Witam; jest fajnie!!!

strumień rozproszenia to rzeczywiście strumien nie skojarzony ze rdzeniem, a więc tracony przez trafo i pogarszający jego parametry; straty histerezowe to straty mocy na magnesowanie rdzenia (zależą liniowo od czestotliwości), straty wiroprądowe - tak jak to napisał "movzx"(zależą od kwadratu czestotliwości), itd. Co do 2N3055- był stosowany wszędzie, gdzie sie tylko dało; europejskim odpowiednikiem był BD130. Ten tranzystor jest uważany za konia pociągowego elektroniki i nawet jest pomysł wystawienia mu pomnika za zasługi dla elektroniki. Niestety, jest to staruszek, ma co najmniej 40 lat i bardzo mało ciekawe parametry - przegrywa niestety na wszystkich polach z młodszymi kuzynami. Najsmutniejsze jest to, że tak naprawdę do układów audio to on sie juz zupełnie nie nadaje. Konkurencja bije go o kilka długości. Poza tym to miło, że taka dyskusja się rozwinęła, ona jest po prostu pouczająca.
Wzmacniacze lampowe - dla mnie samego jakieś znaczenie mistyczne miał fakt, że w lampie coś się żarzyło, było to ciepłe światło, błekitna poświata na szkle, czasem anoda robiła się czerwona - to były wrażenia

, było w tym życie, cos się działo, cos tajemniczego. A w tranzystorach co???? Stoi taki i nic - zadnych efektów.

Co sie tyczy tych spraw, to szczególnie dobrze wyglądają stare lampy nadawcze - swieca potęznie i robia ogromne wrażenie - te anody wykonane z grafitu, masywne podstawki z ceramiki i w ogóle - to jest ten szpan!!! (6S33S - polecam jako lampke nocną, albo GU100 - ta jest dopiero fakna). W sumie we wzmacniaczu lampowym problem sprowadza się do trafa wyjściowego - ono musi byc wykonane bardzo przemyślnie, co zresztą nie zmienia faktu, że pewnych ograniczeń się nie przeskoczy - przede wszystkiem pasma czestotliwoci, zniekształceń, charakteru odpowiedzi impulsowej (SR, szybkość narastania), wsp.tłumienia itd. Ale - de gustibus non disputandum est. I (pewno) niech tak zostanie. To na razie na tyle. O innych dziwactwach ortodoksyjnych audiofilów napisze kiedys jeszcze.
Pozdrowienia dla wesołej gromadki - PI.