Kondensator z układu firmy JABEL.

Zadaj tu pytanie, jeśli nie wiesz w jaki sposób zrobić układ realizujący założone funkcje.
jakubs13
Raczkujący użytkownik 1
Raczkujący użytkownik 1
Posty: 2
Rejestracja: sob 25 cze 2005, 10:58

Kondensator z układu firmy JABEL.

Postautor: jakubs13 » sob 25 cze 2005, 11:04

WITAM

Jakiśczas temu zakupiłem układ do samodzielnego montażu firmy JABEL (http://www.jabel.com.pl). Mam teraz problem. W wykazie elementów jest napisane, że w zestawie znajduje się Kondensator 100uF/16V. Jednak w zestawie znajduje się Kondensator 100uF/25V. Czy jest to błąd w druku, czy do zestawu dodali nieodpowiedni Kondensator ??

jakubs13
Raczkujący użytkownik 1
Raczkujący użytkownik 1
Posty: 2
Rejestracja: sob 25 cze 2005, 10:58

Postautor: jakubs13 » sob 25 cze 2005, 11:12

Heh zapomniałem dodac jaki to jest zestaw. Jest to zestaw: J-12 Wyłącznik zmierzchowy (http://www.jabel.com.pl/j_zest/j_012s.htm). W załączniku dodaje skan schematu.
Załączniki
Schemat j-12.jpg
Oto ten schemat
(98.74 KiB) Pobrany 2174 razy

^Target
Aktywny użytkownik 2
Aktywny użytkownik 2
Posty: 217
Rejestracja: śr 21 sty 2004, 9:45
Lokalizacja: okolice Bielska-Białej
Kontaktowanie:

buahahahaha

Postautor: ^Target » sob 25 cze 2005, 13:39

coraz dziwniejsze pytania ludzie zadają ......

co to za różnica, że kondensator jest na 25V zamiast na 16V ???
Zawsze można (lepiej) mieć więcej niż mniej. Zenerka i tak ogranicza maksymalne napięcie, więc wersja na 16V też działałaby bez problemów.

Proponuję DOKŁADNIE przeczytać instrukcję, bo tam zazwyczaj pisze, że elementy niekoniecznie odpowiadają tym zamieszczonym na schemacie. A poza tym początkujący elektronik musi kilka razy zaryzykować, nawet coś uszkodzić, by wreszcie zrozumieć jakie rządzą tu zasady. I radzę więcej o to nie pytać, bo inni mogą nie mieć tyle cierpliwości co ja .......

PI

kond....

Postautor: PI » sob 25 cze 2005, 23:30

Witam; najpierw do Kolegi Targeta - widzę, że kolega tak jak ja lubi się udzielac, co jest piękne, ale miejmy więcej wyrozumienia, bo niektórzy koledzy naprawdę raczkują - mamy sznse im pomóc, przekonac, żeby sie uczyli, czytali ksiązki i literaturę fachową, żeby uczyli się podstaw elektrotechniki i elektroniki i nauczyli się wyciągac wnioski. Gdyby CTL powiedział nam o sobie cos więcej (wiek, wykształcenie, zaawansowanie), to byśmy sie pewno trochę dostosowali do Jego możliwości.
Co do meritum - zawsze można zastosować np. kondensator na wyższe napiecie, niż wskazane w opracowaniu, ale też w rozsądnych granicach; wbrew pozorom, ze względu na procesy elektrochemiczne, nie jest wskazane stosowanie kond. elektrolitycznych na napięcia znacznie wyższe, niż wynika to z rzeczywistych parametrów miejsca zastosowania.
A więc, jeżeli w okreslonym miejscu układu nie wystapi napięcie wyższe, niż np 16V, to można zastosowac kond. na napięcie 16 lub 25 lub 35V, ale dalej juz nie bardzo się opłaca, a jeszcze dalej nie nalezy, bo tu już chodzi o pewne sprawy technologiczne.
Poza tym - powodzenia PI

^Target
Aktywny użytkownik 2
Aktywny użytkownik 2
Posty: 217
Rejestracja: śr 21 sty 2004, 9:45
Lokalizacja: okolice Bielska-Białej
Kontaktowanie:

Postautor: ^Target » ndz 26 cze 2005, 1:05

najczęsciej wzrost napięcia pracy kondensatora pociąga za sobą przede wszystkim powiększenie sięjego gabarytów. Dodatkowo rośnie zastępcza rezystancja szeregowa ESR, co jest kłopotem, zwłaszcza przy układach impulsowych i w.cz. Ja jednak osobiście nie stosowałbym kondensatora na 16V pracującego przy napięciu >= 15V ... (sam nie wiem czemu, tak zdrowy rozsądek nakazuje). Oczywście koszty trzeba zawsz brać pod uwagę, jednak nie należy na siłę ich redukować ... Wszystko w granicach zdrowego rozsądku.

PI

Postautor: PI » ndz 26 cze 2005, 21:19

Witam; zgadzam sie w 150% z opinią Targeta, myslę, że bardziej doświadczeni elektronicy zawsze tak robią. Jest to szczególnie uzasadnione np. w filtrach zasilaczy SMPS.
PI

Tolkien

Postautor: Tolkien » czw 30 cze 2005, 0:59

Wg mnie napięcie na C2 nie przekroczy Ube (w przybliżeniu 0,7V).

^Target
Aktywny użytkownik 2
Aktywny użytkownik 2
Posty: 217
Rejestracja: śr 21 sty 2004, 9:45
Lokalizacja: okolice Bielska-Białej
Kontaktowanie:

fakt

Postautor: ^Target » czw 30 cze 2005, 1:09

słuszna uwaga. Rzeczywiście, człowiek najpierw mówi a potem myśli. Jednakże i tak nie ma chyba w sklepach popularnych elektrolitów na napięcia poniżej 10V. Poza tym nie ma sensu szukać kondensatora na mniejsze dopuszczalne napięcie pracy, bo nie o to chodzi. Przy tak małym napięciu napewno stabilniejszy i bardziej wiarygodny byłby kondensator MKT, MKS itp., jednakże wartość pojemności jest zbyt duża jak na te typy.

... hehe, rozważania wyszły dość mocno poza zakres tematu.

a zaczęło się tak niewinnie :)

pozdrawiam

PI

kond.......

Postautor: PI » czw 30 cze 2005, 1:21

Witam; Tolkien ma rację, Target jest jak widze w świetnym nastroju, aż miło udzielać się na takim forum; standardowo najmniejsze nap. dla elytów to obecnie 6,3V, ale może dla tantali zdarzaja się jeszcze niższe, co nie zmienia sensu naszej wczesniejszej dyskusji. Pozdrowienia z okolic Łodzi.
PI


Wróć do „Podzespoły i układy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 7 gości