ciepłe słowa,chociaż tak naprawdę w moim przypadku nie ma czym się szczycić
po prywatnej rozmowie z kolegę 'forest82' odnoszę wrażenie,że przedmitem rozmowy jest bardziej konkretny projekt
podany "na tależu", niż metodologia projektowania.
aby zatem nie przedłużać podaję oto "magiczny" przepis na prawie_działający zasilacz:
trafo zaproponowane wczesniej 80VA/30V,tak, by po wyprostowaniu na kondensatorach nie było więcej niż 36V max.
mostek prostowniczy 5A lub więcej
kondensatory na wejściu - 2 szt po 2200uF/40V lub więcej[V],połączone równolegle,ewentualnie jeden 4700uF tak jak na schemacie
kondensator 100nF MKT,na wyjściu taki sam
inne kondensatory 100nF i 100pF ceramiczne
kondensator 100..220uF/40V na wyjściu,więcej nie ma sensu,za mało też nie ma co dawać
dioda zenera 0.5W - BZX55 C5V6
Rz = (Uzas_min-Uz)/Iz_min = (26-5.6)[V]/5[mA] = 4080 Ohm, zaokrąglić w dół do 3,9 lub 3,3 kOhm
moc tracona P =(Uzas_max-Uz)^2/Rz = ok 0.3W, -> rezystor Rz o mocy 0.5 lub 1W
wzmacniacz operacyjny LM358 na dobry początek,w jednej obudowie są dwa,więc wejścia drugiego zewrzeć i połączyć z zasilaniem,wyjscie wiszące w powietrzu
zenerka w zasilaniu wzm. operacyjnego BZX55 C4V3 lub C4V7 ewentualnie można dać 2 LEDy połączone szeregowo
tranzystory : zaproponowany zestaw: dolny-BC639,górny-BD911 powinien działać bez problemu,ewentualnie BC337 zamiast BC639
reszta elementów tak jak na schemacie
dodatkowy LEDzik na wyjściu informujący o pracy stabilizatora,rezystor z nim szeregowy 2.2 kOhm,oliczenia tak jak dla zenerki
do kompletu przydałby się bezpiecznik po stronie sieciowej trafa rzędu 0.5A, wyłącznik,kabel sieciowy,obudowa i zaciski laboratoryjne na wyjściu stabilizatora.
Niestety istnieje pewne niebiezpieczeństwo odnośnie zbyt wysokiego napięcia zasilania,któe mogłoby uszkodzić wzmacniacz operacyjny.Jeżeli będzie się ono utrzymywać poniżej pułapu 36V,to nic nie powinno się stać,w innym przypadku należałoby się rozejrzeć za innym wzmacniaczem operacyjnym lub trzebaby zmienić sposób sterowania stopniem mocy.
Pozostał jeden nieużywany wzmacniacz operacyjny,który można wykorzystać np. do sygnalizacji zwarcia/przeciążenia wyjścia stabilizatora lub do pomiaru prądu wyjściowego.Ogranicznik typu foldback byłby mile widziany w takim stabilizatorze.
uff,chyba na początek wystarczy,aż strach się bać,gdy to wszystko trzeba będzie zaprądzić
czekam na bardzo krytyczne sugestie,gdyż takie projekty "na kartce" żadko działają od razu...
pozdr
chciałeś zrobić wzmacniacz, a wyszedł jak zwykle ... mieszacz :/
"Eksperci nie mają monopolu na dobre rady" - Bob Pease
nie jestem żadnym specjalistą