


 ) i mozesz mi wiezyc, ze taki "sprzet do centrowania cewek" ma tylko jeden. Jest to firma wogole produkujaca kolumny, glosniki i sprzedajaca akcesoria. Wszystkie pomniejsze zaklady stosuja, jak sie okazuje nad wymiar skuteczna, metode "na kartke". Zwijamy kartke w rulon o srednicy korpusu cewki zwracajac uwage, aby z oby stron takiego rulona
) i mozesz mi wiezyc, ze taki "sprzet do centrowania cewek" ma tylko jeden. Jest to firma wogole produkujaca kolumny, glosniki i sprzedajaca akcesoria. Wszystkie pomniejsze zaklady stosuja, jak sie okazuje nad wymiar skuteczna, metode "na kartke". Zwijamy kartke w rulon o srednicy korpusu cewki zwracajac uwage, aby z oby stron takiego rulona  kartka konczyla sie w tym samym miejscu. Dla pewnosci mozna skleic. Tak przygotowane "urzadzenie" jest w stanie idealnie scentrowac cewke. {Z kolei zeby prawidlowo skalibrowac zawieszenie (Wlasnie po to dlugoschnacy, w miare rzadki klej...) nalezy je przykleic jak najrowniej potrafimy i wlaczyc muzyke, tak na 1/4 mocy wzmaka i zostawic az do wyschniecia kleju.} <= Jesli wymieniamy tym sposobem (w nawiasach {}) same zawieszenia nie musimy nawet odklejac kopulki i nie rozcentrujemy cewki!
 kartka konczyla sie w tym samym miejscu. Dla pewnosci mozna skleic. Tak przygotowane "urzadzenie" jest w stanie idealnie scentrowac cewke. {Z kolei zeby prawidlowo skalibrowac zawieszenie (Wlasnie po to dlugoschnacy, w miare rzadki klej...) nalezy je przykleic jak najrowniej potrafimy i wlaczyc muzyke, tak na 1/4 mocy wzmaka i zostawic az do wyschniecia kleju.} <= Jesli wymieniamy tym sposobem (w nawiasach {}) same zawieszenia nie musimy nawet odklejac kopulki i nie rozcentrujemy cewki!
 .
.


 i tak
 i tak  . Pozdrawiam niezmiennie (wszystkich!!!)
 . Pozdrawiam niezmiennie (wszystkich!!!)

 
 ) per "Pan", a ja mam skromnie niespelna 16 lat... Wiec czuje sie niejako doceniony wsrod doswiadczonych znawcow tematu
) per "Pan", a ja mam skromnie niespelna 16 lat... Wiec czuje sie niejako doceniony wsrod doswiadczonych znawcow tematu  .
.
 ), a potem graly juz jak normalne, nigdy nie naprawiane. A naprawialem juz w roznych okolicznosciach
), a potem graly juz jak normalne, nigdy nie naprawiane. A naprawialem juz w roznych okolicznosciach  , np. sama wymiana cewki w niskotonowce (bez zmiany membrany.
, np. sama wymiana cewki w niskotonowce (bez zmiany membrany.
 
 (Kolejnosc absolutnie nie ma znaczenia!!!
 (Kolejnosc absolutnie nie ma znaczenia!!!  )
) :D:D
:D:D ) sa mało cywilizowani, wręcz przeciwnie - zawsze bylismy grupa elitarną !!!!; nobles oblige. Zatem, nie ma powodu nikogo "tykać" bez jego zgody; okreslenie "kolega" jest trochę może protekcjonalne, ale w środowiskach o tych samych zainteresowaniach z pewnością do przyjęcia. Czyli jest dobrze, staramy sie być dla siebie sympatyczni (vide ja i movzx
 ) sa mało cywilizowani, wręcz przeciwnie - zawsze bylismy grupa elitarną !!!!; nobles oblige. Zatem, nie ma powodu nikogo "tykać" bez jego zgody; okreslenie "kolega" jest trochę może protekcjonalne, ale w środowiskach o tych samych zainteresowaniach z pewnością do przyjęcia. Czyli jest dobrze, staramy sie być dla siebie sympatyczni (vide ja i movzx   ), czasem komus sie dołoży, najchetniej jednak pomoże lub zmobilizuje do myślenia. Całkiem sympatyczne forum i do tego "polibudalne"
 ), czasem komus sie dołoży, najchetniej jednak pomoże lub zmobilizuje do myślenia. Całkiem sympatyczne forum i do tego "polibudalne"  !!! Andy-Admin to przeczyta i dojdzie do wniosku, że PI ma problemy z głowa, skoro zaczyna uprawiać tanią filozofię. Oj, nie będzie daleki od prawdy.
 !!! Andy-Admin to przeczyta i dojdzie do wniosku, że PI ma problemy z głowa, skoro zaczyna uprawiać tanią filozofię. Oj, nie będzie daleki od prawdy.   
 


 - polecam, ładnie wygladaja i tanie
 - polecam, ładnie wygladaja i tanie  . Czyli nowe okablowanie wyniosło 15,90 i gra bardzo dobrze
. Czyli nowe okablowanie wyniosło 15,90 i gra bardzo dobrze  .
.
 .
. :D:D
:D:D 
   
   . Ciekawostka. Ale co z pozostałymi, niezbyt korzystnymi dla techniki audio własciwosciami transformatora?????? Może jakies specjalne egzorcyzmy, zaklęcia wpływaja na parametry rozproszeniowe, straty histerezowe, straty wiroprądowe, pojemności pasozytnicze itp????
 . Ciekawostka. Ale co z pozostałymi, niezbyt korzystnymi dla techniki audio własciwosciami transformatora?????? Może jakies specjalne egzorcyzmy, zaklęcia wpływaja na parametry rozproszeniowe, straty histerezowe, straty wiroprądowe, pojemności pasozytnicze itp????  No dobra, parę osób sie wścieknie i okaże się, że mam drewniane ucho. Może. Ale kable mam takie, jak "mieliński". Pozdrawiam, PI.
 No dobra, parę osób sie wścieknie i okaże się, że mam drewniane ucho. Może. Ale kable mam takie, jak "mieliński". Pozdrawiam, PI.
 . Nie jest to wprawdzie pomysł specjalnie oryginalny, bo jakies 15 lat temu czytałem o firmie (nie pamietam, jakiej), która wypuściła kilka par kolumn wydłubanych w bryle piaskowca. Autentyk!!!! Jedna ważyła cos około 300kG. Ale jaka stabilność, brak drgań, wibracji, a jaka średnica, a czystośc poszczególnych planów, a jaka wyrazistośc transjentów......
 . Nie jest to wprawdzie pomysł specjalnie oryginalny, bo jakies 15 lat temu czytałem o firmie (nie pamietam, jakiej), która wypuściła kilka par kolumn wydłubanych w bryle piaskowca. Autentyk!!!! Jedna ważyła cos około 300kG. Ale jaka stabilność, brak drgań, wibracji, a jaka średnica, a czystośc poszczególnych planów, a jaka wyrazistośc transjentów......  
 

 :D:D. A o tych kolumnach z piaskowca cos tez slyszalem. Chyba B&O maczal w tym palce...
:D:D. A o tych kolumnach z piaskowca cos tez slyszalem. Chyba B&O maczal w tym palce...
 juz w 100% wystarczaja). Szkoda tylko, ze nie zrozumialem polowy przedostatniego postu PI, coz - elektronik ze mnie marny...
 juz w 100% wystarczaja). Szkoda tylko, ze nie zrozumialem polowy przedostatniego postu PI, coz - elektronik ze mnie marny...  
 :D:D.
:D:D.
 .
.

 :D:D
:D:D

 . Mam przynajmniej taką nadzieję...
. Mam przynajmniej taką nadzieję...
 ). No i jakas obudowe
). No i jakas obudowe  . Wady objawiaja sie tym, ze lampy trzeba co jakis czas wymieniac... I wtedy jest to troche drozej.
. Wady objawiaja sie tym, ze lampy trzeba co jakis czas wymieniac... I wtedy jest to troche drozej.
 . Pewnego razu, chcac sobie posluchac muzyki, wlaczyl wzmaka i oberwal spora iloscia szkla po rekach i troche po twarzy. W nieznanych okolicznosciach eksplodowala lampa w stopniu koncowym... (Znanych - zwarcie...
. Pewnego razu, chcac sobie posluchac muzyki, wlaczyl wzmaka i oberwal spora iloscia szkla po rekach i troche po twarzy. W nieznanych okolicznosciach eksplodowala lampa w stopniu koncowym... (Znanych - zwarcie...  )
)
 
  .
.
 :D:D
:D:D
 strumień rozproszenia to rzeczywiście strumien nie skojarzony ze rdzeniem, a więc tracony przez trafo i pogarszający jego parametry; straty histerezowe to straty mocy na magnesowanie rdzenia (zależą liniowo od czestotliwości), straty wiroprądowe - tak jak to napisał "movzx"(zależą od kwadratu czestotliwości), itd. Co do 2N3055- był stosowany wszędzie, gdzie sie tylko dało; europejskim odpowiednikiem był BD130. Ten tranzystor jest uważany za konia pociągowego elektroniki i nawet jest pomysł wystawienia mu pomnika za zasługi dla elektroniki. Niestety, jest to staruszek, ma co najmniej 40 lat i bardzo mało ciekawe parametry - przegrywa niestety na wszystkich polach z młodszymi kuzynami. Najsmutniejsze jest to, że tak naprawdę do układów audio to on sie juz zupełnie nie nadaje. Konkurencja bije go o kilka długości. Poza tym to miło, że taka dyskusja się rozwinęła, ona jest po prostu pouczająca.
  strumień rozproszenia to rzeczywiście strumien nie skojarzony ze rdzeniem, a więc tracony przez trafo i pogarszający jego parametry; straty histerezowe to straty mocy na magnesowanie rdzenia (zależą liniowo od czestotliwości), straty wiroprądowe - tak jak to napisał "movzx"(zależą od kwadratu czestotliwości), itd. Co do 2N3055- był stosowany wszędzie, gdzie sie tylko dało; europejskim odpowiednikiem był BD130. Ten tranzystor jest uważany za konia pociągowego elektroniki i nawet jest pomysł wystawienia mu pomnika za zasługi dla elektroniki. Niestety, jest to staruszek, ma co najmniej 40 lat i bardzo mało ciekawe parametry - przegrywa niestety na wszystkich polach z młodszymi kuzynami. Najsmutniejsze jest to, że tak naprawdę do układów audio to on sie juz zupełnie nie nadaje. Konkurencja bije go o kilka długości. Poza tym to miło, że taka dyskusja się rozwinęła, ona jest po prostu pouczająca. 
 , było w tym życie, cos się działo, cos tajemniczego. A w tranzystorach co???? Stoi taki i nic - zadnych efektów.
, było w tym życie, cos się działo, cos tajemniczego. A w tranzystorach co???? Stoi taki i nic - zadnych efektów.  Co sie tyczy tych spraw, to szczególnie dobrze wyglądają stare lampy nadawcze - swieca potęznie i robia ogromne wrażenie - te anody wykonane z grafitu, masywne podstawki z ceramiki i w ogóle - to jest ten szpan!!! (6S33S - polecam jako lampke nocną, albo GU100 - ta jest dopiero fakna). W sumie we wzmacniaczu lampowym problem sprowadza się do trafa wyjściowego - ono musi byc wykonane bardzo przemyślnie, co zresztą nie zmienia faktu, że pewnych ograniczeń się nie przeskoczy - przede wszystkiem pasma czestotliwoci, zniekształceń, charakteru odpowiedzi impulsowej (SR, szybkość narastania), wsp.tłumienia itd. Ale - de gustibus non disputandum est. I (pewno) niech tak zostanie. To na razie na tyle. O innych dziwactwach ortodoksyjnych audiofilów napisze kiedys jeszcze.
  Co sie tyczy tych spraw, to szczególnie dobrze wyglądają stare lampy nadawcze - swieca potęznie i robia ogromne wrażenie - te anody wykonane z grafitu, masywne podstawki z ceramiki i w ogóle - to jest ten szpan!!! (6S33S - polecam jako lampke nocną, albo GU100 - ta jest dopiero fakna). W sumie we wzmacniaczu lampowym problem sprowadza się do trafa wyjściowego - ono musi byc wykonane bardzo przemyślnie, co zresztą nie zmienia faktu, że pewnych ograniczeń się nie przeskoczy - przede wszystkiem pasma czestotliwoci, zniekształceń, charakteru odpowiedzi impulsowej (SR, szybkość narastania), wsp.tłumienia itd. Ale - de gustibus non disputandum est. I (pewno) niech tak zostanie. To na razie na tyle. O innych dziwactwach ortodoksyjnych audiofilów napisze kiedys jeszcze.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 18 gości