Szukam Schematu Wzmacniacza Yamaha R3

Zapytaj o instrukcję serwisową/schemat urządzenia
Arczieku
Raczkujący użytkownik 1
Raczkujący użytkownik 1
Posty: 4
Rejestracja: pt 05 sty 2007, 14:15

Szukam Schematu Wzmacniacza Yamaha R3

Postautor: Arczieku » pt 05 sty 2007, 14:19

Witam wszytskich bardzo serdecznie. Szukam Schematu Wzmacniacza Yamaha R3. Ponieważ mam problem... Wzmacniacz grał a nagle sie wyłaczył, powtórne właczenie nic nie dało, a zapalily sie tylko kontrolki od poziomu głośnosc muzyki i gasł... (nie zapalil sie wyświetlacz od radia). Grzeje sie kondesator (5600 mf na 45V) Tranzystory mocy w końcówce na omomierz nie wykazuja zwarć, oporności prawidłowe.
Podejrzewam kondesatory, ale przyda mi sie także schemat tego wzmacniacz, bardzo bym prosił jeżeli ktoś posiada o podanie mi takowego.

Pozdrawiam

PI
Aktywny użytkownik 3
Aktywny użytkownik 3
Posty: 475
Rejestracja: ndz 29 paź 2006, 0:58
Lokalizacja: Pabianice

Yamaha

Postautor: PI » pt 05 sty 2007, 22:35

Witam; jeżeli grzeje się kondensator głównego filtru, to sprawa wydaje sie byc dość prosta - albo uszkodzony jest mostek prostowniczy, albo kondensator. Nie ma żadnego powodu, aby taki efekt był spowodowany jakimkolwiek innym uszkodzeniem. Dziwne tylko, że nie zadziałały bezpieczniki.
PI

Arczieku
Raczkujący użytkownik 1
Raczkujący użytkownik 1
Posty: 4
Rejestracja: pt 05 sty 2007, 14:15

Postautor: Arczieku » pt 05 sty 2007, 22:54

Bezpiecznik jest dobry, prostownik również.... :)

PI
Aktywny użytkownik 3
Aktywny użytkownik 3
Posty: 475
Rejestracja: ndz 29 paź 2006, 0:58
Lokalizacja: Pabianice

Yamaha

Postautor: PI » sob 06 sty 2007, 0:10

Witam ponownie....; hmmmmmm :( zatem pozostaje kondensator. Jak wspomniałem, trudno wymyslic inny powód grzania sie kondensatora, jak te, które wymieniłem wczesniej. Z drugiej strony, uszkodzenia kondensatorów ( szczególnie zwarcia) zdarzaja sie niezwykle rzadko - z czego wcale jednak nie wynika, że tu nie mamy własnie takiego przypadku. Mimo wszystko, zwracam uwagę, że niekiedy rózne elementy moga zachowywac się inaczej w warunkach pomiaru "na zimno" i w warunkach pracy pod napieciem. Mam oczywiście na mysli prostownik (mostek), który wydaje się bardziej podejrzany. Jak zwykle, życzę powodzenia.
PI
Ostatnio zmieniony sob 06 sty 2007, 0:19 przez PI, łącznie zmieniany 1 raz.

Arczieku
Raczkujący użytkownik 1
Raczkujący użytkownik 1
Posty: 4
Rejestracja: pt 05 sty 2007, 14:15

Postautor: Arczieku » sob 06 sty 2007, 0:18

ok sprawdze to. a nie macie oze schematu ?? :P

PI
Aktywny użytkownik 3
Aktywny użytkownik 3
Posty: 475
Rejestracja: ndz 29 paź 2006, 0:58
Lokalizacja: Pabianice

Yamaha.....

Postautor: PI » sob 06 sty 2007, 0:20

.... czy R3 to jest pełne oznaczenie tego sprzetu???
PI

Arczieku
Raczkujący użytkownik 1
Raczkujący użytkownik 1
Posty: 4
Rejestracja: pt 05 sty 2007, 14:15

Postautor: Arczieku » sob 06 sty 2007, 0:42

Yamaha Natural Receiver R -3 tak pisze... nigdzie tego nie moge znaleźć =/

PI
Aktywny użytkownik 3
Aktywny użytkownik 3
Posty: 475
Rejestracja: ndz 29 paź 2006, 0:58
Lokalizacja: Pabianice

Yamaha

Postautor: PI » sob 06 sty 2007, 13:22

Witam; no wiec okazuje sie, że jest to dość stary sprzęt, co uzasadnia mozliwość uszkodzenia także i kondensatora (5600uF). Nie powinno byc problemu ze zdiagnozowaniem tej usterki. Co do schematu - w sieci nie trafiłem na żaden slad; najprawdopodobniej mozna kupic w jednej z kilku firm w kraju, ale czy warto??? W razie czego służę adresami.
PI

pekus893
Raczkujący użytkownik 1
Raczkujący użytkownik 1
Posty: 3
Rejestracja: pt 15 cze 2007, 18:45

yamaha R-3

Postautor: pekus893 » pt 15 cze 2007, 19:58

witam mialem ten sam problem ze wzmacniaczem yamaha r-3 (Wzmacniacz grał a nagle sie wyłaczył, powtórne właczenie nic nie dało, a zapalily sie tylko kontrolki od poziomu głośnosc muzyki i gasł)
wymienilem kondensator (lecz zamiast 5600nf nowy mial 6800nf poniewaz nie moglem znalezc identycznego) po jego wymianie wzmacniacz podzialal jakis czas i wzmaczniacz znow padl rowniez nagle. teraz juz nic sie nie zapala tylko slychac ze w srodku cos sie zalacza bo jest takie pstrykniecie po chwili jak sie go wlaczy. powiedziano moi po zdiagnozowaniu tej naprawy ze to jest padniety transformator lecz niezbyt chce mi sie w to wiezyc. prosilbym o jakies rady...

arek 59
Aktywny użytkownik 1
Aktywny użytkownik 1
Posty: 75
Rejestracja: śr 04 lip 2007, 18:36

Postautor: arek 59 » czw 05 lip 2007, 15:45

Byc moze to mostek który uległ przegrzaniu i stracił właściwośći półprzewodnikowe lub kondensator co mogło byc przekroczenie napięcia lub słabo wyprostowane prądy przez mostek. To najczęśćiej w mojej praktyce uszkodzenia. Jeszcze jedna sprawa!!! kondensator sam moze się nie grzać tylko inne elementy i efektem podczerwieni i po śćieżkacz na płytce tez się przemieszcza ciepło z innych elementów i dlatego kondensator jest ciepły. Ma ktoś taki schemat? Jakiej mocy ten wzmacniak i czy na tranzkach? :D


Wróć do „Instrukcje serwisowe / schematy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 13 gości

cron