
Są pytania, na które, tak po prawdzie, nie ma już kto za bardzo odpowiedzieć - książki książkami, artykuły artykułami - a doświadczenie i praktyczna znajomość zagadnienia to zupełnie inna bajka.
A może, po rozkręceniu się "interesu", skrzyknęlibysmy się w jakąś grupę? Taki odpowiednik zachodniej "rec.audio.tube"???
Oczywiście to tylko (nie do końca...) luźna propozycja...
A może rzucona rękawica???
Więc ją RZUCAM!!!

Pozdrawiam i czekam na jakieś opinie. ZoltAn, Gliwice.