Postautor: PI » wt 07 lut 2006, 1:25
Jak pisałem, nie jestem specjalistą w dziedzinie zasilaczy atx, a jedynie mogę sie wypowiadac mając pewna tylko wiedze na ten temat plus określona znajomość typowych w końcu układów wystepujących w takim zasilaczu. Co do Power Good - płyta główna komputera posiada własny, niezalezny układ dystrybucji i kontroli napięć, a także własne elementy stbilizacji i przetwarzania (chocby napięcie dla rdzenia procesora!!!) i stamtąd pochodzi sygnał PG - potwierdza on jakby prwidłowośc wzystkich napięć dostarczanych z zasilacza, ale przede wszystkiem potwierdza prawidłowość napięć w systemie, co jest najważniejsze, bowiem to właśnie płyta główna podlega szczególnej ochronie. W innych zastosowaniach cały ten obwód PG można usunąć, bo jest właściwie niepotrzebny. Należy jednak zwrócić uwagę, że na odpowiednim pinie TL494 należy wytworzyc w zastepstwie odpowiedni stan, aby mógł pracować. Co do reszty rozumowania, uważam, że idzie w dobrym kierunku; nadzór nad napięciami ujemnymi, aby uniknąć bardziej gruntownych modyfikacji polega - ogólnie rzecz biorąc - na ich porównaniu z napięciami dodatnimi (na zasadzie kompensacji) i tak uzyskane w efekcie napięcie słuzy do realizacji dalszych funkcji. Co do OVP - rzeczywiście, można z tego układu całkiem zrezygnowac, o ile urządzenie zasilane nie wymaga krytycznej ochrony. Jak podkreslałem, sytuacja w komputerze, gdzie musimy chronic droga płyte główną, procesor, kartę graficzną i napędy wymaga precyzyjnego i wielostopniowego zabezpieczenia. W wielu wypadkach nie jest to konieczne. Miałem ostatnio do czynienia z kilkoma wzmacniaczami samochodowymi, w których przetwornice sterowane były z TL494 z użyciem tylko nie4zbędnej aplikacji - bez tych wszystkich zabezpieczen. Może nie jest to zbyt dobry przykład, bo w atx mamy zasilanie wprost z sieci, której wydajność, jako źródła jest nieporównywalna i ewentualne szkody muszą byc większe. Ale ten typ zasilacza jest dość stabilny, względnie odporny na wachania obciążenia i to jest jego zaleta. Co nie znaczy, że nie należy stosować zabezpieczeń. I jeszcze jedno - w miesięczniku Serwis Elektroniki był cykl artykułów nt. działania i serwisu zasilaczy atx. Wystrczy wejśc na stronę SE i sprawdzic, które to były numery - ja niestety nie pamiętam, ale chyba 2004, może 2005 rok.
PI