Pralka Zanussi FJ 903 CV , w ogóle nie kręci silnik .

ryszard · Postautor: **ryszard** » sob 27 sty 2007, 1:10

Witam , dostałem okazyjnie pralkę wygląda dosyć nowo , pobiera wodę , grzeje , wypuszcza wodę tylko w ogóle nie kręci się silnik . Nie posiadam schematu więc czy mógłby ktoś w jakiś sposób mi pomóc , a może poratować schematem ? , za pomoc z góry dziękuję .
Bardzo proszę o odpowiedź .
Pozdrawiam .

movzx · Postautor: **movzx** » sob 27 sty 2007, 19:01

Po pierwsze - kondensator rozruchowy przy silniku - jesli stracil pojemnosc, silnik raczej nie ruszy.
Pozdr.

PI · Postautor: PI » sob 27 sty 2007, 23:52

Witam; problem polega na tym, że w nowszych pralkach juz nie stosuje sie silników asynchronicznych z kondensatorem pracy, tylko silniki komutatorowe, które pozwalaja na płynna regulacje obrotów, zarówno przy praniu, jak i wirowaniu. Silniki te zasilane sa za pomoca specjalnych elektronicznych sterowników, a elementem wykonawczym jest zazwyczaj triak. W niektórych pralkach renomowanych marek układ sterujący jest dość skomplikowany, jakkolwiek co do zasady, sa one dośc podobne. Proponuje zatem sprawdzic, jaki silnik ma ta pralka - nie musze dodawac, że oba rodzaje silników różnia sie dość zasadniczo. Aha!!!!! póki co, dobrze sprawdzić, czy po prostu nie odłączyły się gdzieś przy silniku (lub oderwały się) przewody - jest tam zazwyczaj stosowne złącze. Dalej - sprawdźmy sam silnik - po odłaczeniu złącza i zmostkowaniu odpowiednich pinów (najczęściej uzwojenie stojana i wirnika sa wyprowadzone osobno) w tym złaczu właczmy go - tak dla bezpieczenstwa przez żarówke dużej mocy (ok.100W) do sieci - powinien ruszyć. Jeżeli nie ruszy, sprawdźmy szczotki; istnieje mozliwość, że któraś się zawiesiła. Innego rodzaju przerwy w takim silniku sa wyjatkowo mało prawdopodobne, ale nie wykluczone. Mozliwe jest jednak uszkodzenie uzwojenia wirnika, co równiez uniemozliwi rozruch - zdiagnozowanie takiego uszkodzenia w warunkach amatorskich jest dość trudne. To wszystko dotyczy oczywiście silnika komutatorowego. Z silnikiem asynchronicznym jest wiekszy problem, ale rzeczywiście w tym wypadku może byc winien kondensator pracy (mozna go nazwac rozruchowym, ale to nie to samo). I tu, wbrew pozorom, uszkodzenia takich kondensatorów nie sa wcale rzadkie!!!
Tak, czy siak - do takiej nawet podstawowej diagnostyki potrzeba jest trochę doświadczenia i znajomosci sprzetu, niestety.
Zalecam tez DUŻĄ ostrozność, bo mamy do czynienia z napięciami sieci i o porażenie niezwykle łatwo!!!
Jest jeszcze jedna sprawa, o której przypomniałem sobie właśnie

otóz te nowsze pralki mają na silniku tzw.tacho - tachogenerator, który stanowi element sprzęzenia zwrotnego w układzie sterujacym - przesyła do niego informację o aktualnej szybkosci wirowania silnika. Zdarzaja sie z tym elementem problemy- na to tez warto zwrócić uwagę ( może chodzić o przerwy, zwarcia, problemy w złączu itd). Z uszkodzonym obwodem tacho pralka tez nie ruszy. No i pozostaje elektronika, czyli kilka spraw, w tym triak, jego układ sterujący i ewent. czujnik prądu silnika (rezystor). No i ostateczna odpowiedź - schematu nie mam, gdzies tam miałem jakieś schematy innych pralek, ale układy elektroniczne i tak nie sa dokładnie pokazane.
PI

ryszard · Postautor: **ryszard** » ndz 28 sty 2007, 1:50

Witam . Jest to silnik komutatorowy z prądniczką tachometryczną .
Odłączyłelm złączkę silnika , na zaciski 7 i 10 stojana nie przychodzi żadne napięcie , to samo na zaciskach 8 i 9 - obwód komutatora (sprawdzałem przez podłączenia żarówki 220 V i przekręcanie programatora krok po kroku ) . Obwód prądniczki tacho ( zaciski 3 i 4 ) ma 67 ohm czyli jest dobra . Szczotki wymienię i wstawię nowe bo te były zwłaszcza jadna ledwo dotykała , ale jednak dotykała bo jak podałem 220 V na chwileczkę to trochę silnik zabuczał ale nie wystartował bo szeregowe połączenie uzwojeń stojana ( 5 i 6 ) i zasilanie stojana (7 i 10 ) było i tak rozłączone . Kolega napisał o sprawdzeniu silnika z żarówką 100W w szeregu , mam pytanie czy obwód stojana i wirnika połączyć w szereg , czy osobno zasilić uzwojenie stojana i osobno wirnika . Rozumiem że drugi wariant , pytam dla pewności .
Tak więc programator . Wymontowałem go i mam zamiar go naprawić jak będę miał wolny czas . Jak mi poszło opiszę ale to potrwa bo na razie mam dużo innych napraw .
Pozdrawiam .

diodus · Postautor: **diodus** » ndz 28 sty 2007, 11:53

Co do silnika, to uzwojenia w szereg. Taki układ jest typowy dla sterowników fazowych. I oczywiście przez jakiś opór(żarówkę 100 - 200W) żeby sie silnik nie "rozbiegał" zanadto bez obciążenia, bo zakładam że pasek klinowy został ściągnięty. Dopiero jak na 100% silnik bedzie sprawny proponuje brać się za programator. Oprócz sterownika fazowego gdzie układem wykonawczym bedzie jak wcześniej sugerowali triak, zawiera zapewne przekażniki sterujące "lewo-prawo". Coś jak w wiertarkach. Tyle że tutaj zamiast wajchy przesuwającej szczotki kierunek prądu zmieniają styki. Stąd też być może przerwa w dopływie prądu do silnika i żarówka sie nie świeciła. Dlatego wpierw silnik na sucho.

ryszard · Postautor: **ryszard** » ndz 28 sty 2007, 13:59

Witam , dziękuję za odpowiedź , po niedzieli kupię szczotki i tak jak Kolega opisał uruchomię i sprawdzę silnik i kiedy okaże się sprawny , sprawdzę z programatorem , i gdy po tej próbie silnik nie będzie kręcił wezmę się za programator . O efekcie i postępach napiszę na forum .
Pozdrawiam .

PI · Postautor: PI » ndz 28 sty 2007, 23:30

Witam; rzeczywiście, programator proponuje zostawic sobie na koniec. Mozna spróbowac diagnozy obwodu silnika idąc wstecz po przewodach, chociaz to dość karkołomny sposób. Kolega Diodus wspomina o przekaźnikach - jeżeli rzeczywiście są w tym obwodzie, to warto je dokładnie sprawdzić - mogą miec np. wypalone styki lub po prostu moga nie otrzymywac napiecia sterującego. Występowanie elektromechanicznego programatora może tez oznaczać, że obwód zasilania silnika głównego może lub nie zawierać triak. To wszystko niestety trzeba ustalić na podstawie autopsji. Co do schematów - byc może są w Klar-PSP lub w Foxelu??? Aha - ważna informacja - zazwyczaj na silniku zainstalowany jest wyłącznik termiczny w szereg z uzwojeniem stojana - warto sprawdzic, czy jest sprawny!!!!
Nastepna rzecz - taki sposób sprawdzania obecności napięcia na zaciskach silnika może nie dac wiarygodnego wyniku - zalezy to od konfiguracji układu i ewentualnych zabezpieczeń elektronicznych.
PI

PI · Postautor: PI » pn 29 sty 2007, 22:13

Witam; załączam schemat jednej z pralek Whirlpool'a - tylko jako pewien przykład. Może nie miec nic wspólnego z Zanussim, mogą byc i pewno są pewne elementy zbiezne, choćby sposób połączenia silnika głównego.

ryszard · Postautor: **ryszard** » wt 30 sty 2007, 18:47

Witam , dziękuję za odpowiedzi i za pomoc . Rzeczywiście jedna szczotka miała ok. 7 mm a druga ok. 9mm , ta pierwsza już nie dotykała komutatora i widać że z tego powodu komutator się przypalił . Po włożeniu nowych szczetek podłączyłem silnik przez żarówkę 200 W no i okazało się że kręci tylko na szczotkach idzie ogień . Podłączyłem programator , włączyłem pralkę na pranie i silnik pracuje z tym że przy maksymalnych obrotach wirowania szczotki dosyć mocno świecą . Czy to prawda że szczotki powinno się zfazować ? żeby przybliżyć powierzchnię nowej szczotki do powierzchni szczotki dotartej ? i co jaki czas powinno się je wymieniać ? . Teraz już wiem że gdy sprawdzałem napięcia zasilania silnika to po przekręceniu programatora powinienem troszkę odczekać i doczekałbym się tych napięć z programatora na szczotki i z programatora jeden przewód i drugi z wyjścia triaka , na uzwojenie stojana . Teraz elegancko pierze ale muszę poszukać do mojego silnika nowego wirnika albo cały silnik . Ten silnik to : MCA 38/64-148/ZN1 ; 13400 n- 2A - 410 W ; Cod. 12405480/0 ; 220/240 V - 50Hz -cl. B/F .
Dziękuję za pomoc i proszę o odpowiedzi .
Pozdrawiam .

movzx · Postautor: **movzx** » wt 30 sty 2007, 21:23

Skoro dziala, a ma tylko przypalony (lekko) komutator, mysle ze nie ma sensu kupowac nowego silnika (pewnie kosztuje nieludzkie pieniadze) - sa (w kazdym razie byly) zaklady zajmujace sie ratowaniem takich przypalonych komutatorow - mysle ze warto sprobowac.
Chyba ze gdzies po drodze wirnik dostal zwarcia i dlatego swieci.
Pozdr.

PS. Nie slyszalem o fazowaniu szczotek, zwykle same sie po krotkim czasie docieraja, wlaczenie calego prania bez obciazenia moze im na poczatek pomoc.

ryszard · Postautor: **ryszard** » wt 30 sty 2007, 22:38

Witam , dziękuję za odpowiedź .
Pozdrawiam .

PI · Postautor: PI » śr 31 sty 2007, 1:07

Witam; nie ma sensu wymieniania całego silnika, może sie okazać, że mozna kupić sam wirnik, ale to tylko wtedy, gdyby był uszkodzony. Jak pisałem, wirnik mozna sprawdzic, czy nie ma zwarć zwojowych, ale to mozna tylko zrobic w niektórych zakładach zajmujących się przezwajaniem maszyn elektrycznych. Często wystarcza dokładne przeczyszczenie komutatora bardzo drobnym papierem ściernym (600 - 800) i przemycie benzyna ekstrakcyjną lub alkoholem izopropylowym. Warto zwrócic uwagę, w jakim stanie jest komutator - czy lamelki są gładkie, bez wżerów, czy nie jest wytarta głeboka ścieżka od szczotek i w związku z tym,czy nie wystają pomiędzy lamelkami płytki izolacyjne (zazwyczaj mikowe). Wystawanie tych elementów izolacyjnych powoduje podrywanie szczotek i zwiększone iskrzenie. Naprawa takiego komutatora jest w mikromaszynach prawie niemozliwa, w duzych maszynach, jeżeli jest to jeszcze możliwe wyfrezowuje się te przekładki za pomoca specjalnej "maszynki". Tak, czy inaczej, te przekładki nie mogą byc na jednym poziomie z lamelkami komutatora. Co do docierania szczotek, raczej się tego nie robi, jak pisze movzx, same sie dotrą i to dość szybko.
W pewnych przypadkach mocno zniszczony komutator można przetoczyc, ale jest to zajęcie dla bardzo dobrego tokarza. Co do pracy silnika - silnik ze zwarciem pracuje ciężko, nie osiąga pełnej mocy i szybko sie przegrzewa; ciągnie też na komutatorze smugę ognia - dość intensywną, obejmująca prawie cały komutator. To tyle.
PI

ryszard · Postautor: **ryszard** » śr 31 sty 2007, 19:06

Witam , dziękuję za odpowiedź . Zrobię dokładnie jak Kolega radzi i o efekcie napiszę , ale to za kilka dni . Nie mam innego wyjścia bo pralka mi się podoba , prawie jak nowa tylko tyle że części nie ma ani w internecie ani w handlu taka sama sytuacja ze schematem .
Pozdrawiam .

ryszard · Postautor: **ryszard** » ndz 03 cze 2007, 14:07

Witam . Miałem zrobić tak jak zalecił kolego PI , zakupiłem materiały : papier 800 i 2000 oraz alkochol izopropylowy .. ale na tym się skończyło . Od ostatniej odpowiedzi jestem na wyjeździe (3 miesiące) ale pralka jak na razie pierze i ladnie kręci - tak więc może szczotki i komutator się jakoś same dotrą . Na tym zamykam temat .
Pozdrawiam .

Forum Elektroniczne