Witam
Ostrzegam wszystkich - unikajcie Fairchilda i jego polskich dystrybutorów!
Dostepnosc jego częsci w Polsce jest znikoma, a stosunek dystrybutorów od chłodnego do wręcz obraźliwego - mozna kupić ale jedynie wagon elementów.
Sprawa wyglada tak: w czerwcu dostałem odtwarzacz DVD , w krórym uszkodzeniu uległ element produkcji Fairchilda - KA1M0365R (scalona przetworniczka ) . Po odwiedzeniu wszystkich sklepów internetowych , giełdy elektronicznej i popytaniu sie na grupach dyskusyjnych stwierdziłem ,że element, mimo iż występuje w popularnym odtwarzaczu DVD Grundiga, jest w Polsce niekupowalny. Postanowiłem więc spróbować u producenta. Niestety Fairchild nie wysyła sampli - odsyłą do dystrybutorów krajowych. I tu zaczęła się polka . W Warszawie w Future Electronics jedyny człowiek był aktualnie na urlopie, a bez niego firma nic na temat takich elementów nie mogła powiedzieć. Gdy wreszcie wrócił z urlopu i dowiedział się ,że chodzi o dwie sztuki, zaproponował mi dowcipnie abym przeszedł się na Wolumen - cytuję - " tam jest tyle sklepów, na pewno gdzieś Pan znajdzie..". Gdy próbowałem się dowiedzieć czy jest jakis dystrybutor detaliczny który sprowadza te elementy powiedział mi ,że nie orientuje sie w tym temacie.
W miedzyczasie znalazłem sklep internetowy , który obiecał dostarczyć scalaczki w ciągu trzech tygodni - po miesiącu powiedzieli ,że nie udało się - zawiódł dystrybutor (nie wiem który).
Spróbowałem jeszcze szczęścia w EBV Elektronik z Wrocławia. Tutaj Pan Przedstawiciel był uprzejmy aczkolwiek nie bardzo przyjazny - owszem może mi sprowadzić te układy w cenie 2 Euro za sztukę lecz musi doliczyć koszt przesyłki w wysokości 60 Euro. O żadnych próbkach czy mozliwości dołączenia przesyłki do jakiegoś innego większego transportu - ani mowy. Przy pytaniu o próbki - stwierdzenie ,ze owszem , jeśli idzie za tym "potencjał produkcyjny". Na kolejne pytanie o dystrybutora detalicznego który sprowadił od nich te elementy i u którego mógłbym się starać dokonać takich zakupów - natychmiastowa riposta,że takich danych nie posiada. Jak widać pełna dbałość o wizerunek firmy i podejscie do indywidualnego klienta. Na zakończenie rozmowy dostałem jeszcze wypowiedzianą z wyższością uwagę, że zajmuja się tylko wielkimi firmami.
Tak więc drobni konstruktorzy, naprawiacze i szarzy elektronicy - unikajcie w miarę możliwości Fairchilda bo jak widać polityka firmy jest nastawiona tylko na duzy i szybki zysk, a dystrybutorzy są mało przyjaźni. Na tle wielu innych firm takich jak Dallas, Maxim, Texas, Analog Devices, National czy Microchip których dystrybutorzy albo wspierają indywidualistów próbkami, albo oferują pojedyncze elementy w przystępnej cenie, wydaje sie to nieco dziwne i anachroniczne.
_________________